tak wyglada moj zwiazek .. to normalne ?

Uwielbiam Twoje '' marudzenie.'' ...Za pipkę przepraszam, a za całą resztę NIE! NIE! NIE!!! Pamiętaj, że zawsze tu jestem! Jestem tym, kim chcesz bym był. .... Chcę! ... .... ....

:-)

Emiii!!!

słucham

nie wiem co mam Ci dzis napisać... jestem w takim nastroju NIEPRZYSIADALNYM

To brzmi optymistycznie jak Ty mnie słuchasz.Tak powinno być. Wiersze są jak zwykle adekwatne do sytuacji... ...czy dobrze robisz nic nie robiąc?

http://www.youtube.com/watch?v=zzWoFb7LfTI

Emi, jeżeli pozwolisz to dzisiaj nie będę wchodził na YouTube. Miałem "taki sobie dzionek.'' Wolę bez wzruszeń. Bardzo proszę?

słuchaj ale trafiłeś ...bo też mi dzis tak jakoś ... i tam tym razem zero wzruszeń a same bluzgi Świetlickiego

Ach, J P, a ja J K....

Twoje domysły mojej obecności tu i tam... nie zawsze są trafne, ale dziękuje.Zawsze miło Cię hmm... zobaczyć? Usłyszeć? ...idź przez zboże bracie... Co się dzieje z Tobą? Pisz proszę!

jak mam Ciebie pocieszyć po tym złym dniu? mało dziś poetycko ale Sted kiedyś pisał, że: wszystko najgorsze mija - nawet najdłuższa żmija

O! już mi lepiej! wszystko najgorsze mija - nawet najdłuższa żmija Ależ on bluźni? Ale taki nastrój mamy.

Dezyderata Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy. O ile to możliwe bez wyrzekania się siebie bądź na dobrej stopie ze wszystkimi. Wypowiadaj swoją prawdę jasnoi spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoja opowieść. Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha. Porównując się z innymi możesz stać się próżny i zgorzkniały,bowiem zawsze znajdziesz lepszych i gorszych od siebie. Niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany będą dla Ciebie źródłem radości. Wykonaj swą pracę z sercem, jakakolwiek byłaby skromna, ją jedynie posiadasz w zmiennych kolejach losu. Bądź ostrożny w interesach, na świecie bowiem pełno oszustwa. Niech Ci to jednak nie zasłoni prawdziwej cnoty - wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia. Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa. Przyjmij spokojnie co ci lata doradzają z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości. Rozwijaj siłę ducha aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź dla siebie łagodny. Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj. I czy to jest dla ciebie jasne czy nie wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze. Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek On ci się wydaje, czymkolwiek się trudnisz i jakiekolwiek są twoje pragnienia, w zgiełkliwym pomieszaniu życia zachowaj spokój ze swą duszą. Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat. Bądź uważny. Dąż do szczęścia.

http://www.youtube.com/watch?v=Xg7p3LJZngU

Józef Baran Hymn o sobie samym – najwierniejszym przyjacielu kiedy cierpię jestem dla siebie bardziej cierpiący od chrystusa na krzyżu a gdy śmieję się sam dla siebie dowcipniejszy od zebranych dzieł haszka i sławniejszy jestem sam dla siebie od napoleona i bardziej niezastąpiony od ślubnej żony po prostu nie wyobrażam sobie bez siebie życia nieodłącznie towarzyszyć sobie muszę na wozie i pod wozem w ulewie i w słońcu na zabawie i w urzędzie w dołku który pod sobą wykopię w łóżku które pościelę przy piciu nawarzonego sobie piwa nie opuszczę siebie nawet gdy wszyscy ode mnie uciekną jak z tonącego statku i gdy trzeba będzie nadstawić za siebie karku albowiem choćbym ze świeczką w ręce całą ziemię wzdłuż i wszerz przewędrował zaglądał napotkanym w zęby i w oczy zjadł z nimi wiele beczek soli a na końcu dotarł aż na skraj biblii gdzie adam i ewa wylegują się pod drzewem nigdzie i nigdy nie odnajdę drugiego takiego wiernego kompana jakim jestem sam dla siebie :-) jesteś wspaniały

Ładne dla oka i duszy, która i tak idzie swoją wytyczoną drogą. Wszystko takie proste, a jednak takie ... skomplikowane. Odciąć się od rzeczywistości... zaszyć w krainie ciemności... Na tym świecie nie ma ideałów... jest tylko ciągła walka z niedoskonałością i perfekcją. Ja się nie oszukuję. Tak mi się wydaje. Myślisz, że jest inaczej? Emi, jak sobie radzisz z tym wszystkim?

Zaraz wracam.

nie powiem... już kiedyś Ci to napisalam... gdy ostatnio czytałam i słuchałam Ciebie to ryczałam ze wzruszenia i bezsilności, dlaczego tak jest ... dlaczego Ty tak potrafisz... dlaczego wyczuwasz nawet na odległość zupełnie obcą osobę... dlaczego ja wyczuwam Ciebie?

hmm....

nic nie wiem o ...

... więc to tylko nasze marzenia robią nam figle... BRACIE

Emi, z żalem muszę Ci przypomnieć, że ja tylko jestem wirtualny... Życie, choć kocham je nad życie, weryfikuje to z czym teraz nie mamy problemu. Nasza nić porozumienia, może być tylko tutaj! a w życiu? Odrobina .... nudnego .... http://www.youtube.com/watch?v=7MU_m7jE2r0 Emi, proszę pisz dosłownie, tok jak chłopu na roli. Kawę na ławę, proszę.

Chłopie na roli napisałam... nie baw się mną... wiem, że każdy ma swoje życie ... Ty swoją zarombistą laskę ... ja swojego M. rodem z polibudy co to na poezji jak na gwiazdach... to po kiego czorta my tu sam na sam ??? nie wiem

Jestem inny niż Twoje wyobrażenie o mojej osobie. Jestem facetem, który nie rozumie kobiet. Faceci tak mają. A Ja ciebie lubię i basta. A po co Ci nieosiągalne "M" Co dalej?

no nie takie sam na sam ;) jesteśmy jeszcze MY, tj obserwatorzy :p

nie możesz mnie lubić, bo mnie nie znasz ... może też jestem inna... hmmm pewnie w realu jakbyśmy się spotkali tak gdziekolwiek, zamiast porozumienia byłaby draka...i to jaka z M będzie jak ma być...

no i się wydało!!!!!!!!!!!!!

Emimo? Dlaczego mi odpisujesz? W życiu wszystko kręci się wokół kobiety. My dla was, ślub dla was, posłuszeństwo i wierność dla was. To oczywiste, że bez kobiet nawet tych żmijek, Byłyby wszystko do d... Lubię Twoją poetycką duszę. Delikatną rusałką jesteś. Ne mogła byś kogokolwiek skrzywdzić! Zaprzeczysz? Nie! Bo Ty nie lubisz kłamać! Lubię Cię Taką jak tu!

Miałem koleżankę, która była obkuta w poezję, a w życiu.... Teraz już się dostosowała, ale było jaj ciężko.Mąż, dziecko, dziecko i dziecko, a na dodatek pies. Dała radę. Może warto powalczyć o pana "M"a nie "będzie jak ma być"