Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciagle sprzatam ciAGLE SPRZATA

CZY U WAS W DOMU TEŻ TAK JEST?!

Polecane posty

Gość ciagle sprzatam ciAGLE SPRZATA

Zmywanie podłogi 5/7 dni w tyg., odkurzanie mieszkania 6/7 (bez niedzieli) do tego muszę ciągle ogarniać w domu by był porządek ścieranie kurzy itd., moim zdaniem jest czysto a moja mama pie.rdoli że ciągle jest bałagan i wielki syf, to ja nie wiem co jeszcze należy robić by w domu było czysto.. chyba opróżnić mieszkanie ze wszystkich mebli i urządzeń i zostawić materace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mama tak pierdoli to niech sobie sprząta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldjvflesdhkdb
Jezus jak ja uwielbiam takie osoby, cale zycie sprzatac zeby umrzec z poczuciem ze wokol jest czysto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom u mnie tez tak jest ;d nie rozumiem tej mamy ona ciagle gada ze syf jest i wgl masakra zamiast w wakacje odpoczywac to ja sprzatam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak w koncu dorosniesz to sam zadbasz o swoje mieszkanie tyle ile bedziesz chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak slodziutko
rozumiem.mama mojego faceta tak ma :o przejebane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze... :O jak bedziecie mialy wlasne rodziny to co tydzien wasze matki beda musialy wpadac was odgruzowywac :O korony wam z dupy spadna jak poswiecicie 15 minut na odkurzenie? :O no nie.. lepiej siedziec w syfie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś nie ma hobby i pomysłu na spędzanie wolnego czasu, to sprząta, pierze, prasuje... :( P.S. Może naucz ją korzystać z komputera i pokaż Kafeterię? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspölczuje!JA bym na twoim miejscu tak duzo nie sprzatala 1-2 razy w tygodniu.A jak sie nie podoba niech sama sprzata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LILLY ale jak ona codziennie sprzata to nie mozna möwic o gruzach.A mamtka to duzo pracuje czy chora ze nie sprzata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sory :O odkurzanie codzienne nazywasz sprzataniem? ale masz racje.. niech stara matka zapierdala, a gowniara sie obija :O BO PRZECIEZ MA WAKACJE! ja jestem mloda i osobiscie by bylo mi wstyd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem kazdy sprzata jak uwaza.Mloda ma pecha ze mieszka z matka.I jak tak codziennie zmywa podloge í ogarnia mieszkanie a matka twierdzi ze jest syf to ma cos z glowa. I potwierdza sie fakt ze zrzedni ludzie nie majacy radosci z zycia (hobby)sa upierdliwi i uniemilaja zycie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jest tak - młoda baba jest od tego, żeby papierdalać przy szmacie i nie pyskować... Ps ludzie odkurzajacy codziennie i zmywajacy podłoge powinni byc poddawani przymusowemu leczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja jestem mloda i osobiscie by bylo mi wstyd" i dlatego dalabys zrobic z siebie służącą... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfmj
u mnie podobnie caly czas sprzatanie , a jak miala urlop 2 tygodnie to caly czas ja plecy bolaly bo wysprzatala caly dom i jeszcze pomalowala pol domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie wpelni z komikiem.Mala lap za szmate i pucuj napowno znajdziesz zajecie 24h/7.A jak skonczysz 18 lat to pakuj sie i spier....od matki.I daj stara na leczenie-albo znajdz jej chlopa zeby sie kobiecina wyluzowala bo ja tu widze u mamy brak radosci zycia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567....
