Skad wiedziec ze naprawde KOCHA?

Mam 19 lat/ Mój chłopak 21. Jestesmy razem 2 lata. On mówi, że mnie kocha, jest mi z nim dobrze. Jednak nie moge sie otworzyc do konca. Boje sie ze przyjdzie dzien kiedy sie rozstaniemy. Wiec wole trzymac go na dystans. Nie angazowac sie cala soba. Mimo ze tak bardzo bym chciała. chcialabym zeby to co mowi bylo prawda ale chyba w naszym wieku nie ma takiej opcji . Myslicie ze powinnam sie cieszyc tym zwiazkiem, dac z siebie wszystko ? Czy jednak w tym wieku nie istnieje cos takiego jak MILOSC i jestem smieszna podswiadomie mu wierzac?

angazowac sie na maxa, ani otwierac sie do konca... z facetami roznie to bywa, bedzie ci gadal prosto w oczy ze cie kocha a za chwile zdradzi cie z jakas szmata...czasami tak sie zdarza niestety

to mam nigdy nie ufac facetom ? ;> To Twoim zdaniem kwestia tego, ze jestem jeszcze mloda czy to bez znaczenia..

wiek jest bez znaczenia , im nigdy nie mozna ufac tak do konca

Nie ocenia się uczucia po wieku... moim zdaniem,jeśli jesteście dojrzali już emocjonalnie,szanujecie sie nawzajem i kochacieto czemu tu powątpiewać w miłość??? Znam pełno par,którzy są ze sobą od czasów liceum,teraz są szcześliwym małżenstwem, wszystko zalezy od Was,jak uszanujecie ten dar który dostaliście od losu;)

jestem z chlopakiem juz pol roku i on czesto mi gada ze mnie kocha itp. ale ja i tak mu nie ufam na 100% i tobie radze to samo

Ja obecnie również jestem w związku,to moja pierwsza prawdziwa miłość. Jestem do tego stopnia zaangażowana,że gdyby on mnie zostawił nie potrafiłabym funkcjonować niestety ;(

tak jak Ty autorko boje sie ze w koncu sie rozstaniemy mimo tych wszystkich zapewnien o wielkiej milosci

ja tak samo sie strasznie boję ;(

A może, skoro nie potrafisz się otworzyć, to nie ten?

zawsze trzeba brac pod uwage ewentualnosc zdrady z jego strony albo wypalenia uczucia

bo znajomi i rodzina uwazaja ze jestesmy jeszcze za mlodzi zeby sie angazowac i ze to minie.. Ale ja z kazdym dniem coraz bardziej pragne z nim byc. Wiec zastanawiam sei czy to gowniarskie, wierzyc ze mam 19 lat i spotkalam milosc ?:> I czy on tez moze tak czuc skoro tak mowi i przez caly nasz zwiazek byl fair mimo ze ja nie bylam..

i co wtedy?? zacząć z kimś nowym wszystko od początku?:( Jesteśmy już prawie rok,a ja świata poza nim nie widzę.

problem w tym ze ja chyba wmawiam sobie ze nie potrafie sie otworzyc a juz dawno to zrobilam..

myslalam podobnie... po niecalych 4 latach w koncu dalam cala siebie i pol roku pozniej mnie zostawil. dodam ze nie mamy po 15 lat, tylko po 26:/

mimo ze sama nie mam jakichs wielkich doswiadczen z facetami, to i tak wiem, ze oni sa zdolni to wielu strasznych rzeczy...chociaz moj chlopak mowi ze mnei kocha i zapewnia ze przenigdy mnie nie zdradzi to i tak mu nie wierze :P

a Ty czemu zamiast sie cieszyc tym co jest zakladasz ze odejdzie, dal Ci podstawy zebys tak myslala ?

Atomic;) ja mam to samo z rodziną,Mamy oboje po 18 lat,jesteśmy już rok,idealnie ie dogadujemy i istnieje taka więz miedzy nami. Coś takiego ponad uczuciem Oboje jesteśmy pewni że to jest to,bo takie rzeczy sie czuje poprostu;)) Szkoda ze rodzice nie traktją tego w ogole powaznie...

i ja mam tak samo gdy go poznalam mialam totalnie w dupie biegal dzwonil przynosil kwiatki az w koncu zdobyl moje serce a teraz co teraz wyczul ze mi zalezy i pomiata mna

jakichs konkretnych podstaw mi nie dal, ale pare razy jego zachowanie wzbudzilo we mnie mieszane uczucia

no wiec kiedy bede wiedzial aze on naprawde to czuje ?? Sugerujecie ze wszyscy faceci sa beznadziejni ?

sexy, chyba tego samego chlopa mamy:/

tzn ja juz nie mam..

i taka prawda ze na poczatku oni sa slodcy, dobrzy, mili, swiata poza nami nie widza, a jak my zaczniemy sie angazowac i okazywac im uczucie to wiedza ze maja nas w garsci i przestaja byc tacy jak na poczatku

ja wiem jedno nigdy nie mozna pokazac facetowi ze naprawde ci zalezy na nim bo jezeli wyczuje to robi co chce bo wie ze ty 1 zadzwonisz ze wiele wybaczysz

a co myslicie o tym ze to ja go zdradzilam po rok zwiazku . On odszedl a potem prosil zebym wrocila. Do tej pory nie moge tego rozgryzc. Myslalam ze jest taki dumny i w ogole a tu..

sexy24 - identycznie u mnie, to chyba jakaś reguła, zawsze facet dąży by zdobyć , a później olewa...może lepiej nie kochać ? :( "nigdy nie mozna angazowac sie na maxa, ani otwierac sie do konca... z facetami roznie to bywa, bedzie ci gadal prosto w oczy ze cie kocha a za chwile zdradzi cie z jakas szmata...czasami tak sie zdarza niestety " święte słowa...

jesli ty go zdradzilas a on ci wybaczyl to znaczy ze jest frajerem!!!

na poaczatku milion sms-ow telefonow itd a teraz z ledwosia napisze jednego esa jak z nim rozmawiam to mowi mi ze na poczatku kazdy taki jest ale gowno prawda bo jezeli komus na kims zalezy to robi wszystko aby okazac swoja milosc

dlaczego ? na szczescie w pore sie wycofalam mozna powiedziec. To byl moj wielki blad. Nie oceniajcie mnie ze jestem szmata a on frajerem ..