Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trag_edia

Straszna zazdrość

Polecane posty

Ja też muszę i to koniecznie nabrać więcej tej pewności. Myślę, że to po prostu przyjdzie z czasem. Tym bardziej, że jest to mój pierwszy facet, z którym spotykam się na poważnie i to od trzech lat:) zamieszkać niestety na razie nie możemy, ale w przyszłym roku pewnie się to zmieni:) i postanowiłam, że przestanę być już taka milutka i przychodzić na każde zawołanie. Co nie znaczy, że będę go mniej kochać i opiekować się nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żona mojego kolegi np nagle przestaje się do nieego odzywać.....on się pyta o co chodzi i o co jest obrażona....a ona mówi że dziś jak szli z pracy to on się gapił na jedną dziewczynę i dlatego się nie odzywa do niego . On mi o tym opowiadał i mówił że był zamyślony i nawet nie pamięta żadnej dziewczyny.....raz powiedział nieopatrznie że Doda jest ładna ( bo obiektywnie jest ) ...tragedia przez pól roku jak pokazywali dodę∑ w tv to miał za każdym razem przytyki, i to nie takie żartobliwe tylko na serio z fochami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdzielę, to już faktycznie jakaś obsesja jest, albo kobita ma za dużo kompleksów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trag_edia
W pełni popieram Twoją postawę:) Kochać i opiekować się to nie znaczy być na każde zawołanie i usługiwać :) Rozsądny związek opiera się na takich samych prawach i obowiązkach DWÓCH stron...Tylko jak tę chorą zazdrość wykorzenić? A póki co muszę znikać..Będę dopiero w poniedziałek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×