co byście zrobili gdyby wasz partner nie mógł uprawiać seksu przez rok

Zła..... no ona co.... z braku samego seksu ma go zostawić????

Autorko, a nie boisz sie straty czasu? ze stracisz czas trwajac przy nim w chorobie? jestes tylko jego dziewczyną, nie zona, nie musisz przy nim byc. jesli jestes mloda, naprawde szkoda Ciebie. nie boj sie ludzi, nie powinnas kierowac sie ich zdaniem, jesli tak bedziesz robic, bedziesz tego srogo zalowała. nie boj podjac sie ryzyka tylko ze wzgledu na to co inni powiedza. ludzie mowia tak czy inaczej, zawsze mowili i zawsze beda sie czegos czepiac. masz dwa wyjscia, albo byc PONAD tym i zyc wlasnym zyciem, nie bojac sie spojrzec innym w oczy i nie liczac sie z ich zdaniem, albo zyc w ciaglej przystosowawczej presji podejmujac decyzje przy uprzednim zapytaniu sie ''a co inni powiedza?''. to nie oni maja ciebie ozliczac z twoich poczynan, to jest twoje zycie i nie pozwol aby decydowal za ciebie ktos inny, ty nim kierujesz! jesli teraz nie jestes pewna co do tego zwiazku, kokosow z tego nie bedzie. zostaw to i szukaj prawdziwej milosci poki na to czas.

nie z braku seksu - sama wyraźnie napisała, ze nie jest z nim szczesliwa i ze to nie chodzi o seks. Wiec? niech nie robi z siebie matki polki bo cokolwiek zrobi i tak bedzie źle. Myslisz ze to nie widac jak ktos jest z kims z litosci? czuc to na odległośc wiec predzej czy poźniej wszyscy sie o tym dowiedza.

Kalkuty jestes???? Kim on jest dla ciebie- mezem czy chlopakiem? Jak chlopakiem to spieprzaj poki czas, chyba ze chcesz sama byc dobra samarytanka i pielegnowac faceta cale zycie- z reguly takie choroby nie koncza sie po roku