Nie idziemy na wesele czy mimo to dzwonimy

i mowimy ze nas nie bedzie czy dzwonimy tylko w sytuacji gdy bedziemy. Na zaproszeniu pisze prosimy o potwierdzenie przybycia

Nie ma sensu czepiać się definicji co ona oznacza. Po prostu ładniej i grzeczniej będzie zadzwonić że nie przyjdziecie, bądź aby ktoś za Was to przekazał np Wasi rodzice. W ostateczności para młoda i tak będzie wydzwaniać czy będziecie czy nie aby potwierdzić w restauracji ilość gości. :)

też napisałam na swoim zaproszeniu "prosimy o potwierdzenie przybycia" do ...jutra i ze 100 osób zadzwoniło 5!! miło by było gdyby ludzie okazali trochę szacunku dla czyiś starań i pieniędzy:/ szkoda że nie wszyscy rozumieją takie proste zdanie:D Stwierdzenie "bo i tak młodzi zadzwonią" jest śmieszne.Faktycznie młodzi mają taki luzik przed ślubem i kupę czasu na siedzenie przy telefonie bo ktoś nie był wystarczająco inteligentny żeby zrozumieć prostą prośbę..

???????????? A od kiedy to młodzi dzwonią do gości, żeby potwierdzić? Ludzie, czy wy jestescie normalni? Przecież skoro piszą żeby potwierdzić, to nie po to żeby potem samemu dzwonić do wszystkich??? Myślcie trochę , to nie boli. Szkoda wam kilku groszy na telefon?

ze ludzie to straszne pustaki.skoro pisze jak wol-prosimy o potwierdzenia przybycia to chyba logiczne ze aby dac znac mlodej parze TAK lub NIE! chyba ze powinnno sie pisac przybycia lubg nieprzybycia-moze wtedy by zakumali choc watpie.jak ktos jest ustakiem to pustakiem zostanie i tyle w temacie!

rownie dobrze mlodzi mogliby wcale nie rozsylac zaproszen:) skoro beda i tak dzwonic to mogliby od razu w takiej formie zapraszac-idziesz czy nie:O

zaraz ktoś napisze że skoro płacisz tyle za wesele to nie powinnaś żałować pieniędzy na dzwonienie !(mi akurat chodzi o czas bo przyjeżdżam do Polski tydzień przed ślubem) tak samo jak napisały na topiku gdy ktoś szkodował dla księdza itp.

my niestety dzwonilimy, bo nie wszyscy sie poczuli. Po to młodzi dzwonia, że od tego zależy ile czego kupić. Policz sobie, że ze 150 osób, które w ssumie zapraszaliśmy było około 100. Gdybyśmy nie potwierdzali, to musielibyśmy zapłacić za 150. a tak liczyliśmy około 112, a i tak i z tych parę osób w ostatniej chwili nie przyszło.

dostalam zaproszenie to od razu powiedzialam, ze nie przyjde, a tu teksty typu: "zastanow sie", "daj znac"... Jak wiem od razu to mowie, juz nie moja wina ze ktos nie przyjmuje tego do wiadomosci ;)

no coz my zrobilismy tak ze do tych co nam powiedzieli ze nie wiedza czy przyjda to na kilka dni przed terminem ostatecznej rezerwacji ilosci miejsc, a jesli chodzi o to czy dzownie jesli ktos mnei zaprasza to robie to zwykle tak ze jesli wiem ze bede na pewno to potwierdzam to od rau, podobnie jesli wiem ze na pewno nie bede, a jesli nei wiem czy bede to dzwonie tylko kiedy chce potwierdzic twierdzaco ze tak bede, jesli nie to to ze nei dzwonei w wyznaczonym terminei ejst rownoznaczne ztym ze mnie nei bedzie chyba logiczne , a jak dla kogos neilogiczne to moze zadzwonic i dopytac, tak jak ja dla pewnosci dzwonilam do swoich gosci

to co gadasz to nie jest wcale logiczne-niezaleznie od tego czy idziesz na wesele czy nie a powiedzialas wczesniej mlodym ze niewiesz to powinnas zadzwonic-oni nie sa jasnowidzami a za miejsca bula i to slono wiec wez sie opanuj. skoro mlode osoby tego nie rozumieja to jak maja to zrozumiec starsi? zenada!

bo dla mnie jesli pisze na zaproszeniu prosze potwierdzic obecnosc do dnia 20 sierpnia oznacza ze jezeli dzis nei wiem czy przyjde a dnia 20 napozniej nei zadzwonie potwierdzic =nie przyjde :D:D:D dla mnei ejst to logiczne, po co mam dzwonic i sie tlumaczyc ze nei przyjde, jak mlodzi nie chca placic za puste miejsca moga zadzwonic i dopytac czy na pewno nei przyjde, ta zasada dziala na wszystkie imprezy nie tylko na wesele

mysza moze dla ciebie jest to logiczne , ale ja slyszalam o przypadkach gdzie ludzie nie zadzwonili wiec młodzi mysleli ze poprostu nie przyjado a sie w dniu wesela okazalo ze jednak przyjechali i to bylo 15 osob!!!! wielkle zamieszanie na sali bo nie ma miejsc!! nerwowka na calego bo nie wiadomo czy obiad podawac czy kombinowac miejsca , wszyscy źli wyzywali sie na kucharzu ktory nic nie zawinil a i tak dostawil o 3 miejsca wiecej

bo ludzie sa powaleni, ja tez mialam 5 osob na weselu z aktore zaplacilam a nei przyszli i do ostataniego dnai sami nei wiedzilei czy przyjda :/ skonczylo sie na tym ze jedna osoba przyszla na sale wreczyc prezent i poszla, bylam zla nie na to ze kase wydalam ale na to ze sa tacy dziwni

chcesz zarobić? wystarczy zalogować się na tej stronie www.polski-bux.pl/?r=nowamary i codziennie klikać w 25 reklam, zarobek gwarantowany