Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co loto

w nocy wracal sam do domu, teraz nie ma kontaktu,panikuje?

Polecane posty

Gość musztarda
Pewnie nie, pewnie wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ediiiiii
znalazlas go autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vasabii
no wlasnie napisz cos nam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
a wiec..Nie wiem skad takie przyykre okreslenia w moja strone.. Czy Wy byscie sie nie martwili o swoja zone,meza,dziecko,matke czy babcie???Mi sie wydaje ze normalnie zareagowalam.. a wracajac do temtu.. To dopiero do niego wrocilam.IDIOTA SPAL W DOMKU !!! Poszlam do niego do domu,dzwonilam domofonem nic..weszlam na pietro, ktos szarpal za drzwi,slyszalam klucz w zamku, ale nikt mi nie otworzyl.poszlam usiasc na lawke,a tu telefon od niego!Okazalo sie,ze spal sobie w domu.Do siostry nie pojechal bo niby napisala mu smsa..ze nie ma przyjezdzac:|,a predzej mi nikt nie otworzyl bo w domu byla siostra wspolokatorki,nie miala klucza od domu dlatego mi nie otworzyla.;/,Ale sie na niego wkurzylam ..!!!Zobaczylam ze jest caly i poszlam.Wyszedl za mna.. a co do komentarza..ktory ktos tam napisal,ze nachodze chlopaka w domu i napewno teraz mnie zostawi..to watpie,zeby tak bylo.Gdy mnie zobaczyl zaplakana mocno przytulil i nie chcial zebym wychodzila, ale i tak wyszlam ..a pozniej jak zaczelismy rozmawiac to sam sie poplakal ..i powiedzial ze teraz to napewno mi nie pozwoli nigdy i nigdzie odejsc..przeprosil Przeprosil .. ale co sie zamartwialam i co mialam juz rozne wizje to mialam ;/ IDIOTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ty jestes
i to do potegi! Ile masz lat? Chyba za malo znasz jeszcze zycie albo facetow! Zobaczymy jak dlugo bedzie ci to pamietal i bedzie przytulal, raczej odczuje to jako targniecie na jego wolnosc! A tak na marginesie chlopak nie pisze do mnie od dwoch dni na gg, mam sie martwic? Mam jechac do niego do domu? Dodatkowo twoje myslenie ze cos sie stalo! Takimi myslalami przyciagasz cos zlego, i to sie stanie, wiec gratuluje temu facetowi skoro jest z taka pesymistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>A tak na marginesie chlopak nie pisze do mnie od dwoch dni na gg, mam sie martwic? Mam jechac do niego do domu? Nie musisz się martwić, nie musisz też jechać... jeśli dla Ciebie to normalne. Dla mnie by nie było. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
nie pis do mnie na gg od dwoch dni co ty kurwa 15 lat masz?? widac kto jest idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Idiotka to moze Ty jestes !!! to ze Ty nie masz takiego kontakytu ze swoim parnterem co ja to Twoje zycie!!!!!Ja z moim widze sie codziennie ..od czasu do czasu pomieszkujemy razem.Ostatnio caly miesiac spedzilismy razem.Mamy bardzo dobry kontakt...Nawet jak On jest u mnie i ide go w nocy odprowadzic na przystanek(na ktory mam doslownie 3 minuty) to zawsze mi mowi,ze mam mu chociaz puscic sygnal jak dojde do domu!!!Chociaz mam do przejscia kawaleczek,ale jak sie wraca w nocy do domu samemu to rozne rzeczy moga sie stac .. nawet jesli jest sie na swoim osiedlu gdzie czujesz sie bezpiecznie.. Poza tym gdyby on uznal,ze go nachodze w domu to by za mna nie wyszedl ... i by mnie nie poprosil zebym zostala na noc ?!... poprostu by mi pozwolil odejsc.. a co do wieku mam 21 lat...zawsze zlewalam facetow.. i to mi na dobre nie wyszlo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
i skoro dla Ciebie partnerstwo to rozmowy na gg ..To tylko Twoje pojecie "partnerstwo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o co chodzi z ta siostra współlokatorki? jak nie mogla Ci drzwi otworzyc? nie kapuje... zamknął sie od srodka czy co? i jakim cudem nie obudzil przez tyle h, nie spojrzał na telefon, nie zobaczył tylu nieodebranych połączen? najpierw dzwoniłaś nie odbierał, potem wyłączył - wiec? wyłączył specjalnie zebys mu nie przeszkadzała?? wybacz ale dla mnie to troche naciągane!! i zamiast dzwonic powinien od razu otworzyc Ci drzwi - chyba ze spi w jakims pancernym pokoju gdzie nie słychać dzwonka... poza tym pijany nie byl wiec jak mozna zapomniec sie odezwac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Tez sie pytalam,czemu pozniej mial wylacozny telefon skoro dzien predzej go ladowal.Odp,ze fakt ze lasowal, ale siedzial jeszcze w internecie na komorce i szybciej sie rozladowuje przez to bateria.