Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biurokratka

Apel do nadopiekunczych mam i opiekunek.....!

Polecane posty

Gość biurokratka
"o kurka wodna" ale to nei jest dyskusja co Ty przedstawiasz, caly czas cos mi wygarniasz... takze zastanów sie co piszesz. Nie wiem co ja tu zle oceniam, jakie mamy zle oceniam... twierdze tylko ze NADOPIEKUNCZOSC jest zła i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepły płatek śniegu
ta wasza kłutnia jest całkowicie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra co sie dzieje
wszelkie nad...są złe bo w końcu ze skrajności nic dobrego nie wynika.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem że na placu zabaw jest mnostwo przewrazliwionych mam. slyszalam juz teksty w stulu- chodz zjesz kolo mnie bo dziewczynka tobie zje albo jak sie nie bawisz to przynies auto bo ci tos zaraz zabierze. widzialm taz jak matki wydzieraly wlasnym dzieciom cudzie zabawki-mimo ze dzieci chetnie sie dzielily- "bo chlopchyk bedzie chcial twoja lopatke". uwazam ze to jest leka przesada. nie robmy z dzieci jakis kryminalistow. a jak nawet jedna lopatka nam zginie-to co? no zdarza sie. wole niech mi zginie niz caly dzien sie stresowac i pilnowac zeby nikt nie dotykal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
niezle zarabiam , wiesz moje dziecko nie mówi :P jest jeszcze za małe :D:D ale jak bedzie chciało pujść to pewnie powiem , choć pójdziemy najpierw po zabawki . NIe widzę w tym żadnego problemu To tak jak by nie było nikogo w piasku a my nie mielibyśmy zabawek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nei każda matka nadaje sie
powiem ci, że z jednej strony masz rację, nadopiekuńczość jest gorsza od faszyzmu. Ale z drugiej strony, nie bardzo wierzę, że twoje dzieci były upominanie za nic. Nie wierzę, sama mam jedno dziecko, nie jestem nadopiekuńcza, no ale przychodzi do naszej piaskownicy matka z dwojgiem małych dzieci 2-3 latka, i wiesz co, te chłopaczyska są nie do wytrzymania, oni się nie dzielą swoimi zabawkami, oni każdemu dziecku na siłę wydzierają zabawki, popychają, a jak któreś dziecko nie chce oddać to zaraz wali go po głowie albo popycha z całej siły, aż się przewraca. Te dzieci taranują wszystkich a reakcja matki - oj uspokójcie się i dalej oni buszują. Także takie dzieci rok po roku nauczone są walki miedzy sobą i one przenoszą tą walkę na plac zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
biurokratka , tak , nadopiekunczość jest zła . ale każdy ma inne pojecie nadopiekuńczość . To co dla Ciebie nią jest , dla mnie nie musi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurokratka
zmykam obiad robic... udanej dyskusji... "o kurka wodna" nei rozumiem po co wypowiedz w takim razie ze nigdy nie idziesz do piaskownicy z dzieckiem jak nei masz zabawek. Skoro masz tak małe dziecko to pewnei i tak sie jeszcze nimi nie bawi, a sama przyznalas teraz ze moze sie tak zdazyc, a jak beda dzieci w piaskownicy? a jak wpadna w histerie ze twojemu nei pokaza i nei pozycza? powodzenia w takiej sytuacji a wtedy powrócimy moze do "dyskusji"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
nie każda matka nadaje się - dokładnie o to chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanulkam
