Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

młoda żona 24

Ja zarabiam, twim obowiązkiem jest sprzątać- mąż.

Polecane posty

męża naprawdę nie musisz słuchać we wszystkim w szczegolnosci w niczym tez w zasadzie masz rację zs :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spełniam pewną misje na tym forum.... Prezentuje maxymalnie szowinistyczną postawe, zeby kobiety odważne bo anonimowe mogły wyrzucic z siebie bluzgi, żale i poczuc sie amazonkami klawiatury :D :D: potem wracaja do domu, buźki w kubełki i grzecznie sprzątaja po mężach, wyładowane na mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anq25 No i o to mi chodzi.Wbrew nie którym tu głupim opiniom typu widziały gały co brały lub rzuć go to przecież nie będę go zostawiała z tego powodu.Chcę, żeby się czegoś nauczył, bo jak pójdę do pracy to co ja i dwie lewe ręce w domu? I to chciałam osiągnąć wtedy rozmową.A on mi to wykrzyczał, że to mój obowiązek.Wkurzył mnie, bo nikt mnie nie będzie ustawiał.Wiem co mam robić i zawsze miał czysto i głodny nie chodził. A z ta kasą mu powiedziałam, że jak chce mieć w domu służącą, że mam za min chodzić ze zmiotką cały dzień, to niech mi płaci.Tak się nie robi, że druga osoba ma ciągle za kimś sprzątać, a on uważa, że jak wyniesie talerz po obiedzie(i to nawet na poczatku jak nie dojadł to razem z resztkami do zlewu wkładał) to już obowiązki na dzień dzisiejszy odbębnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prezentuje maxymalnie szowinistyczną postawe generalnie, to czytajac wypowiedzi pewnych osob bym sie z tym stwierdzeniem nie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo jak pójdę do pracy" to już czyste science fiction :D w takiej mieścinie :P " to co ja i dwie lewe ręce w domu" a podobno wczesniej też sprzątał :D:D a teraz wersja sie zmienia :D "generalnie, to czytajac wypowiedzi pewnych osob bym sie z tym stwierdzeniem nie zgodzil " bo kobiet w iche mieszance hipokryzji i relatywizmu pokonać nie zdołam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiś miałoby to sens gdybyś nauczył się jeszcze przytakiwać w najbardziej odpowiednim momencie niczym tak dobrze kobiecie nie zrobisz- jak podłożeniem się jej w odpowiedniej chwili taka wraca do domu i czuje się jakby zarobiła co najmniej 1000 złotych w jeden dzień bez dawania tyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mama go tak nauczyła, bo nigdy nie pracowała i gotowała nawet 2 obiady, bo synek lubi to, a mąż to.Aż mnie krwe zalewa jak sobie pomyślę jak można się tak poniżać.Właśnie takie baby wyrabiają stereotyp żony w kuchni lub ze szmatą.Później takie kaleki ledwie wodę na herbatę potrafią ugotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mama go tak nauczyła, bo nigdy nie pracowała i gotowała nawet 2 obiady, bo synek lubi to, a mąż to.Aż mnie krwe zalewa jak sobie pomyślę jak można się tak poniżać.Właśnie takie baby wyrabiają stereotyp żony w kuchni lub ze szmatą.Później takie kaleki ledwie wodę na herbatę potrafią ugotować. wiesz człowiek to jest taki stwór, który dość szybko przyswaja pewne rzeczy moja teściowa też dogadzała synkom jak umiała a mimo to mąż sprząta po sobie sam i robi to lepiej ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no jesli jarka nazywasz kobieta to ok" jarek stara sie, ale tez im nie dorównuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne przeciez juz pisałam, że go pewnych rzeczy nauczyłam, bo nie wiedział co do czego.Czytaj ze zrozumieniem(jak potrafisz) lub sie nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda żono - męża bierze sie z całym bagazem jego przyzwyczajen i doswiadczen... wiedzialas jaką ma mamusie, wiedzialas do czego byl przyzwyczajony... jeden czlowiek sie zmieni, ale inny nie - i zapewne Twoj do takich "twardzieli" należy... tak wiec albo zakasujesz rękwy i tyrasz za niego albo... albo czeka Cie wiele awantur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne (komik1112@o2.pl) \"Ja spełniam pewną misje na tym forum.... Prezentuje maxymalnie szowinistyczną postawe, zeby kobiety odważne bo anonimowe mogły wyrzucic z siebie bluzgi, żale i poczuc sie amazonkami klawiatury ...\" ................. Jakie to szlachetne z twojej strony... