Parkowanie prostopadłe- problem

Macie jakies sprawdzone sposoby na parkowanie prostopadłe- tzn kiedy zacząć kręcić kierownicą itd? Mój istruktor mówi tylko ze mam jechac na wyczucie - i niestety zawsze jest krzywo. Błagam pomocy bo egzamin tuż tuż

dokladnie... to kwestia wprawy... trzeba miec czuja. ja jestem mistrzem parkowania. uwielbiam parkowac tylem. jak mi choc lekko stanie auto to odrazu poprawiam. mam na tym punkcie skrzywienie. :) wszystko zalezy od gabarytu auta. no bo jak teraz zaczniesz uczyc sie na lusterka czy wysokosc swiatel to potem bedziesz miala klopot za kazdym razem gdy zmienisz auto :) trzeba miec wyczucie i juz

No to świetnie, ale na wyczucie mi nie wychodzi, więc co mam zrobić, przecież się nie potnę, dlatego pytam czy ktoś ma sprawdzone sposoby.

1. odbij szeroko kierownicą by zapewnić sobie większy łuk do wjazdu (nie skręcaj zbyt wcześnie)- to jestnajważniejszy manewr, od niego zależy co będzie dalej 2. następnie wjeżdżaj kierując się na przekątną (narożnik) pola stanowiska parkingowego 3. w ostatniej chwili skręć mocno koła by wyrównać pozycję. 4 . gotowe- stoisz prosto!

Niby jest cos takiego ze jak w tylnej szybie widzisz koniec auta stojacego przed toba to krecisz w prawo. Jak msz kąt 45 stopni to w lewo a poźniej wyrównujesz - czy jakoś tak. Jak ja to usłyuszałam to zaczęłam ćwiczyc na wyczucie a nie myslec jaki kąt mam teraz i czy powinnam już kresić.

ja mam świetną receptę. Widzę miejsce, potrzebuję zaparkować, parkuję. Niezłe, co?

Jak mozna w tylnej szybie zobaczyc auto stojące przede mną? Zresztą ty chyba mówisz o równoległym

hehe... racja tu trzeba troszke wyczucia i co sie z tym wiazę-wprawy:D jak juz zbliżasz się do "rogu" samochodu stojacego obok twojego miejsca parkingowego to zaczynasz kręcic kierownica do konca. jak ci nie wyjdzie to zawsze jest korekta:)

No korekta jest, ale nie chciałabym oblać na takim manewrze. Jak juz mam oblac to wolałabym na miescie normalnie :D

H E L P

to napisałam ci co zrobić...innych rad nie dostaniesz... jazda samochodem to nie tabliczka mnożenia nie wykujesz na pamięć a sprawdzone schematy(jak np. w przypadku łuku) tu się nie sprawdza... jak byłam na tym samym etapie co ty też kombinowałam. Ale to nie pomoże, uwierz w możliwości korekty, ćwicz korektę...

\" No korekta jest, ale nie chciałabym oblać na takim manewrze. Jak juz mam oblac to wolałabym na miescie normalnie \"------parkowanie jest na mieście

no pewnei z ena wyczucie... gorzej jest z rownoleglym miaam jakiegos pojebanego instruktora i guwno mnie nauczyl

Wiem ze jest na miescie, bo niby gdzie ma być, ale to jest w sumie pierdoła którą trzeba po prostu jakoś wyćwiczyć i nie chciałabym na tym oblać. Byłam dzisiaj poćwiczyć na pobliskim parkingu samochodem ojca i za cholere nie umiem parkowac prostopadle, no nie da rady. Jeszcze jak stoją auta to powiedzmy ze czasami się uda, ale już jak są tylko linie namalowane to za nic w świecie nie umiem dobrze wjechać. Ludzie, pomóżcie, a moze macie jakies filmiki gdzie to jest jakos wytłumaczone czy cos w tym stylu? Z równoległym nie mam takiego problemu.

Baaardzo proszę Wiem że są jakies metody, że patrzy się jakoś na lusterko stojącego pojazdu itd... ale nie wiem konkretnie o co chodzi

Widać nie pierdoła no nie.To jak chcesz zrobić łuk a to jest obowiązkowe .Rodzaj parkowania wybiera egzaminator. Chodzi o tyłem czy przodem?

Widać nie pierdoła no nie.To jak chcesz zrobić łuk a to jest obowiązkowe .Rodzaj parkowania wybiera egzaminator. Chodzi o tyłem czy przodem?

Łuk umiem bez zadnego problemu, zawsze mi wychodzi. A parkowanie oczywiscie przodem - teraz na egzaminie nie ma tyłem parkowania.

Znalazłam jeszcze to mam nadzieje że cos ci się przyda. http://www.orent.pl/pomoce.html

Chyba nie pójdę na ten egzamin :/ Stracę tylko 112 zł czy tam ile za to zapłaciłam :/ Pójdę może przełożyć na jakiś inny termin jak juz bede umiała :( Nie wiem, szkoda mi kasy :( I tak tego nie zdam

Jestem jak najbardziej w temacie poniewaz czekam na egzamin to dopiero pod koniec sierpnia.Doskonale orientuje sie co jest na egzaminie.

Ten artykuł ze zdamprawko.pl czytałam, ale nic mi to nie pomaga. W teorii jest super, w praktyce nie mam pojęcia jak to zrobić :/ Trudno, nie ide. Albo zamienie sie z kimś kto ma później termin :/

Kiedy masz?

w piatek

Idz i spróbuj a międzyczasie przed piatkiem poćwicz gdzies czy to na parkingu czy na jakims placu manewrowym. Trening czyni mistrza.Napewno na nauce instruktor ci tłumaczy jak to zrobic.

Na jazdach nie parkowałam na pustym parkingu z narysowanymi liniami - a tego wlasnie nie umiem. Parkowałam miedzy samochodami, ale tez częściej nie wychodziło niż wychodziło. Poćwiczyć już nie poćwiczę bo nie mam na czym i z kim. Nie ma sensu tam isc i stracić kasy :/

Kurwa, a najgorsze że po mieście jeżdżę w miare dobrze :/ Tak mi się wydaje

ja znalazłam taką stronkę http://patentynamanewry.blogspot.com ciekawie ktoś opisuje...

Jeżeli masz tak wielkie problemy z parkowaniem, to może dobry mpomysłem byłoby zainwestowanie w jakieś czujniki parkowania pokroju karmaxów etc.

Zainwestujcie w dobry czujnik parkowania – to znacznie ułatwia życie. Fajny i niedrogi gadżet, a potrafi pomóc. Dobre mają w http://www.secar.pl/ - zapewniają też montaż.