(pozniej przy mnie odlaczyl ladowarke z kontaktu).On ogolnie lubi dlugo spac,moze dlatego ze oboje jestesmy nocnymik markami..Potrafimy nie spac cala noc.Spedzajac ja na rozmowie.. ale za to pozniej on potrafi spac do 16.Mieszka z dwoma kobietami.Jedna to jego przyjaciolka z jego miasta.Znaja sie jakies 18 lat.Druga niedawno sie do nich wprowadzila.Oby dwie sa zajete..a co do tego,ze nie mial kto mi otworzyc drzwi to w domu byl on ktory spal i siostra tej ko0biety co sie niedawno tam wprowadzila.Dziewczyna nie miala klucza od dolnego zamku,wiec nie mogla otworzyc,ale ogolnie oni tak maja ze jak slysza dzwonek do drzwia wiedza ze nikt nie mial ich w tym czasie odwiedzic to nawet do drzwi nie podchodza...a szczegolnie ta nowa wspolokatorka .I ta nowa wspolokatorka zamyka wszystko na cztery spusty ..Upal jak nie wiem a ona wszystkie okna zamyka w domu twierdzac ze sie boi ze ktos przez nie wejdzie do mieszkania.. z drzwiami tak samo ..jak jest w domu to zamyka na wszystkie zamki i jak wychodzi do pracy tez zamyka na wszystkie zamki...w ten dzien wyszla rano do pracy.. a siostre zostawila w domu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ty jestes
Dziecko nie zrozumialas mojej dygresji co do gg :) no widac duzo sie musisz o zyciu uczyc jeszcze..ja nie mam powodow aby sie martwic o mojego mezczyzne bo mi nie daje palpitacji serca! Jesli tak bedziesz podchodzila do kazdego wybryku swojego faceta to wyladujszesz na kardiochirurgii! Wiec dobrze myslalam ze jestes nie doswiadczona, bo ze tak powiem zrobilas niezla zupke z niczego :d Musisz sie nauczyc ze faceci chodza swoimi drogami! Jesli cos by sie stalo twojemu, napewno pierwsza dowiedzialaby sie o tym jego rodzina, i tu sadze ze na pewno ktos by cie poinformowal! Wykazujesz pierwsze objawy kobiety rzepa! Tobie sie nie moga plany zmienic? Czy chcialabys aby facet ingerowal w twoje spotkanie z bratem? A przy okazji nie rozumiem skoro wyslal siostrze smsa ze sie z nia nie spotka, dlaczego nie wyslal i tobie ze ok zaszedl do domu? oj chyba musisz byc bardziej dociekliwa co twoj facet robi po godzinach i z kim spedza noc;) Tymczasem dobra rada, nie rob takiej paniki z takiego gowna bo niedlugo bedziesz pisala na forum ze twoj facet baka nie moze puscic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka to ty jestes
o matko on mieszka z dwoma kobietami, i jeszcze siostra jednej przyjechala..nie dziwota ze nie mial czasu do ciebie sms-a napisac, a pozniej drzwi ci nie chcieli otworzyc, ale sie usmialam, nie badz taka naiwna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Wierze mu i tyle... i watpie zeby bzykal te swoje lokatorki ..bo oby dwie sa zajete..a ta siostra jednej to..niby ma teraz wakacje.. wiec nie sadze,zeby miala za wiele lat,po glosie tez bylo slychac.. ze gimnazjum albo szkola srednia.Poza tym by mnie nie zapraszal tam do domu gdyby bzykal je..Zreszta gadalam kiedys z nim..(jak jeszcze miedzy nami nic nie bylo).. i mowil ze miedzy nimi nigdy nic nie bylo ..a tedy by mi napewno powiedzial.. bo wiedzial,ze nie moge go za nic opierdzielic.. a co do naiwnosci .. to hmm ..naiwna razej nie jestem , bo potrafie przyczepic sie naprawde o byle co ..i wtedy jest to walkowane ze wszystkich stron dopoki nie uwierze.. Nie moge tez w nic nie wierzyc..chociaz i takm mowi ze ze mnie taki niedowiarek jest i ciagle musi mi cos udowadniac.. a co do pierdniecia to pierdziec moze :D a nawet jesli sobie kogos tam puka na boku ..to jest jego sumienie.. Wazne zeby mi choroby do domu nie przyniosl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
I to niby siostra mu napisala smsa nie on jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwe
"i to do potegi! Ile masz lat? Chyba za malo znasz jeszcze zycie albo facetow! Zobaczymy jak dlugo bedzie ci to pamietal i bedzie przytulal, raczej odczuje to jako targniecie na jego wolnosc!" normalny facet pomyslalby, ze dziewczyna sie o niego martwi. Ale widac ty spotykasz sie z facetem na swoim, niskim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mial czas siedziec na internecie na komórce ale nie mial czasu napisać "dojechałem" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sobie przemów do rozumu