no bez przesady z tym sprzątaniem a co Wy macie tam tabun dzieci które robią taki syf że trzeba codziennie odkurzać i myć podłogi dla mnie to chore sama mam dom dzieci i jakoś nie ma potrzeby takiego codziennego sprzątania fakt nauczyłam że każdy dba sam o porządek w swoich pokojach zresztą nie mam nawet na to czasu i jakoś nie mogę powiedzieć że mam w domu syf fakt zdarza mi się w trakcie urlopu np umyć okna czy tam jeszcze coś ale to tylko ze względu na to że nie ma na to czasu jak chodzę do pracy lubię żyć w czystym otoczeniu ale szkoda życia na ciągłe sprzątanie ...mój maż to nawet śmieje się ze mnie jak latam ze ścierą co ja znowu sprzątam i pyta czy Sanepid się zapowiedział :) każdy ma inne kółka zainteresowań ....mama mojej koleżanki to nawet guziki układała wg wielkości i kolorów i pranie tak samo wieszała wg wielkości kolorów ale dla mnie to już choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem kołka zainteresowań i hobby- typu pucowanie:D ale! to powinno być hobby mamy czy mama ma hobby mieć czysty dom ale sprzątnięty czyimiś rękami? dzieci owszem powinny rodzicom pomagać- ale są granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
Pedanteria jest choraba. I jak kazda - trzeba by ja leczyc. Wspolczuje autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem to
u mnie jest tak samo Moim zdaniem w domu jest błysk jak w muzeum, a moja mama wciąż twierdzi że jest syf. A o moim pokoju to już twierdzi że jest zarośnięty z brudu i dosłownie melina. A ja po prostu sprzątam w nim raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem to
odkurzanie, wycieranie kurzy i mycie podłóg każdego dnia, mycie okien raz w tygodniu, naczynia nie mogą stać w suszarce, tylko trzeba je od razu wycierać i układać (zastanawiam się po co mamy suszarkę?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem to
u nas nawet w niedziele jest mycie podłóg i odkurzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie u w mnie w domu na
szczescie tak nie jest :P Brud, smrod i zarazki ale za to wszyscy szczesliwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak za sterylnie to tez mozna zachorowac,bo brak odpornosci organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam sama
i sprzątam raz na kilka tygodni, syfu nie ma, nie rozwalam przedmiotów, gazet ani ubrań, nie rozwlekam ich po całej chałupie, jak mi się coś rozleje albo nakruszy w jedym miejscu to sprzątam to od razu, po pracy chce miec siłę aby coś zjeść a potem należy mi sie odpoczynek, musze mieć jeszcze siły dla mojego chłopa i znajomych, na zarwane na imprezach łykendy, może i kurz jest, łazienka też nie jest krystalicznie czysta, ale od tego się nie umiera, nie mam na to 1. czasu 2. ochoty 3 siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze wszystko trzeba robic w umiarze.ja tu widze tylko przegiecia w jedna lub druga strone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
Dziewczyny, zaprowadzcie swoje mamy do lekarza. Serio. Inaczej bedzie sie z nimi tak meczyc zawsze. A to bez sensu. Dom to nie muzeum. Nikt nie lubi syfu, i jednak chyba wiekszosc z nas nie jest brudasami, wiec sprzatamy, ale wszystko ma swoja jakas rozsadna granice. Jezeli ktos woli pucowac codziennie podlogi, zamiast pobyc z bliskimi lub odpoczac, to cos z nim nie tak. I tak jak mowicie - pedanta NIGDY sie nie zadowoli. Jakby ten dom nie byl wypucowany, pedant uwaza, ze mozna lepiej. Dlatego wlasnie trzeba to leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam ludzi ktöra maja kota na punkcie sprzatania,nie maja partneröw,nie lubia dzieci i sa zgryzliwi ze nie mieli szczescia w zyciu.Tylko krytykuja innych!zawsze niezadowoleni i nie usmiechnieci.Czesto sa otyli albo za chudzi bo nie wiedza tez ille trzeba jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam sama
dla mnie syf to poupychane po kątach smierdzące ubrania, buty, porozkładane na podłodze gazety/płyty, lepiące sie stoły i blaty, walające się po podłodze/stołach, szafkach brudne talerze lub pudełka po jedzeniu, tony okruchów poprzekładane jakimiś smierdzącymi szmatkami w kuchni lub ręcznikami a jaki ja moge syf zrobic jak mnie cały dzień w domu nie ma ? wieczorem przyjde i coś zjem, pozmywam po sobie i ide spac, w łykend zakupy, pranie i na miasto do rana, musiałabym rzucac wszystko na ziemie zeby narobic syfu :D kruszyć, rozlewac, rozwalać itd. dorosły człoweik, który po spobie na bieżąco sprząta nie na robi takiego syfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×