Niemal od 5 lat chadzam z dziecmi na plac zabaw i może raz zdażył mi sie przypadek nadgorliwej mamusi ale zdaje sie, ze to było dziecko autystyczne...reszta mam jak najbardziej "normalna" za to co rzuca mi sie w oczy to strojenie na plac zabaw szczególnie dziewczynek, raz nawet pewna mama zwróciła mi uwage dlaczego nie obieram małej w sukieneczki, spineczki oraz inne kokardeczki?! jest taka śliczna (urodziwa ta moja córa nie powiem:)) i przecież to takie słodkie...blllleee. Zadnego strojenia, zadnego plastiku na głowie. Za to gustowna prostota:) Ubieram dzieci ZAWSZE wygodnie i co najważniejsze tak by sie nie przegrzały i spociły, wole żeby im było chłodniej niz ubierac za gorąco. Moga za to sie brudzic, chlapać, tarzać w piachu i co tam jeszce im przyjdzie do głowy. Najważniejsza jest dobra zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurokratka
naprawde moje dziecko nie zrobilo nic.... uwierzcie ze sa takie osoby które robia afere anim cos sie w ogóle wydarzy. Naprawde, na pewno spotkacie sie z tym nie raz a wteyd moze ta rozmowe wspomnicie. Nie chwalac sie ale moje córka naprawde jest grzeczna wsród dzieci, wrecz powiedzialabym ze sie nimi opiekuje. uwielbia sie z dziecmi bawic, robic babki, jezdzic autkami, uwielbia dzielic sie, sprawia jej wielka frajde wymiana zabawek. to na tyle w woli sprostowania. Wiele cierpliwosci zycze podczas zabaw w piaskownicy i nie tylko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle zarabiam
widzisz, kuurka wodna, zycie nie jest takie proste, do domu mialam akurat jakies 2000 km, troche ciezko skoczyc po zabawki :) zreszta wole posiedziec z nimi w piasku od razu, i pobudowac babki rekami (da sie, nawet jak innych dzieci nie ma w poblizu) niz popylac do domu tracac czas i slonce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdrgdfyyer
Ja jak byłam dzieciakiem, to każdy z nas przynosił sobie swoje własne zabawki, rzucaliśmy to do kupy i każdy z okolicznych dzieciaków bawił się czym chce, potem jakoś udało nam się pozbierać wszystkie swoje rzeczy i pozanosić to do domu :) I żaden rodzic nie stał nam nad głową i w tym nie pomagał. To co się dzieje teraz to jakaś tragedia... Mam dopiero 19 lat, a już widzę różnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
biurokratka , kompletnie nie zrozumiałam Twojej wypowiedzi . Moje dziecko bawi się w piasku , ma swoje zabawki , ale też bawi się zabawkami innych dzieci za ich zgodą oczywiście . Napisałam ze w przyszłości jak będzie mówił ze chce iść do piasku to nie widzę problemu zeby się z nim wrócić do domu po zabawki . A jak dzieci nie będą chciały się z nim dzielić - mój boże - wielka mi to tragedia , mają do tego prawo , A ja nie mam prawa ich za to oceniać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka terria
Alonuszka, to może widziałaś moją teściowa? :D Kiedyś pierwszy i ostatni raz poszłam z nią na plac zabaw. Myślałam, że wyjdę z siebie. Ja chodzę często na ten plac zabaw. Moje dziecko śpi w wózku, bo jeszcze nie chodzi :) a dzieci mojej siostry biegają ile wlezie. Teściowa wzięła jeszcze jedną swoją wnuczkę i biegała za nią non stop. Zjeżdżalnia była za brudna, karuzela niebezpieczna, huśtawki dla starszych dzieci (dziewczynka miała 3,5 roku), piaskownica w ogóle nie wchodziła w grę. W końcu wyciągnęła chusteczki i zaczęła wycierać zjeżdżalnię. To było ponad moje siły :) Ale nie takie rzeczy dzieją sie na placach zabaw. Widziałam Hubercika :), który przyszedł z tatą i babcią. Trzymali go w wózku, mimo że na oko to czterolatek albo wyrośnięty trzylatek. Potem tata go wyjął i wsadził w huśtawkę. Hubercik się wydzierał, że chce na karuzelę. Ale tata z babcią się uparli, że huśtawka jest fajniejsza. Mały Hubercik też był uparty, więc w końcu wylądował w wózku i pojechali do domu. Albo huśtawka albo nic. Biedne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
