Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

Everlast - bzusio super, mi DALEKO do takiego wygladu, do tego mam pelno rosztepow... Nigdy juz w bikini nie wskocze ;( Ja soe noe wypowiem na temat co sienkomu nalezy i w jakich sytuacjach... Bo nie mam zielonego pojecia jak to jest w PL... Ale z tego co teraz czytam co arista napisala to je dupnie... Naprawde dupnie... Oczywiscie porownuje wszystko z prawemtutaj, ja jestem mezatka, moj maz pracuje (ja tez ale nikt o tym nie wiem bo pracuje na czarno) i od miasta mam nie dosc ze ubezpieczenie na dziecko to do tego rzeczy takie jak mleko modyfikowane jak i jedzenie dla dla malej od 6miesiaca... Wlasbie dzisiaj dostalam list ze sie kfalifikuje na to wszystko dla maej a do tego dostane jeszcze jakies kypony dla jedzenie dla mnie jako matki dziecka Czyli mleko, sery jajka, soki platki owoce i warzywazzzz do tej pory nie korzystalam z ich pomocy, ae dowiedzialam sie ze moge, wypelnilam aplikacje i dostalam pomoc... Fakt ze teraz bede kusiala przestawic mala na inne mleko boboni nie daja enfamil tylko hoodstart... No ale jakos przeyrwamy, a od 6miesiaca wsystkie owoce warzywa obiadki w sluczkach, i talie tam kaszki itd... Bede od nich dostawc... Nrmalnie zyc niw umierac... Ciesze sie ze mi sie dostalo bo jednak formul a droga... Sama na siebie nie chcialam brac nic, ale kobieta z ktora rozmawialam nalegala, powiedziala ze sie kfalifikuje na pomoc, jak chca mi ja dac to powinnam brac... W sumie klamstwa ne powiedziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast cudnie wyglądasz. Jaka sexowna i nie myśl, ze Ci słodzę. Cudownie, cudownie, cudownie.. ARCT nie martw się Kochana, ja mam takie rozstępy, że głowa boli, więc nie jesteś sama. A co do tej pomocy, to nie zastanawiaj się tylko bierz. Jestem zdania, że z państwa trzeba ciągnąć co tylko się da. Tak jak państwo ciągnie ze zwykłych ludzi. Dzisiaj bardzo pokłóciłam się z R, masakra jakaś. Nie będę pisać, bo w żołądku mi się coś przewraca jak o tym pomyślę. W nocy miałam okropne rozwolnienie, a później jak leżałam to brzuch na samym dole był tak bardzo twardy, nie wiem dlaczego. Mam nadzieję, że z Dzieckiem wszystko dobrze. Mam dzisiaj doła przez to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulko nad emocjami cięzko zapoanować a tym bardziej jak hormony szaleją no i facet :D co mogę poradzić ci na twardniejący brzuszek to możesz sobie spokojnie wziąć nospę nic dzidzi nie zaszkodzi a brzuszek się rozluźni...i będziesz się lepiej czuła...ja też tak mialam już od 19 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka, nie warto sie denerwować.....zycze Ci, zebyscie sie szybko pogodzili :) Emi skończyła dziś 3 latka :) uradowana poszła ze mną "wybierać" kolczyki.....no i cyrk był na przebiciu, ale teraz jest juz zadowolona :) Jakie to teraz metody mają. A po powrocie był obiadek i niespodzianka, czyli tort z 3 świeczkami, na początku chciałam sama upiec, ale mam zepsuty piekarnik, trzeba do niego zajrzeć... Poza tym zmęczona jestem jak jasna cholera, wcale dzis nie wypoczęłam, teraz 3 dni znów Wojtek w pracy, a ja sama z dziećmi...... Idę sie przytulić do męża. Dobrej nocki Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę go trochę przetrzymać, nie ma kurwa buzi, przepraszam i dobra... Buuuuu jeszcze jestem zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Monia, wiem.. Ale sama wiesz jak to jest z tymi zajebistymi facetami. Już jestem spokojna. Pokaże mu. Niech wreszcie dorośnie, ma dziecko w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po wizycie u gina, wszystko ok a wyniki z cytologii za 2 tygodnie góa za miesiąc. zaniedbalam