Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość esewqd

aborcja - nie taki diabeł straszny jakim go piszą?

Polecane posty

Gość esewqd

Dlaczego aborcja budzi az taka niechec i odrzucenie społecznestwa? Nie uwazacie ze wyrzuty sumienia dręczące kobiete po aborcji, to wynik nieakceptacji ze strony społeczenstwa? Podam dwa przykłądy dla porownania Jesli kobieta zajdzie w ciaze ze swoim stalym partnerem, ale nie uwaza azeby byl to odpowiedni czas na dziecko, gdyz ma jeszcze pewne plany do zrealizowania, i ciaze usunie, jest obrzuca obelgami, krytykowana zewszad. Naturalnie po pewnym czasie budza sie w niej urazy psychiczne i wyrzuty sumienia Natomiast aborcja jest legalna np. wowczas gdy ciaza zagraza zycia matki, lub gdy jest z gwaltu, lub gdy plod cierpi na jakas powazna chorobe. Jesli ktorys z powyzszych warunkow jest spelniony, i kobieta decysuje sie na aborcje, reakcja spoleczenstwa jest zupelnie inna. Kobiet ajest usprawiedliwiona, a wiec czyn, ktory moim zdaniem i w pierwszym i w drugim pryzpakdu NAZWAC TRZEBA TAK SAMO jest usprawiedliwiony. Akceptacja spoleczenstwa. Czy taka koebieta rowniez ma urazy? Nie sadze azeby czuła sie z tym rownie zle jak pierwsza. Pozwole wiec sobie wysnuc zwiazek, ze to spoleczenstwa, i jego zakorzenione smieszne poglady, wzbudzaja w kobietach wyrzuty sumiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że masz rację częściowo
Bo istotnie kobietom często się wmawia, że powinny czuć się źle psychicznie i emocjonalnie po aborcji, i znam dziewczyny, które czują się winne, z tego powodu, że nie cierpią tak jak powinny. Co już jest zupelnie chorym postawieniem sprawy. Z drugiej strony są też osoby, które poddają się aborcji pod presją otoczenia, ze strachu, a nie z powodu własnej świadomej decyzji i często bywa potem, że one żalują tego kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z Twoim mysleniem... kobieta ktora pragnie zdobyc super prace, ma super faceta, konczy super studia i kompletnie nie czuje sie gotowa po usunięciu będzie szykanowana przez ludzi. Natomiast kobieta ktora usunie małego człowieczka, bo istnieje 50% szansy ze przezyje tylko jedno z nich to wszystko jest ok. Kazda kobieta powinna decydowac o tym czy chce urodzic czy nie. W dawnych czasach jak sie dziecka nie chciało to sie je rodziło a potem zabijało. A chyba lepiej zabic zarodek niz ledwo co urodzone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie twierdzę, że sama usunęłabym dziecko, ale to decyzja i prawo kobiety i tyle Jak słyszę, że ktoś mówi, że usunięcie 8 tygodniowego zarodka to morderstwo lub klaps (K-L-A-P-S) to znęcanie sie fizyczne, przemoc i katowanie dziecka, to od razu wiem, ze mam do czynienia z kims, kto ma zryty mózg przez ... kościół, przewarażliwone super nianie itd. :P rozsądny, odpowiedzialny człowiek wie, czym sie różni klaps od znęcania fizycznego i katowania (i nigdy tego nie pomyli, bo umie się kontrolować) oraz jaka jest różnica między aborcją a morderstwem. A jeśli myli te pojęcia, to znaczy, ze sam jest niezrównoważony i nie porafi ocenić sytuacji adekwatnie do rzeczywistości, czyli jest zagrożeniem dla otoczenia :P :P :P Proste to tak bardzo ogólnie o skrzywieniu naszych czasów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsds
ej ej, nie zryty mózg przez kosciol :) tylko przez zbyt wnikliwa i wrazliwa psychologie, ktora niedlugo zacznie glosic, ze podanie dziecku zbyt goracego posilku gdy ma 2 latka, moze spowodowac w przyszlosci anoreksje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a cholera wie...
"nie taki diabeł straszny jakim go piszą? " chyba jak go malują:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsds
piszą piszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×