coś tu nie hallo... Zobaczył że siostra smsa przysłała a nie zobaczył że tyle razy dzwoniaś??? I ta panienka, co niby drzwi nie umiała otworzyć... Oj naiwna, naiwna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
w dzien siedzial w inetnecie na komorce.. jeszcze zreszta jak sie widzielismy to siedzielismy w necie na jego telefonie.. Poza tym nawet nie chodzi w tej sytuacji o to ze to moj facet... tylko poprostu chodzi o ludzkosci... Zakladajac: umowiliscie sie z kims znajomym..i ta osoba wracalaby w sobotni wieczor sama o 3 rano do domu,w miedzy czasie by do was ta osoba zadzwonila,ze autobus uciekl bo byl jakis wypadek i musi isc teraz na pieszo,mowi tez ze da znac jak dojdzie do domu.Budzicie sie zalozmy o 11 a tu nie ma od niej wiadomosci..dzownicice nie odbiera..pol dnia dzownicie nie odbiera..Nie gadajcie ze byscie sie nie zainteresowali co z ta osoba sie dzieje ?!?! Moze ja jestem jakos inaczej wychowana ..albo mam inne pojecie swiata .. Nie martwilam sie o niego tylko dlatego ze cos stanie sie mojej"ukochanej " osobie . ale tez jako o czlowieka ktorego widzialam pare godzin predzej a teraz nie ma z nim kontaktu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jest jak sie ludzie widuja niemal codziennie przez cały dzien. Ja czasem nie mam kontaktu z moim facetem dzien czy dwa i nie panikuje. Kiedys ja nie odbierałam wieczorem tel to nie przyjeżdzał do mnie po 1 h zeby sprawdzic co sie stało. Skoro wiesz, ze czasem spi do 16, skoro wracał o 3 w nocy to logiczne ze nie wstanie o 8 tylko w południe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokój, nie tłumacz się z każdego słowa. :) Większość z nas reaguje podobnie i \"odchodzi od zmysłów\" w takiej sytuacji. Ja tak mam do dzisiaj, po stu latach związku. Też potrafię obdzwonić wszystkich znajomych i rodzinę, bo nie mam przez kilka godzin kontaktu. A np. pojechał z dzieckiem nad morze, nie odzywał się, bo wyładowała mu się komórka.. Tak, tak... pojechał z kochanką, dlatego nie odbierał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sobie przemów do rozumu
martwić na pewno bym się martwia w takiej sytuacji, jaką opisaaś. Ae ciąg daszy tej historii (jego wyjaśnienia) pokazują, że facet cię oszukuje, jest zupełnie nieodpowiedzialny i prawdopodobnie nawet do głowy mu nie przyszło, że cokolwiek wyda się, z tego co ci nakłamał. Przemyślałabym na twoim miejscu dalszą znajomość z tym panem, bo chyba mysli że trafił na pierwszą lepszą naiwną, która uwierzy w te wszystkie bzdety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia1301
ej czepiacie sie dziewczyny,ona tutaj napisala ze wsparciem i otucha a nie po to zeby na nia naskakiwac,a wy co nigdy nie panikowalyscie?zastanowcie sie baby troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift
przeginacie 1/ ja gdy obiecuję, że zadzwonię czy bezpiecznie wróciłem do domu to robię to i uważam, że jest to naturalne, jeśli jest wyrazem troski a nie kontroli 2/ dziewczyna miała prawo sie zaniepokoić 3/ jest coś takiego jak odpowiedzialność, gdy tworzy się związek, to zrozumienie czym jest w/w pojęcie jest niezbędne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietam te historie ktora
wspominała musztarda, kiedy dziewczyna tutaj pisała że szuka chłopaka, nawet wkleiła jego zdjęcie i niewiele osób jej wierzyło a później okazało się że chłopak nie żyje... Nie dziwię się autorce bo sama martwie się o mojego faceta kiedy jest w pracy a nie odpisuje na smsy albo nie dzwoni chociaż zawsze w trakcie pracy dzwoni 3 razy i dlatego kiedy się nie odzwywa chodzą mi różne mysli po głowie, dodam że z moim facetem jestem już 5 lat i 4 lata mieszkamy ze sobą a mimo tego kiedy oboje jesteśmy w pracy to piszemy do siebie lub dzwonimy i nie widzę nic w tym dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale własnie przez to ze para spedza ze soba 12 h dziennie, pisze co 10 minut albo 5 godzin non stop, dzwoni 5 razy dziennie, nawet w pracy to potem kiedy sie nie odzywa jest histeria ze cos sie stało! A nawet gdyby sie stalo, to jej telefony co 5 minut czy 10 smsow w ciagu 10 min nic nie zmieni! Do mnie facet dzwoni raz dziennie, piszemy kilka smsów i to wystarcza. Kiedys pisalimsy bardzo czesto (poczatek znajomosci) pitem raz ja, raz on nie odpisał i była panika. Dlatego troche luzu i nie bedzie takich durnych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×