troche sprawe i teraz sie martwie, aj glupia jestem... dzis z R buszowalam na miescie, troche go podpuscilam i juz wiem co mu na urodziny kupic, portfel nawet mniej wiecej pokazal jaki mu sie podoba .jego stary ma 5 lat i jest w oplakanym stanie az wstyd wyciagnąc. CZARNULKO nie martw sie faceci to z reguly zachowuje sie jak duze dzieci, zapominaja sie i (tak podejrzewam) odlaczaja czasem swoj rozum:P pozniej następuje podlaczenie do rozumu i ogarniaja sie na jakis czas. wiec glowa do gory a na pocieszenie powiem ci ze moj R tez czasem jak dzieciak albo gorzej jak 15latek co mu w glowie fiu bzdziu. a moze wszystkie eRy tak maja hmmmm??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfeafase
internetowy lumpeks z odzieżą niemowlęcą ubranka już od 0,5 zł !!! www.lumpik.com.pl Wysyłka tylko 6 złotych,ubranka za grosze Szeroki wybór ubranek(ponad 350 ) oraz atrakcyjne ceny Zapraszamy www.lumpik.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisi647
Dziewczyny to nie tylko faceci na literę R zachowują się jak dzieci i mają nie wiadomo co w głowie, ale tak to już jest i nic na to nie poradzimy. A wiem że łatwo jest napisać " nie martw się, wszystko będzie ok",no ale niestety. Życie jest okrutne i nic na to nie poradzimy. Ja mam dużo przykładów ostatnio, ale jakoś trzeba sobie radzić i się nie załamywać. Czarna zdecydowałaś się na to USG w 3d ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emila przeziębiona, ma katar i jest marudna, walka o każdy kęs jedzenia- zero apetytu.... Znów zmeczona jestem, ale obiecałam dziś trochę popisać.Mały mi nie chce złapać butli, wiec ciagle na cycku wisi, a w nocy co 2 godziny się budzi na karmienie, więc słabo z moim snem. Ja w sumie tez czuje gardło i cos jakby mnie brało, właśnie nagotowałam gar rosołu, przynajmniej się w domu cieplej zrobiło.....nie kąpałam dzis dzieci, bo zimno jak cholera.....wypiłam rosołek i zaraz sie biorę za pisanie, a o 23 muszę wybudzić i nakarmić małego......tak mi sąsiadka doradziła, chciałabym, zeby choć do 5 rano przespał, żebym ja sie mogłą wyspać, choc 5 godzin ciągiem.....masakra jakaś. Do tego Wojtek dziś, jutro i w poniedziałek w pracy....ja sie wykończę!!!! Spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia podziwiam cię, naprawdę.Ja bym nie dała rady,ja jak nie prześpię przynajmniej 7-8 godzin to jestem nie do życia.Z jednej strony jak bym miała mieć kiedyś dzidziusia to bym chodziła chyba na rzęsach. Ja jestem z natury leniwiec i strasznie szybko się męczę :) Ja lubię usiąść i siedzieć he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia- to masz tak jak ja:P Hehe...Leniwiec kanapowy:P Ale jak masz dziecko, to nie masz weekendu, zero wolnego:D Trzeba zbierać siły na bieżąco. I noce też inaczej wyglądają, trzeba się nauczyć odpoczywać inaczej... Choć jestem też z natury aktywna, zwariowana, ale jakoś tak nie umiem wyrazić w jaki sposób...:P Nieważne. MoniaKat- podziwiam Cię! Czarna- mój R akurat przeczytał, że z niego taki cud miod:D Hehe... i zaciesza:) Pozdrawia Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista dzięki śliczne za pozdrowienia, ale Twój R zawdzięcza to wszystko swojej wspaniałej żonie, która przedstawiła go nam w takim świetle;) Ojjj pasujecie do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja postanowiła moją małą dziś poobserwować, ale nie zachowuje sie jakby była chora....jutro juz ją puszczę do przedszkola. Musiałam zamówić dla niej rajstopki, czapeczki i płaszczyk jesienny ocieplany, czekam na wysyłki na dniach. Jeszcze mi buty na zimę zostały i kombinezon 2 częsciowy. Wczoraj Wojtek wrócił wcześniej z pracy i najpierw była moja