Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EmocjonalnyPrawiczek

Mozecie sie smiac/wspolczuc mi, ale skomentujcie prosze

Polecane posty

Gość EmocjonalnyPrawiczek

Witam, Bylem z dziewczyna 2 lata. Pomimo odleglosci (100km) przyjezdzalem do niej dosc czesto. Czasem na noc, czasem na caly weekend a czasem po prostu po pracy na kawe (doslownie). Ostatnio zauwazylem, ze odsuwa sie ode mnie, wiec staralem sie jak moglem uchylic jej rabek nieba.Wzialem urlop i staralem sie zapewniac jej rozne fajne rozrywki tak, zeby wieczorami nie miala poczucia straconego dnia. Przez ten czas faktycznie chyba sie zblizylismy; zapewniala, ze kocha. Postanowilem zrobic jej dzis niespodzianke, mowiac, ze w sobote mam duzo waznych spraw do zalatwienia i przyjezdzajac do niej bez uprzedzenia. Przyjechalem w godzinach popoludniowych. To, co zastalem na miejscu zmrowilo mnie. Probowalem sie dodzwonic do niej przez ponad 3 godziny. Wreszcie udalo mi sie i powiedziala, ze przeciez jest sobota i nie umawialismy sie wiec pojechala z kolezankami na grilla. Chcialem do niej dojechac ale odmowila. Dodala na koniec, ze nasz zwiazek nie ma przyszlosci i odlozyla telefon. Kiedy probowalem sie do niej dodzwonic napisala "DAJ MI SPOKOJ!!!!!". I jak skomentujecie takie zachowanie? Musze powiedziec, ze ja osobiscie nic nie rozumiem. Chcialbym pojac ale ona nawet nie chce sie ze mna po 2 latach spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwan_88.
Kobieta to trudna i specyficzna materia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati_1988
hej.. przykre jest to, co piszesz.. w tym momencie chyba najlepsze co możesz zrobic to dac jej odetchnac.. nic na sile..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwna jakas. moze te dwa lata to była z jej strona jakas gierka, sciema.. nie wiem, jesli nie umiała powiedziec w oczy ze nie chce z Tobą być to najwyrazniej nie jest niczego warta. Moze od dawna nosiła sie z tym zamiarem, a ta nieoczekiwana wizyta, na ktorą nie była gotowa to tylko pretekst by zerwać z Tobą kontakt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może dziewczyna odebrała to nie jako niespodziankę, ale chęć sprawdzenia jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ma oko na innego
albo szuka innego. Może stwierdziła że nic do ciebie nie czuje, a ty to próbujesz na siłe reanimować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmocjonalnyPrawiczek
Nie chce nic reanimowac. Jak chce spokoju to jej go dam. Sam chcialbym sie z nia spotkac i sprobowac sie dowiedziec o co tak na prawde chodzi, bo w tej chwili zamiast pustki, rozgoryczenia czuje zmieszanie. Przez caly czas jak ze soba bylismy ostro zabiegalem o jej wzgledy. Ona nie zawsze potrafila to docenic. Kiedys jak mielismy sprzeczke, powiedziala mi, ze nic dla niej nie zrobilem. A robilem wiele, glownie w kwestii jej studiow - przygotowania do kolokwiow i pomoc w pisaniu pracy, ktora "obronilismy" na 5. Mam wrazenie, ze poswiecilem bardzo duzo czasu i wysilku egoistce, ktora nie ma w sobie ani cienia empatii. Choc moze to byc mylne wrazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmocjonalnyPrawiczek
Aha; no i dzieki wam wszystkim za tak szybkie odpowiedzi - nie spodziewalem sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrazenie, ze poswiecilem bardzo duzo czasu i wysilku egoistce, ktora nie ma w sobie ani cienia empatii. Tyś jest krypto-gejem :P Kto tak mówi ?? Kobiety i geje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmocjonalnyPrawiczek
Nie rozumiem czemu mam byc krypto-gejem. Czy to co napisalem jest w jakis sposob gejowskie? Jesli tak to w jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw ją, skoro tego chce i znajdź lepszą, bo z egoistkami nie warto wiązać przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze gadasz chłopie. juz Cie lubie. :) tez keidys byłam w takim zwiazku. pomagałam wiele w kwesti studiów( kolokwia, sciagi, praca lic.. pisanie wykladów, kserówki) i w kwestii takich codziennych rzeczy. mimo ze nie meiszkalismy razem t zparaszałam na obiady, wymyslalłam jak spedzic dzien, itd itd. starałam sie bardzo. mówił ze docenia.. skonczyło sie inaczej.. zostaw ją. nie chcej wyjaśnień, widocznie nei jest na nie gotowa albo nie wie jak to wyjaśnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---SzaraMyszka---
jak ja bym chciała takiego faceta jak ty :) Daj sobie spokój, ona nie traktuje cię poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież to proste. Ma kogoś innego. Byłeś jej potrzebny i tyle. A teraz koniec. Nie ma co rozkminiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkmjipjiopjiop
moze po prostu ja bardzo zaskoczyles.. sama nie wiedziala co powiedziec, jak sie zachowac i wypalila co jej przyszlo na mysl niekoniecznie tak myslac.. ale to wyjasnienie bardzo malo prawdopodobne ;) w kazdym razie bardzo glupio zrobila i zamiast pisac o tym tutaj powienienes jednak poszukac z nia kontaktu i porozmawiac.. bo jesli takie naprawde jest jej podejscie to nie trac czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na twoim miejscu .........
