mój chłopak - moja przyjaciółka

Mam taki problem. Mój chłopak nie lubi mojej najlepszej przyjaciółki. Poznali się jakiś czas temu na imprezie (nie widują się zbyt często więc nie mają jak się poznać), ona była lekko wstawiona i wiadomo człowiek pod wpływem alkoholu różne rzeczy mówi i robi. Mówi że jest głupia i pusta. Że jakby była jego dziewczyną to traktowałby ją jak szmate. Ja ją znam od liceum, to już 6 lat. Bardzo się lubimy, zawsze się dogadywałyśmy, wspierałyśmy na dobre i na złe. Jest lubianą osobą, zawsze razem imprezowałyśmy, nie wiem czemu on tak do niej podchodzi. Chciałabym aby zmienił do niej nastawienie, ale nie wiem jak to zrobić. Ja do jego kolegów nic nie mam, to oni z początku nie lubili mnie, mówili że jestem dziwna ale potem poznali i wiedza jaka jestem i teraz się dogadujemy i jest ok. Ona przeczuwa że on jej nie lubi, ale mówie jej że jest ok. Mój chłopak z jej chłopakiem bez problemu się dogadują i do niego nic nie ma tylko do niej :( Jak mam z nim pogadać aby zmienił zdanie?

per szmata przestalby byc moim chlopakiem.:o

Wiesz... Może jego uprzedzenie do niej nie jest bezpodstawne - a i pierwszego wrażenia nie jest łatwo zmienić. Ty ją zapewne kochasz jak siostrę a on ją ocenił na podstawie jak się zachowywała. A pewnie nie zachowywała się dobrze...

Za ta szmate powiedzialam mu parę słów, przykro mi się zrobiło to przeprosil, ale powiedział że ma takie o niej zdanie. Kurde nie zna jej praktycznie wcale a ocenia :(

:D

Rozmawiali, nie było mnie przy tym i chyba w czasie tej rozmowy musiało coś się stać że tak ją ocenił... Nie chce mi nic powiedzieć, dlaczego jej nie lubi. A ona tez nie wie dlaczego.

A ja uważam, że może mieć jakieś powody, żeby ją ocenić tak a nie inaczej. Nie zmusisz jego , żeby ją pokochał. Po prostu tak jest - że są ludzie, do których czujemy wielką antypatie, bez względu co zrobią. I tyle. Najwyraźniej musiała zrobić coś, co w jego mniemaniu musi być poniżej jakiegoś poziomu i tyle... Co nie zmienia tego, że wyzwiska, nie są potrzebne. Niech się po prostu nie spotykają. Ogranicz ich kontakty i nie zmuszaj go do spotkań z twoją przyjaciółką.

A co mam jej powiedzieć? Nie chce jej okłamywać, ale nie chce żeby było jej przykro. Ja z jej facetem dobrze się dogadujemy, a tu tak :( kurcze...

Nigdy się na da zrobić, żeby wszystkim było dobrze. Ja bym powiedziała, że mój facet jest po prostu "dziwny" i tyle skomentowała to, że nie chce się z nią spotykać. A swoją drogą, wybadała co takiego zrobiła przyjaciółka, że w mniemaniu twojego chłopaka jest szmatą. Nie każde awersje pojawiają się znikąd...

Rozmawiali, nie było mnie przy tym i chyba w czasie tej rozmowy musiało coś się stać że tak ją ocenił... Nie chce mi nic powiedzieć, dlaczego jej nie lubi. A ona tez nie wie dlaczego zapewne dobierala mu sie do rozporka :P on ja zle ocenia ale tobie nic nie chce mowic bo wie jaki to bylby dla ciebie cios, a ona albo nie pamieta bo byla pijana albo udaje ze nie pamieta :P :P

Masz zacofanego chłopaka, ktory ocenia kogoś pod względem pozorów. Chociaż wydaje mi się moja droga, że on być może coś tam do niej próbował, a ona nie chciała. Powiedz jej prawdę po co masz kryć takiego człowieka?

bababbaa - też mam jakieś wrażenie, że opinia "szmaty" hmm nie wzięła się bezpodstawnie i że jest jakiś powód, że chłopak dziewczyny nawet słowem się do niej nie odezwie.