siostra ze szwagrem- Emilka dostała wózek 3 w 1 dla lalki i jest dumna, od rana jeżdzi wózkiem po domu :) a potem wieczór z dziećmi. Jak juz połozylismy towarzystwo spać to niestety juz nie było siły nawet na zmiecenie naczyń do zmywarki.....więc dziś mam sprzątania.....no i obiad muszę 2 daniowy ugotować, bo mój tata przychodzi do dzieci, a ja ide na zebranie do Emi do przedszkola na 16:30. W piatek przyjeżdza teściowa na urodziny nasze wspólne 2 w 1- moje i Emi. Czeka mnie pełna organizacja na 11 osób z 2 dzieci, w dodatku w piatek też moja chrzestna sie zapowiedziała, z czego ja osobiście bardzo sie cieszę :) i żeby sie wyrwać z domu jestem skłonna ja odwieść nawet do domu do Tychów..... :) hihihi Idę sie myć i cos wszamać, bo maluch mi zasnał, apropos- w nocy była walka z butlą, tak jest przywiazany do piersi, przez godzinę wmłuciłam w niego 60 ml mleka i zasnął na 1,5 godziny, wiec bilans nocy 2x po 1,5 godziny snu, czyli 3 godz w sumie..... Udanego dnia M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Monia u nas też walka dzisiaj była też z butlą, ja wyszlam na 2 godznki a maluszke z nianią. Niestety mleczko nie wypite , niania mówiła ze się prężył , kwękał i nic nie wypił. Za to jak przyszłam jak mnie zobaczył to machał raczkakmi i nózkami jakby chciła gdzieś odleciec...cyca dostał i poszedł spać..... zero konsekwencji z mojej strony. ahhh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe...Scherza- matczyne serce przegrywa często z konsekwencją, ale niestety ona jest kluczem do wyrobienia w dziecku właściwych zachowań. Ja też już czasem nie mogę wytrzymać jego płaczu itp. ale się nie poddaję, wiem, że wieczorem on nie może dostać cyca i koniec. Najwyżej idzie spać głodny, jak nie chce zjeść- w nocy go karmię, więc nadrabia. Teraz mam taki system, że wieczorem jest kaszka, nie butelka- więc nie ma ryków i pisków. Ale w nocy często się budzi. W dzień z butelki daję mu herbatkę, bawi się bardziej, niż pije, ale coś tam upije... Często jest głodny, zwłaszcza w nocy, przeraża mnie to i nie sypiam znów zbyt dobrze. Ale cóż, jak to mówią znajomi- musimy czuć, że mamy dziecko, hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... widze ze kazda z nas ma cos.... moja mala ostatnio w nocy ie wybudza... jakdo tej pory, zasypiala ze smokim, jak zasnela wypluwala i spala az do karmienia, teraz sie przebudza, nie placze ale wydaje roznego rodzju odglosy, jak jej nie dam smoka to bedzie plakac jak jej dam smoka to sie przekreci na bok i pujdzie spac.... no ale.. arista masz racje musimy czuc ze mamy dzieci.... noce zarwane itd... pozatym juz nie moge sie doczekac az mala skonczy 4 miesiace.... zeby jej podawac kaszke, na noc... moze bedzie lpiej spala, wiem ze mala juz jao ona sama jest gotowa w 1000% ale jeszcez zaczekam...... 3 tyg wytrzmam... czarna- wiem okladnie co masz na mysli.... ja mialam podobni jak bylam w ciazy... jednak facet to facet.... taki juz jest... a arista swojego znalazla chyba ze swieczka.... uciekam sprzatac, dzisiaj wolne bo dlugi weekend. a jutro juz na nowe mieszkanieko, przeprowadzili sie moi w koncu, troche bylejak, bo remont ale akos damy rade.... ps . dziewczny czy wasze maluchy ciagle maja swoje lozeczka u was w sypialniach? ja wlasnie pierwsza noc mala przelozylam do jej pokoju.... troche sie bala z nie bede syszala jak sie bedzi wircila ae jednak dziecka glosy obidza mnie nawet ja sa km odemnie... takze mala juz spi w nocy w swoim pokoju.