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne Ciężko zrozumieć zostałam żoną, a nie niewolnicą.Nie chce mi się z tobą dyskutować, bo i tak tego nie zrozumiesz, bo sam jesteś leniem, który będzie pasożytował na żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"komiczne Ciężko zrozumieć zostałam żoną, a nie niewolnicą\" ja nie musze tego zrozumiec... probleme jest, ze nie rozumie tego Twoj mąż :D (ktory nie chcial zostac sponsorem) i nie rozumial tego znacznie wczesniej - czyli widzialy gały co brały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest smutne a czasami podłe i głupie i tak ma wyglądać małżeństwo (związek) kobiety i mężczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komik ja widze, ze ty sobie wziales do serca swa misje maksymalnego szowinisty forum kafee;))) ales ty dzielny:)))) jak tomy lee jones w sciganym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
"A on mi to wykrzyczał, że to mój obowiązek.Wkurzył mnie, bo nikt mnie nie będzie ustawiał." Bo to Twój obowiązek skoro nie pracujesz. Nie po to on utrzymuję Twoja leniwą dupę bys Ty nic nie robiła poza okazjonalnym rozkładaniem nóg przed nim. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" to jest smutne a czasami podłe i głupie" a wg mnie to jest zabawne :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę żal ogrania
Jak czytam wypowiedzi niektórych zakompleksionych panów. Żona nie ma pracy to zawsze można powiedzieć że jest na naszym utrzymaniu i musi sprzątać, gotować i nogi rozkładać na zawołanie. A Jaśnie Pan od tej pory będzie jej mówić co ma robić. Panowie, idźcie leczyć swoje kompleksy do psychologa a nie wyżywajcie się na żonach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
"Jak czytam wypowiedzi niektórych zakompleksionych panów. Żona nie ma pracy to zawsze można powiedzieć że jest na naszym utrzymaniu i musi sprzątać, gotować i nogi rozkładać na zawołanie. A Jaśnie Pan od tej pory będzie jej mówić co ma robić. Panowie, idźcie leczyć swoje kompleksy do psychologa a nie wyżywajcie się na żonach " Oczywiscie że nie. Facet powinien tyrac i utrzymywac swoja Panią oczywiscie na najwyzszym mozliwym standardzie zycia. Pani nic nie musi. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę żal ogrania
Ciekawe jakim cudem wyczytałeś to z mojego postu :P Masz problemy z interpretacją kochanie :) Próbuję tylko powiedzieć że w każdej relacji ważny jest wzajemny szacunek, a mąż autorki najwyraźniej jej nie szanuje. Poza tym sytuacja mogłaby być odwrotna - mąż mógł stracić pracę i być na utrzymaniu żony. W małżeństwie nie powinno być podziałów twoje-moje bo to do niczego dobrego nie prowadzi. A bezrobotnego partnera należy wspierać w poszukiwaniu pracy a nie gnoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś czytał debilu ze zrozumieniem to byś nie pierdolił w kółko jednego i tego samego. To do jednego i drugiego gamonia.Idzie z tego topika, bo juz wam brak argumentów leniwe huje.Sami do garów. Przepraszam innych czytelników, ale do takiego bydła to tylko tak się trzeba zwracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wy "porządni i zapracowani" właściwie co robicie na kafe.Do roboty kurwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A nie pieprzycie tu jak potłuczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę żal ogrania - w zupełności się z tobą zgadzam.Tylko z ty szcunkiem jest troszkę inaczej.Mąż mnie szanuje tylko z tą pracą w domu to taki wątpliwy szacunek.Na szczęście widzę jako taką poprawę w jego zachowaniu.Nie jestem jedną z tych, które dadzą sobą pomiatać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzw niezalogowany
"Próbuję tylko powiedzieć że w każdej relacji ważny jest wzajemny szacunek, a mąż autorki najwyraźniej jej nie szanuje. Poza tym sytuacja mogłaby być odwrotna - mąż mógł stracić pracę i być na utrzymaniu żony. W małżeństwie nie powinno być podziałów twoje-moje bo to do niczego dobrego nie prowadzi. A bezrobotnego partnera należy wspierać w poszukiwaniu pracy a nie gnoić" A ona męza nie szanowała i z pyskiem do niego, ze księzniczka nie będzie po nim sprzatać. Ale wydawac jego pieniądze to już może. :D🖐️ To jak to jest? Skoro nie ma moje-twoje to bałagan tez jest wspólny, więc może posprzatac tak jakby to było jej. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jakbyś czytał debilu ze zrozumieniem to byś nie pie**olił w kółko jednego i tego samego. To do jednego i drugiego gamonia.Idzie z tego topika, bo juz wam brak argumentów leniwe ch*je.Sami do garów.\" te delikatne i eteryczne kobitki :D:D romantyczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×