Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zdam lub nie

uspokajacze a wplyw na zdanie prawka

Polecane posty

Witam Mam pytanie do osób które zdawały egzamin na prawko..Czy ktos z Was brał przed egzaminem tabletki uspokajające typu persen albo relanium? Czy pomogły ? Wpłynęło to lepiej na Was czy wręcz przeciwnie otumaniło? Proszę wypowiadajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w5hr6tgew...a co ty taka agresja plujesz co? nie napisalam ze wezme ! poprostu chce wiedziec i poznac opinie innych ladaco...dobre he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skacowany kierowca
ja 3 razy oblałam, za 4tym jakoś tak wyszło, ze poszłam po imprezie-i zdałam;-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
ja brałam kilka tabletek przeciwlękowego...pomogło bo zdałam, cały strach uleciał ze mnie ale minimalnie miałam stępioną czujność, choć to kompletnie mi nie przeszkadzało w prawie godzinnym śmiganiu po mieście bez błędów. Persen to ja łykam jak cukierki, relanium tez... ja wzięłam przeciw lęk na receptę-Tranxene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ja wziąłem i prawie rozjechałem egzaminatora, choć w perspektywie czasu myślę, że się skurwielowi należało. Musiałem zdawać drugi raz. W każdym razie nie polecam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Britnej z Pirs...jak jade sama to sie nie stresuje..jak wsiade z egzaminatorem noga tak mi lata ,rece to samo ze nawet ruszyc nie moge..i nic nie moge poradzic na moj stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
egzamin na prawko tak jak matura czy inna sytuacja w której stres blokuje myślenie czasem musi być potraktowana uspokajaczem... nie wiem czy ktos mysli ze jak wziełam coś przed egzaminem to i bedę brac juz do konca? co za chory tok myslenia! codziennie nie zdaje sie egzaminu na prawo jazdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skacowany kierowca..he he chyba bede musial ostro imprezowac dzien wczesniej :D,ale to raczej nie wykonalne bo egzamin mam na 6 rano wiec jest ryzyko ,że na procentach bede :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
jezdzanie po uspokajaczach daje taki sam efekt jak po alkoholu. masz stępioną uwagę i obniżony refleks. predzej na nich oblejejsz niz zdasz. jak juz musisz cos zażyć to Kalms - jest to jeden z nielicznych środków dopuszczonych do stosowania przez kierowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w5hr6tgew...przed sraniem od dawna biore..mało tego nawet przed myciem rąk....a ty kurwiszonie chyba powinienes cos łykac ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hm*
Jak jedziesz sama ?? Przecież nie jeździsz sama. Skoro nie zdałaś jeszcze egzaminu, to nie masz takich uprawnień. Możesz co najwyżej jeździć z instruktorem, ale sama ... nieeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
powiem ci tak, proszki to już ostateczność...ale jak naprawdę jedyne wyjście to nie łykaj"mułów" jak persen czy relanium bądź nie daj boże hydroxsizyna. Idz do medyka i niech ci da przeciwlękowa(do lekarza rodzinnego)... ja ci polecam z czystym sumieniem TRANXENE mi pomogło. Tylko najpierw w domu przetestuj ile ci jest potrzebne do dobrego samopoczucia, mi np.było potrzebne ok.4-5 sztuk do zlikwidowania stresu.... ale ja jestem odporna na takiego typu leki.... u każdego działa to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
frufru ja bez uspokajaczy nie potrafiłam zmienić biegu a koniec końców wjechałam na chodnik podczas pierwszego egzaminu... stres nie dał mi normalnie widzieć, słyszeć ani myśleć-totalna blokada-.... sadze ze nie wiesz co to skrajny stres wiec proszę nie generalizuj... na egzaminie najważniejszy jest LUZ i nic więcej jak umiesz jeździć to zdasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
ulotka Tranxene "Środki ostrożności: Podczas leczenia nie należy pić alkoholu, prowadzić pojazdów ani obsługiwac urządzeń mechanicznych." przeczytaj ją sobie zanim komuś poradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no ale bez przesady, czym tu sie tak stresowac?? co to za reakcje żeby nie widziec, nie słyszec i nad rękami nie panowac?? i wy chcecie jezdzic??... przeciez w pierwszej lepszej sytuacji zagrożenia na drodze zareafujecie tak samo i tylko neiszczęście z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm* no oczywiscie ze nie mam jeszcze uprawnien i nie powinnam jezdzic ale czasem jezdze i jesli wyłapie mandat to moj problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
jezdząc bez uprawnien stwarzasz zagrożenie w ruchu pojazdów. w tym momencie nawet jesli ewidentnie ktoś Ci wtargnie pod koła - jestes przegrana. dlaczego? - bo to Twoja wina, bo w ogole nie powinno Cię tam być. jakbyś miała prawko wybroniłabyś sie, bez prawka - chocby potrącony sam mówił że to on cI wylazł pod koła, i tak lezysz i kwiczysz. przemysl to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlotowłossaaa no wlasnie ja nigdy nie brałam zadnych uspokajaczy i niewiem jaka bedzie reakcja.. chyba dam sobie spokoj z tabletkami i pojde "czysta" co ma byc to bedzie..moze bedzie lepiej za pierwszym razem tez niewiedzialam jak to wszystko wyglada tam w osrodku i moze dlatego wielki stres..do tego jak czekalam na swoja kolej usiadl koło mnie koleś który zdawał za 7 razem i zaczął gadać jak to oblewają i gnębią itd..myśle ze to tez mnie strasznie zestresowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
cieszę się. bo wiesz, nie piszę żeby Ci dogryźć tylko zeby Cię przestrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko
nie rozumiem tego bo jak zdawalam to zadnego streu nie mialam choc dopiero uzyskalam dokument za 3 razem wiec nie rozumiem co to stres bo staram sie go zabic w zarodku a potem mnie juz nie dopada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alęocochodzi
ja brała ziołowe, jedną i zdałam, wcześniej z nerówó robiłam głupoty ale relanium nie bardzo polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ko To szczerze zazdroszcze braku stresu niestety ja nie posiadam umiejetnosci zabicia stresu w zarodku.. frufru Wiem ze nie chciałeś dogryść..Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
frufru mało sie znasz... ulotka to ulotka... "mogą występowac" u mnie nic nie występowało... najważniejsze ze zdałam i wiecej juz do nich nie wracam, chyba trzeba niektórym tłumaczyc po 10 razy ze egzamin to okropny stres, moja koleżanka tylko jak wzieła uspokajacze jezdziła 40minut ale oblała, podchodziła już 6 razy i tylko dwa razy wyjechała z placu a jezdzi świetnie... ale to właśnie jest stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetyfobia
Ja wzięłam na kursie jeszcze, jakoś na początku afobam 0,25 i jeździłam lepiej niż trzy czy cztery poprzednie godziny bo nie byłam tak bardzo zestresowana i myślałam logiczniej po tej tabletce niż bez niej w stresie. Do wszystkich którzy nie przeszli w swoim życiu nerwicy, fobii,depresji ( nikomu nie życzę) nie oceniajcie pochopnie nas borykających się z tym problemem.My też próbujemy żyć normalnie bez prochów,ale czasami choroba zwycięża. Na egzaminie fobia czy nerwica np. lękowa to przekleństwo. Przy ogromnym stresie nie oglupia mnie afobam a trochę wycisza.Dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×