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie staramy się z partnerem o drugie dziecko około 10 dni po stosunku w dni płodne rano zaobserwowałam przezroczystą wydzielinę z brodawek. pobolewa mnie podbrzusze i piersi ale ból jest delikatny. Od dwóch dni jestem troszkę przeziębiona chodź nie wiem dlaczego. Doda me przy pierwszym dziecku nie miałam żadnych objawów choć wydaje mi się ze tez na początku byłam troszkę przeziębiona. Czy możliwe ze jestem w ciąży bo na test ciążowy chyba troszkę za wcześnie. Czy któraś z was miała takie objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AR_CT- ja też małemu daję kaszkę na noc z nadzieją, że będzie lepiej spał...ale dupa, to nie działa przynajmniej na niego:D haha! Zje kaszkę a potem w nocy i tak mam 3 pobudki, hehe... Dawanie smoka i 10-15 minut uspokajania sprawiają, że zaśnie, ale za godzinę znów mam pobudkę. Jak dostanie cyca, idzie spać od razu, ale za 2-3 godz. też się budzi. Podziwiam Cię, że dałaś małą już do siebie! Mój mały ma łóżeczko u nas w pokoju, ale to raczej ze względu na fakt, że w tamtym drugim pokoju nie ma miejsca, by wstawić łóżeczko- jest kanapa, regał i to wszystko, nic się już nie mieści! A następnym razem jak będziemy wynajmować mieszkanie, to raczek kawalerka, więc też nie będzie mieć Wikuś jeszcze swojego pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Nataleczka- każda ma inne objawy- ja miałam np. wydzielinę z piersi, ale jeszcze przed ciążą- ze względu na odstawienie tabletek anty. Nie piszesz ile się staracie, kiedy miałaś @- a to dość istotne. 10 dni po stosunku to za wcześnie na test, ja bym poczekała do terminu spodziewanej @ i wtedy się sugerowała wynikami- teraz nie ma co się napalać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napalam sie tabletek anty nie brałam staramy sie około 3 miesięcy tylko dziwi mnie ta wydzielina i ten stosunek ze wszystko zostałó

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z każdym dniem dochodzi do mnie coraz bardziej to, ze jestem w ciąż. Bardziej realne staje się dla mnie to, ze moja mała istotka będzie ze mną, będę się nią opiekować i otulać swoją miłością:) Teraz tyle fajnych rzeczy mnie czeka przeprowadzka do innego pokoju, planowanie, gdzie postawię łóżeczko itd... Ajjććć ale mnie to optymistycznie napędza. Kocham moje dziecię. Ahaa i jeszcze jedno. Nie możemy się porozumieć z R co do imion dla dziecka, jemu się nie podobają te co mi :/ dla chłopca chciałabym Eryk, ale jemu się nie podoba. On chce Dominika i Dominikę. Dla dziewczynki podobają mi się Sara, Diana, Klara, Laura... Na Dominikę mogę się zgodzić, ale mój chrześniak ma na imię Dominik i nie chcę tak samo Scherza, jak będę miała dziewczynkę i jednak będzie Dominika to trzeba poznać ją z Dominikiem :D To tylko propozycja więc się nie napalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeżyłam wypicie glukozy :) Pozalewałam się jak świnia, bo nie mogłam już jej łykać i mi ciekło z pyska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna koniecznie :D !!! Mi też cięzko było pic to świnistwo ale można dodać trochę cytryny i jest lepsze. Dzisiaj cd walki z butlą jak na razie wypije 20ml i pluje resztą wypluwa i sie wierci za dobrze to nie wyglada i zaczynam sie martwić bo jak to będzie z tym jedzeniem od czwartku hmmmmm........ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! To teraz wiecie, co ja czuję od kilku już tygodni...:/ Łączę się z Wami (MoniaKat, Scherza) w bólu i w walce! Ja na razie bawię się z nim butelką- daję mu herbatkę przez smoczek taki z mega dużą dziurką, by leciało więcej... I się bawi. Nie mam ochoty walczyć z nim, to za dużo na moje nerwy. Zobaczymy, co z tergo wyjdzie. Czarna- mi tam się fajnie piło glukozę:P A co do Twoich wpisów- zawsze są zabawne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×