nieźle zarabiam -więc w czym problem ? skoro pobawiliście się rękoma :D grunt to mieć fantazję :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! W przyszlym roku koncze edukacje elementarna, mam kuzynke, ktorej synek w listopadzie skonczy 2 latka. Przykro mi jest, gdy widze jak ona Go wychowuje (jestesmy sąsiadkami przez płot wiec czesto wszystko widze). Mały nie raczkował bo nie wolno mu było pełzac po podłodze na ktorej jest mnóstwo bakterii, teraz kiedy chodzi to wylacznie za reke, bo jeszcze sie przewróci, wszyscy za Nim biegaja i jak go puszcza i nie trzymaja za reke to biegają za Nim jak nienormalni zeby w razie czego natychmiast złapać gdyby miał sie przewrócic. Mama, tata, babcia, dziadek (kuzynka mieszka w domu swoich rodzicow razem z nimi)- czyli cztery osoby do opieki nad dzieckiem... i wszyscy ta samo sraczki dostają... Zamiast dziecko nauczyc upadac to oni chca za wszelka cene chronic go przed upadkiem... Bylam swiadkiem jak mały sie przewrocil, ona zaraz do niego podnosi go i pyta czy nic sie nie stalo czy nóżka nie boli a mały nic, juz chcial isc dalej a ona drąży i mówi mi zebym patrzyla czy nie utyka Po małym widac bylo, ze nic mu nie jest, a ona dalej patrzy na te noge i mowi, ze jutro musi isc z nim do lekarza bo utyka!!!! Probowalam jej wytlumaczyc, ze nic mu nie jest bo nawet sie nie skrzywil, nie zapłakał, nic go nie boli, ale na nic to.. Żal mi dziecka... tym bardziej, ze studiuje wychowywanie dzieci i wiem co nie co... Ale cóż z tego skoro, gdy probowalam jej wyjasnic, ze bawarka nie wpływa na laktacje to była wielka obraza majestatu i ze skad niby ja to wiem i ze nasze babcie tak robily i ze to prawda.. I gadaj tu z takimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle zarabiam
kurka - ja z tym nie mam zadnych problemow. To ty jestes mama ktora "nigdy nie chodzi na plac zabaw bez zabawek" - w domysle potepiajace te mamy ktore -rowniez cytat- sie nie nadaja - i chodza bez :D ale rzecz jasna wygralas, masz racje i tak jak ty robisz jest najwlasciwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
nieźle zarabiam - nie należe do osób które uważają sie za pępek świata :P Nie krytykuje innych tylko po to żeby pokazać jaka jestem wspaniała . Nie szukam problemów tam gdzie ich nie ma . I wierz mi z doświadczenia wiem ze osoby które tak narzekają na innych często same mają duuże problemy z relacjami . Ja mam dobre kontakty z mamami . Nigdy się nie spotkałam z odmową pożyczenia zabawki . Dziwne nie . Może dlatego ze zawsze proszę a nie wymagam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka terria
o kurka wodna chyba myśli, że to konkurs na najlepszą mamę :) Co to kogo obchodzi, do jakich osób Ty należysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
sztuka terria - a nie jest ? a nie to jest konkurs na najgorszą mamę spotkaną w piaskownicy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latająca pszczółka
ja spotkałam sie z taką jedną mamusią która wyrwała łopatkę mojemu dziecku z ręki (3latka) i dała swojemu bo ryczło i się darło w niebogłosy . Później tłumaczyła że myślała że to łopatka jej dziecka bo miało taka sama. jak si okazało jej dzieciak łopatkę zostawił wzieły ja inne dzieci a moje oberwało bo mialo idntyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myśle ze
przesadzacie z tą nadopiekuńczościa bylam na wielu placach i nie zauwazylam nic takiego. Ale to jest tak że swoich wad się nie widzi a cudze owszem. Zaraz któraś napisze że nie ma wad :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×