Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna85

moj facet nie chce ze mna uprawic sexu

Polecane posty

Gość smutna85

jestem z moim chłopakiem od 11 miesięcy. poza łóżkiem wszystko układa nam się wspaniale, jesteśmy zgodną parą. est jednak jeden problem który ciąży mi coraz bardziej... Otóż nie uprawiamy "normalnego" seksu, są pieszczoty,seks oralny itp ale nigdy to sie nie kończy stosunkiem. Pieścimy się ja się napalam i zawsze kończy się niczym. Ostatnio sama go nawet zniechęcam zmęczeniem po pracy ćzy nauką na egzaminy bo wiem że będzie jak zwykle.Męczy mnie juz ta sytuacja. Zresztą nawet te nasze "zabawy łóżkowe" odbywają sie co kilka dni, przez ostatnie 3 tygodnie naliczyłam 4 razy... Płakać mi sie chce jak czytam na kefe jak inne kobiety sie wypowiadają jak na początku związku przez pierwsze 2 lata albo i dłużej nie wychodziły ze swoimi facetami z łóżka, że uprawiają sex po kilka razy dziennie. Mnie ta sytuacja juz całkiem dobija, czuje sie mega nieatrakcyjna skoro mój wlasny facet nie ejst mną w ogóle zainteresowany. W ogóle często zauważam że nie ma nawet erekcji, jestt może podniecony i jak mu stanie to trwa i tak chwile.Czasem myśle czy nie jest gejem czy impotentem. Nie mam pojecia jak z nim o tym porozmawiać, jak w ogóle zacząć tą rozmowę.Boję się że mi powie że go nie podniecam, strasznie się tego boję bo nie należe do najbardziej atrakcynych kobiet...Z drugiej storny nie chcę też sprawiać mu przykrości, nie chce żeby odebrał to że jest beznadziejny w łóżku, że sie do niczego nie nadaje. Tylko nie piszcie mi żebym go zostawiła bo tego nie zrobię bo kocham go ponad życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak
he he he Jak nie chce uprawiać sexu zacznijcie uprawiać coś innego , ponoć uprawy truskawek wychodzą całkiem nieźle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ukradkiem męczy zwierzyne i mu sie nie chce sexić. Postaw sprawe na ostrzu noża: Albo wstąpi do Greepeace, albo nici nawet z miziania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emeryk
Z 4 powyższych wypowiedzi tylko jedna jest merytoryczna (9.45) i z nią się całkowicie identyfikuję. Twój chłopak jest trochę "niepełnosprawny" (co sama stwierdzasz) i być może boi się tego, że w czasie stosunku "nie sprawdzi się" (o ile do niego by doszło). Trzeba by ustalić, skąd się biorą zaburzenia erekcji (co jest pierwotną przyczyną) - może wizyta u seksuologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
ja sobie zdaję sprawę że muszę z nim na ten temat porozmawiać, ale nie mam pojęcia jak zacząć rozmowę, co mu powiedzieć w taki sposób żeby mu nie zrobić przykrości że nie sprawdza się jako mężczyzna... nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje że ze sobą nie uprawiamy seksu, czytałam na necie że impotencja ma najczęściej podłoże psychiczne, no ale mogą tego być inne powody niż impotencja jakie wymieniłam we wcześniejszym poście. i określenie niepełnosprawny to na moje trochę za brutalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mialam kiedys taki problem, tyle ze my nawet sie nie calowalismi i nie uprawialismy zadnych pieszczot;/ bylam z nim dwa lata, a przez oststnio 8 miesiecy wogole nic sie nie dzialo w naszym zyciu lozkowym;/nie rozumialam dlaczego tak jest, zawsze gdy probowalam poruszyc ten temat,zbiegal mnie ze zmeczony,ze nie ma sily,ze taki,ze owaki.zaznaczam,ze na poczatku bylo ok.czy brak seksu moze byc przyczyna rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po rozstaniu,z czasem doszlam do wniosku ze poprostu go nie podniecalam;/i nie uwazam zeby cos bylo ze mna nie tak:)wrecz przeciwnie:) z moim bylym chlopakiem(z wczesniejszym) bylo ok, robilismy to od rana do wieczora, gdzie tylko poadlo:)mysle,ze to kwestia dobrania sie.z perspektywy czasu zrozumialam,ze wogole nie bylismy stworzeni do lozka we dwoje;/i chyba go nie podniecalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
