Mój Facet nie myje zębów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! /

Hej... mój facet nie raz nie umyje zębów tylko kupuje gumy (orbit) ...;/ i jak się uśmiecha to mam nie chęć do niego brzydze sie go pocałować... jak mogę mu o tym powiedziec zeby głupio sie mu nie zrobiło ??

kup mu jakąś specjalna pastę do zębów i super szczoteczkę ze sklepu stomatologicznego, wytłumacz czemu o zęby trzeba dbać - może załapie;) a jak się obrazi to poszukaj innego modelu:D

ktoś jeszcze sie wypowie ??

dobrze ze dupe myje

obleśny jest zostaw go, bo to koszmar z kimś takim sypiać. Widać, że nie ma wyuczonej przez rodziców higieny, a tego już nie zmienisz - może będzie się starał dla ciebie, ale jak ciebie nie będzie, to będzie robił to samo.

Przecież zębów mu nie obciągasz, więc w czym problem?

A nie słuchał nigdy FASOLEK? :D "Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda, tak się zaczyna wielka przygoda, myje zęby, bo wiem dobrze o tym, kto ich nie myje ten ma kłopoty..." :D:D:D

widać ze jestes jeszcze dziecko... wyjdz z tego forum i pobaw sie w piaskownicy.. dobrze ci to zrobi;]

chyba nie słuchał :)

lepiej być dużym dzieckiem, niż nie myć zębów czy jakiejkolwiek innej części ciała

ooops, myślałam, ze z tym dzieckiem to zarzut do mnie - sorry :D:D

Mona - niektórzy nie są nauczeni przez rodziców jak trzeba dbać o zęby. niedługo psy u nas będą miały zęby bardziej zadbane niż ludzie. należy zatem nieść "kaganek oświaty" gdzie się da;) a te szczoteczki i pasty z aptek czy wlaśnie sklepów specjalistycznych są zwyczajnie skuteczniejsze od marketowych.

mialam kiedys taka sama sytuacje. bylam w zwiazku z kims 4 lata. moj ex nie myl zebow i zbieral sie mu na nich bialy szron ;/ nie calowalam sie z nim w ogole. zeby to najmniejszy problem bo koles sie potrafil nie myc kilka dni. wybieral uszy rogiem przescieradla. mowie wam tragedia.. zerwalam ale nie tylko z tego powodu. teraz jestem z fajnym facetem, ktory potrafi zadbac o siebie.

jak mogłaś być z nim 4 lata??

Zaciagnij go do lazienki i zacznijcie gre wstepna , wez szczoteczke stan za nim jedna reka zacznij go piescic a druga myc zeby :D moze mu sie spodoba >

Miłość jest w cholere ślepa. Mój były też po paru latach mył zęby co drugi, trzeci dzień. Szydziłam z niego prosto w twarz i nazywałam brudasem, o całowaniu nie było mowy, to umył, a potem znów dwa dni przerwy. Gumy Orbit były w ciągłym użyciu - a jakże. Ogólnie zaniedbywał higienę. Potem się okazało, że ten idiota myślał, że skoro ja nie śmierdzę, to on też nie. Nie wpadł tylko na ten drobny szczegół, że ja się myję:O

no żal:p

mam dla ciebie posieszenie koleżanko :D ze z takimi brudnymi zebami to masz jeden duzy inny problem z głowy....inna na niego na pewno nie poleci bo się będzie brzydziłą:D

Może kup mu pastę i szczoteczkę? Albo nawet nie - sama mu myj te zęby? Jak w tych czasach można nie myć zębów? Aż się momentami wierzyć nie chce. A u nas od samego początku mycie zębów było prawdziwym rytuałem.