Próbowałam go podejść i się zapytać, ale on nie chce mi powiedzieć. Rozmawiałam z nią to ona nie ma zielonego pojęcia, a wszystko pamięta co robiła. Będę musiała z nią pogadać szczerze. :-)

a dlaczego z góry zakładacie, że to ona do niego się dobierała? Szmatą mógł ją nazwać właśnie za to że ona go odrzuciła. Boże że też istnieją jeszcze tak ograniczone baby co dla faceta zrobią wszystko, nigdy go nie będą podejrzewać byle tylko nie zostawił.

moze tylko udaje ze nie pamieta :P upij go i wtedy sprobuj wydostac prawde, albo zahipnotyzuj :P

Przy stoliku było więcej osób, w tym też jej chłopak. Ja akurat byłam w łazience. Dlatego wątpię aby ona się dobierała do niego, lub on do niej. Zresztą wiem że ani on ani ona tak się nie zachował/a.

a ty od razu zakladasz ze to on do niej, masz takie same podstawy do tego jak my, ale sorry, zapomnialam ze wszyscy faceci to swinie :P

EwelinaEwa - o jej, że też istnieją baby, które zaraz będą zakładać że to facet musi się dobierać do wszystkiego co się rusza. a przyjaciółka musi być świętą. współczuje.

przyciśnij go do muru! powiedz że nie będziesz tolerowała bezpodstawnych awersji i że ma się zachowywać z klasą a nie jak cham i prostak - jeżeli nie ma powodu żeby być dla niej niemiłym.

niebieska chmurka - masz racje, pogadam z nim, aż będzie musiał mi powiedzieć dlaczego tak o niej sądzi.

a to dlatego tak pomyślałam bo to nie przyjaciółka tutaj jest uprzedzona bez powodu i nie ona go wyzywa bez podania powodu tylko on. Skoro ona go lubi, nic do niego nie ma a on tylko ma pretensje to coś mu musi na sercu leżeć. Stąd moje tylko przypuszczenia które mam nadzieję nie sprawdzą się.

dobieral to przyjacioleczka chyba by od razu powiedziala przyjaciolce zeby ja uchronic przed zlym chlopakiem nie??! A skoro nie mowi to znaczy ze to ona sama sie do niego dobierala

EwelinaEwa - tak a ty akurat wiesz, że on na 100% nie ma powodu żeby jej nie lubić. normalnie na pewno wiesz co każdemu z nich siedzie, pogratulować tylko mocy paranormalnych :o. Bo ja w tej chwili radze autorce obiektywnie żeby wybadać wszystko a nie z góry coś zakładać. A -- większość-- uprzedzeń nie bierze się znikąd. Mimo że jego uprzedzenie może być śmieszne. Ja na pewno gdybym cie spotkała od razu bym się uprzedziła do ciebie, za twoje śmieszny atak na mnie i bababbaa. I naiwne przekonanie, że zaraz facet musi być winny. No tak ale my to ślepo wierzące kobity w swoich facetów którzy tylko czekają żeby puścić nas kantem .

Wydaje mi się że jakby któreś z nich dobierało się do siebie to oby dwoje by się nie lubili. Chociaż i tak nie bardzo chce mi się w to wierzyć. On musi jej nie lubić za coś innego.

niebieska chmurka, popieram autorko-to ze towarzystwo siedzialo przy stoliku nie znaczy ze nie mozna sie do siebie dobierac, np pod oslona obrusu :P siedzieli obok siebie czy naprzeciwko na przyklad?

moze mu cos zrobila a ty tego nie widzials? mzoe go wyzywala? bez sensu tak bez podstwanie nie lubiec...

Obok siebie. Mają nawet zdjęcie zrobione jak rozmawiają. I nic poderzanego nie ma.

nie ma co gdybać ;). najwięcej się dowiesz jak przyciśniesz chłopaka. Ale wcześniej go troche upij ;)

To dlaczego on nie chce mi nic powiedzieć?

może powiedziała coś wulgarnego/niestosownego. no leć po winko i zaproś chłopaka ;)