to widzę że może być jeszcze gorzej, ale Ty przynajmiej próbowałaś z nim porozmawiać, ja nie potrafię się przełamać i się coraz bardziej zadręczam...a jak zaczęłaś z nim ten temat?co mu próbowałaś powiedzieć? bo ja nie mam pojęcia jak zacząć myślę żę brak seksu może być powodem rozstania, zależy co dla kogo jest najważniejsze, dla niektórych związek bez seksu jest nienormalny i niemożliwy:/ ja na taki krok się na pewno nie zdecyduję wiem że to ten i chcę z nim spędzić całe życie nawet jeśli miałoby to oznaczać brak seksu:(ale najgorsze w tym jest to że brak seksu oznacza brak dzieci:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytalam co uwaza o naszym zyciu seksualnym,ze mi ono nie odpowiada;/ze wogole tego nie robimy.mysle,ze i ty powinnas zapytac go wprost.to ,ze zadasz takie pytanie ,wcale nie urazi to jego meskosci,nie obawiaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
ja z poprzednim chłopakiem też nie miałam w tej kwestii żadnych problemów, uprawialiśmy często seks i było dobrze, też widziałam że go podniecam że mu się podobam itp a z obecnym chłopakiem niccc, dobija mnie to bo czuję się przez to okropnie brzydka,nieatrakcyjna, bo co to za kobieta która nie potrafi podniecić swojego chłopaka? nie jestem może najpiękniejsza ale widzę że podobam się facetom, ostatnio znajmomy z roku pisał mi że mu sie strasznie podobam, że jestem piękna itp, pokazałam to zaraz mojemu chlopakowi żeby widział że się komuś podobam a ten się wcale nie przejął:/chyba nie ejst o mnie za bardzo zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
na początku naszego bycia razem obydwoje przjawialiśmy inicjatywę ale po paru miesiącach nieuprawiania normalnego seksu nic nie inicjuje a wręcz przeciwnie jak on coś chce to staram się go zbyć bo po prostu wiem jak to się skończy:? ja spałam tylko przed nim tylko z jednym chłopakiem i jestem słabo doświadczona:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
opek miałaś odwagemu to powiedzieć ja się boje mu tak wprost z torpedy wystrzelić że beznadziejnie mi z nim w łóżku, czy chociażby powiedzieć ze nie jest najlepiej... ale w sumie jakoś trzeba będzie zacząć tą rozmowę. strasznie się tego boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze poprostu
powiedz \"wiesz kochanie, mam ochote sie z Toba kochac...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
od lipca mieszkamy ze sobą, prędzej za bardzo nie mieliśmy gdzie tego robić, on sam mi kiedyś "po" powiedział : kiedy będziemy w końcu mogli zacząć uprawiać normalny seks. i od tego czasu sobie zdaję sprawę że on chyba też chciałby tylko czemu sie za to nie zabierze kiedy ma juz mieszkanie do tylko naszej dyspozycji:/ może dziś wieczorem po pracy z nim spróbuje pogadać jakoś delikatnie dam mu do zrozumienia że po pieszczotach bym chciała czegoś wiecej, ja nie należę do zbyt delikatnych osób i nie chcę żeby poczuł się zmuszany przeze mnie do czegoś, nie chcę mu właśnie z "torpedy" pocisnąć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
ja mam 24 on 28 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
mam nadzieję że jak już zacznę temat to nie będę zbyt brutalna bo ja bardzo często mówię a potem sobie zdaję sprawę co ja własnie powiedziałam, sprubóhję jakoś wybadać czy on wogóle chce rozmawiać na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna85
nie nie;) mi chodziło właśnie o to że nie chcę być brutalna:) dziękii bardzo za wszystkie rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też nie chce się ze mną kochać, chociaż jest taki młody...i wydawałoby się, że facet w jego wieku chciałby po kilka razy dziennie... mój? raz w miesiącu jak dobrze pójdzie... za każdym razem kiedy staram się zwrócić uwagę na niego, że mam ochotę on mnie ignoruje. A słuchając opowieści innych dziewczyn, że one robią to po kilka razy dziennie, codziennie! wyć mi się chce tylko... juz próbowałam rozmową i próbą rozstania... ale to nic nie daje... nie sądziłam, że jest jeszcze taki facet na świecie jak mój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolka.
Smutna to chodź do mnie we dwie damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×