Problem trywialny

Pytanie juz zadalam wczesniej ale z powodu malej ilosci wypowiedzi (niezawodny Zloty :* ) ponawiam: czy czerwone usta sa wyzywajace? pytam poniewaz interesuje mnie opinia kobiet dojrzalych, z gory dziekuje.

nigdy nie widziałem nie czerwonych ust:P

są śmieszne, szczególnie jeśli pomalowane są tylko usta

wyzywające? Nie wiem..mnie się nie podobają..

nie kazdemu pasuje :) jedna wyglada wyzywajaco , druga zabojczo ;)

nie chodzi mi tyle o estetyke , ile o opinie. czy ktos taki wyglada nieprzyzwoicie.

depeche, to zależy od reszty makijażu. Ja gdy maluję usta na czerwono (rzadko), to maluję oczy baaardzo delikatnie, wręcz prawie wcale. Wtedy czerwień wygląda ok. Ale mocny makijaż oczu i twarzy plus czerwień - nieładnie i wyzywająco.

czerwone usta wyglądają po prostu obrzydliwie sztucznie

ja ostatnio zaczęłam używać czerwonego błyszczyka:P ale na oczy tylko tusz, bo i tak mam wyraźne...ale błyszczyk to nie szminka z drugiej strony i myślę, ze wyzywająco moze to wyglądać, gdy dziewczyna biega dodatkowo w mini i szpilach

Dla mnie w ostatnim czasie takie usta są nie tyle wyzywające co pospolite. Całe grona \"fajnych\" nastoletnich cizi biegną do drogerii i kupują czerwone malowidła (a potem do optyka po czarne okulary Uli Brzyuli) i są taaaaaaaaaaaaakie cudowne, że szok. To jest takie trendy, że aż obrzydliwe. Na wieczorowe wyjścia czerwone usta pasują przy odpowiednim stroju.

No właśnie...i też zależy jak dziewczyna jest ubrana do tej czerwieni na ustach;)

oj, ale ja nie mam nic wspolnego z tą modą :O mam brązowe okulary

to zależy od rodzaju czerwieni i typu urody- nie każdemu pasuje czerwona pomadka:)

Według mnie są wyzywające,jeśli maluje sie juz usta na czerwono to tylko na jakies wyjątkowe okazje, w pracy nie są mile widziane(przekonałam sie o tym na szczescie nie na własnej skórze)a i zalezy gdzie sie pracuje:D

Ja gdy pomalowałam raz usta na czerwono wyglądałam nienaturalnie i ogólnie mi sie niepodobają

Ja czerwone usta miałam na własnej studniówce kiedy to po raz PIERWSZY w życiu miałam pełny makijaż, a po raz drugi na weselu mojej przyjaciółki kiedy to postawiłam na styl glamour.

hmm.. coz. wydaje mi sie ze akurat mi to pasuje, taki styl pod goth-wampirzyce ( ale bez przesady, nie wygladam jak kukla z teatru, czarny top na ramkach i dzinsy nie jakies suknie wiktorianskie ) i nie jest to czerwien intensywna , raczej taka stonowana, ciemniejsza. jednakze moja mama ma pewne obiekcje i bylam ciekawa jak jest to postrzegane przez inne kobiety.

odrzucona - a ty blondi jestes? bo u blondynek to moge sie zgodzic ze wyglada to dosc wulgarnie.

lubisz szczury i czarne suknie ślubne?

co kobieta to inne postrzeganie ;) ja jako matka nastolatki tez nie lubie za bardzo jak mala maluje sie za mocno, ale ona lubi :P

nie. szczurow nie cierpie a jesli suknia slubna to tylko biala.

rozumiem zielona. wlasnie o to mi chodzi- czy jest to typowo matkowe biadolenie czy jednak prawda.

Tak tylko pytałam. A masz na imię Monika?

Karolina. haha a co to za wywiad :P

a ty chyba młoda jesteś? młoda dziewczyna 15-20 w soczysto czerwonych ustach wygląda komicznie... taka stara-meleńka

Nie, nic. Kiedyś znałam podobne do Ciebie dziecko i chyba w podobnym wieku. Mi się ta moda panująca wśród nastolatek nie podoba i koniec. W życiu córce nastoletniej nie pozwoliłabym malowac ust na codzień na czerwono.

ja mam na imię Monika:) lubię czerwone szminki, ale takie w ciemnym odcieniu, sama używam, jestem brunetką...

ładnemu we wszystkim ładnie,to po pierwsze ale czerwone usta postarzają mój facet woli jaśniejsze kolory-róż,lila róż itp na wyjątkowe okazje mogą być

wygladam na duzo starsza w zasadzie.... nie sadze ze wygladam na stara malenka.

moda nastolatek.. trzeba byc otwartym na wszystko a nie szufladkowac i odrzucac z zasady :)