nie szukałbym kontaktu z nią bo to co tobie powiedziała wystarczy - to znaczy koniec waszego związku Ale nie martw się tego kwiata to pół świata ;) Trafiłes nie na ta dziewczynę i to nie twoja wina. Tak bywa, że coś się zaczyna, trwa, a potem kończy ... jej strata Warto żebyś wyciągnął wnioski na przyszłość , a mianowicie lepiej nie zagłaskac kotka na śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ... jkmjipjiopjiop
a po co ma szukac kontaktu z nią ? Ciebie chyba porąbało i to dokładnie Ktoś mówi koniec a ty szukasz kontaktu na siłę Nikogo do niczego nie można zmusić , a już na pewno nie do miłości , więc nie udzielaj idiotycznych rad ... mało wiesz o życiu, a juz nic o kobietach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmocjonalnyPrawiczek
Do osoby o trudnym do przepisania nicku: jestem tutaj bo (patrz moj nick) :-). Do NaTwoimMiejscu..... - poprzednia dziewczyna wykorzystywala mnie finansowo i jak tylko wyjechalem na dluzej za granice, zerwala zwiazek. Tutaj juz nie pozwolilem na finansowe wykorzystywanie - dawalem jej rzeczy niematerialne takie jak czas, wiedza, itp ale tez razaco podobne rzeczy co zapewniala motylek1985 swojemu chlopakowi - pozwolilem jej stac sie czescia mojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdz sobie jakas fajna dziewczyne. I pamietaj: dawkuj szczescie! jak dasz jej na początku wszytko, to odejdzie mówiąc, ze już nic nie masz do zaoferowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
zapewnianie rozrywek hahaha jestes za dobry czyli frajer dziewczyny wola pewnych siebie mezczyzn, ja nigdy nie robilem nic zeby zdobyc dziewczyne, wystarczy rozmowa. a gogusie co traktuja kobiety jak ksiezniczke zawsze wzbudzaly u mnie zalosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Temat podobny
Temat: Czy to jest ok? 20:53 powiedzciecos Mieszkamy z chlopakiem ok200km od siebie,mielismy sie widziec w ten weekend ale ja nie mogłam.Pisze do niego a ten nic bo okazało się ze poszedł na grilla do znajomych,czy to jest ok? ja sie nigdzie nie szlajam ale nie mam nic przeciwko zeby on chodził tylko mógł chociaz wspomnieć że idzie... a wcześniej mi napisał sms'a żeby chyba wzbudzić we mnie poczucie winy na usprawiedliwienie że niby jest niedojrzały emocjonalnie(tzn wypomniał mi że tak kiedys o facetach powiedziałam) też uwazacie że po to mi to przypomniał żebym miała poczucie winy a on mógł sobie spokojnie zabalowac? JAK WIDZE TO nie masz co robić i zakładasz denne tematy Weź książkę do łapy, może coś zostanie w twojej małej makówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! jest jeszcze jedna kwestia. W Waszm związku zabrakło sexu ( o ile Twój nick mówi prawde)... jak było w tej kwestii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmocjonalnyPrawiczek
W kwesti sexu bylo bardzo dobrze. Czasami miewalem wrazenie, ze ona spotyka sie ze mna tylko po to. Jak bylismy ze soba dluzej to nawet robilismy to kilka razy pod rzad; kilka razy sie zdarzyla calusienka noc nieprzespana. Zawsze ona to inicjowala (tzn ja tylko na samym poczatku) - z zasady nie chce nic robic na sile ani sie narzucac. Dlatego tez po tym smsie po prostu sie zawinalem i pojechalem spowrotem. Moj temat jest jak najbardziej oryginalny i zalozony przeze mnie. Prawiczek w moim nicku odnosi sie do sfery uczuc - pomimo szczerego zainteresowania psychologia - nie rozumiem ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmocjonalnyPrawiczek
Jedna kwestia jest jeszcze taka, ze ona mowila wczesniej o macierzynstwie i o malzenstwie. Uwazam, ze jestem jeszcze na to za mlody i jeszcze niedostatecznie ustawiony finansowo zeby zapewnic rodzinie odpowiednie warunki bytowe. Nie chce okazac sie mina, na ktora trafilaby moja przyszla zona i dziecko. Ja bagatelizowalem ten temat a teraz napisala, ze skoro nie ma takich planow z mojej strony to mam gdzies zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kwesti małzenstwa i dzieci... rozumiem ją. ale rozumiem tez Ciebie. PS. ile masz lat? ile ma ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmocjonalnyPrawiczek
Oboje mamy po tyle samo - 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmocjonalnyPrawiczek
Ale musze przyznac, ze myslalem o niej w tych kwestiach. Tylko, ze u mnie przed dziecmi i malzenstwem jest zapewnienie temu wszystkiemu jakiegos solidnego fundamentu - czyli odpowiednich warunkow bytowych. Wtedy moge myslec o rodzinie jako o czyms solidnym, czego nie zdmuchnie nawet wilk z Trzech Swinek :). Ona zawsze oceniala ludzi przez pryzmat tego co maja. Niby wypierala sie tego jak probowalem wyciagnac to od niej ale zawsze w rozmowach nt. spraw biezacych slyszalem z jej ust ironie na temat osob, eufemistycznie rzecz ujmujac, niezbyt sobie radzacych w kwestiach finansowych. Przez pewien czas mialem nawet wrazenie, ze w stalem sie taki jak ona - nie werbalnie, ale w myslach, co odkad postanowilem to zmienic chyba juz sie wyprostowalo. Faktem jest, ze ta jej przypadlosc tymbardziej nie pozwalala mi podjac zadnego kroku w strone zalozenia z nia rodziny przed "ustawieniem sie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak skomentujecie takie zachowanie? a co tu jest do komentowania :) !!! kolego jak zrozumiesz w 1/100 setnej zachowania kobiet wtedy nie bedziesz zadawał tak idiotycznych pytań i nie bedziesz sie wiecej błaznił zachowaniem tzw "przychylania rąbka nieba " :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×