czy musze dokładnie się ztego spowiadać

...Bawiłam się w relacje Pan suka...robiłam rózne straszne rzeczy to nie był zwykły seks...i tak się zastanawiam czy powinnam to księdzy dokładnie opowiedzieć czy nie...czy tylko tak ogólnie?

Zachowaj to dla siebie

a co robiłaś?

no rózne takie..

napiszesz?

Izka, nie mów o tym, niech to zostanie Twoją tajemnicą, bo po co ma się chłop po nocach tłuc po łóżku ... (o księdzu myślę...)

Oni tylko czekaja na takie opowiesci

sikałam na partnera, a on mi wkładał całą dłoń do pochwy ......

Myślę że szczegółów tej historii nie powinnaś ujawniać w trakcie spowiedzi.

Powiedz księdzu, będzie miał radochę w drewnianej klatce i co wspominać po odmówieniu brewiarza wieczorem... a potem nawyzywa Cię od zboczonych i wypędzi bez rozgrzeszenia. Po co to mówić o szczegółach swojego życia intymnego obcemu facetowi, który prawdopodbnie nigdy normalnie nie był z kobietą sam na sam? Żeby jego chucie wzniecać i zaspokajać? Co robi się w łóżku z dziewczyną, kochanką, czy żoną to sprawa między dwojgiem osób, jeśli się nie krzywdzicie i bawicie się za własną obupólną zgofą, to wasza radość i księdza w to nie mieszajcie bo mu nic do tego!