Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co loto

w nocy wracal sam do domu, teraz nie ma kontaktu,panikuje?

Polecane posty

Gość dolores9009
a poza tym ja też bym się martwiła, wkurza mnie taka znieczulica pod pretekstem wolności ! czemu kobiety nie umieja trzymac sie razem, tylko podstosuja sie pod to co im mezczyzni wytycza za normalne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może rzeczywiście miał mocny sen i obudził się dopiero w południe.. no ale nie mógł zapomnieć zadzwonić do ciebie jak dojechał do domu. no chyba że był bardzo przemęczony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
no wlasnie on zawsze ma wyciszone dzwieki,Twierdzi,ze sie przyzwyczail tak i tak chodzi.Tylko chodzi o to,ze jak dzownilam to ok 11 mial wylaczony tel. Przemeczony?/ze mna wypil jedno piwo.. dalej nie wiem .. Poza tym on byl w pracy na 12 h,po pracy przyjechal do mnie .. Ale to,ze pracowal 12h wiekszego udzialu nie ma, bo ma lekka prace..wiec sie nie przemeczy.. Poza tym jak go poznalam .. to on nie potrzebowal zbyt duzej ilosci snu do funkcjonowania..Np.byly dni ze potrafil nie spac po trzy dni. np.Wracal ode mnie o 3, to nie kladl sie spac bo mowil,ze mu sie juz nie oplaca klasc na 4 czy 5 godzin.I tak bylo bardzo czesto, wiec mozliwe ze teraz tez chcial tak zrobic.Tylko ze teraz mial wiecej czasu do wyspania sie... Chociaz z drugiej strony ostatnio kladl sie chociaz na te 4-5 h..co kiedys bylo dla niego bez sensu .. nie wiem sama juz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
tez mi cos tutaj nie pasuje .. ale staram sie go jakos tlumaczyc .. Bo wlasciwie nie dal mi chyba jeszcze powodu abym mogla watpic w jego slowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze teraz tez myslal ze nie ma sensu klasc sie na tyle spac i sie poprostu polozyl ale przysnal.. tylko dziwi mnie czemu tak dlugo spal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Wlasnie skonczylam z nim rozmawiac przez telefon.Twierdzi,ze mu nie ufam,a z tym,ze nie puscil mi smsa,ze jest w domu.Tlumaczy sie,ze polozyl sie na lozko, chcial chwile polezec i chcial jeszcze do mnie zadzwonic, ale zasnal,wiec nie wiem..moze i tak bylo..bo na ogol nie ma problemu z zasypianiem, jesli juz sie kladzie.. Plakal wczoraj jak z nim rozmaiwlam.. teraz do sluchawki tez plakal ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz moze i rzeczywiscie polozyl sie i mial napisac. Moj chlopak tez tak czasem ma. Ale jak on nie pisze to ja do niego dzwonie i on sie odzywa bo ma wibracje ustawiona zawsze. a to ze plakal to dobrze. No chyba ze cos przeskrobal i teraz tego zaluje i placze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłam, ze zazwyczaj faceci ktorzy płacza maja coś na sumieniu - płacza bo wiedza ze to działa na kobiety, ze w taki sposób pokazują ze maja uczucia. Ok, spoko, mogłas sie martwić, bo każda by sie martwiła ale ja nie uwierze ze on tak nagle zasnął i zapomniał skoro sama mowisz ze potrafił nie spać tyle czasu. Tłumaczysz go na wszelkie sposoby choć ja widze ze i tak mu nie wierzysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
no tlumacze go .. bo chce mu wierzyc .. Ale ja nie naleze do ufnych osob .. z Tym plakaniem tez tak mysle, ze albo plakal bo ma cos na sumieniu... albo sie wzruszyl ze martwie sie o niego.. Bo w ten dzien co sie widzielismy tez zachowywal sie jakos dziwnie ..az sama spytalam sie czyma mi cos do powiedzenia.. Wiem,ze nawet jesli to sie wyjasni .. to i tak bede miala to gdzies w glowie i bede o tym myslala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez spotkałam sie z pojeciem, ze jak facet płacze to coś musi byc z nim nie tak. Facet mojej kumplei beczy non stop, o wszytsko, przy każdej kłotni, za każdym razem kiedy ona ma do niego o coż zal - a ma o co... facet ja okłamuje, wykorzystuje, bawi sie nią a jak ona chce sie rozstac to zaczyna beczec... a jej mięknie serce i z miejsca mu wybacza... bo pzreciez on tak cierpi i żałuje - szkoda tylko ze załuje niemal codziennie. Kobiety tez płacza bo wiedzą ze moga cos tym zyskać, faceci nie lubia kiedy ich kobieta płacze... a kobietom natomiast taki płacz faceta imponuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm teraz to juz sama nie wiem czy facet jest z Toba do konca szczery.. No tlumaczenie nie najgorsze bo tak moze sie zdarzyc. Znam to na swoim przykladzie. Ale jak jescze dziwnie sie zachowywal to cos tu nie gra. A wczesniej zauwazalas u niego jakies dziwne zachowania i czy mialas jakies powody by mu nie ufac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
czyli wychodzi na to, ze zawsze gdy balował pisał jej smsy na "odpieprz" a tym razem tak zabalował, ze zapomniał :)) bo ciezko mi pojac ze facet co to ZAWSZE tak dba o kontakt nagle zapomniał :) zbyt wiele "ale" sie tu pojawia by w to tak łatwo uwierzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie jest dziwne ze nie chce jeszcze zamieszkac. ale skoro im to nie przeszkadza to ok. mi np by przeszkadzalo zeby moj mieszkal z jakimis babami. innym to nie przeszkadza. ja wyrazam tylko swoja opinie. no a co do jego zachowania to ja juz sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
No wlasnie predzej mi nie dawal zadnych powodow .. abym miala watpliwosci , ale i tak zawsze szukalam dziury w calym.. Gdyby balowal to bym czula zapach alkoholu jak weszlam do niego do pokoju( no chyba ze spal w innym..),ale nie czulam.. Nie sadze,zeby On nalezal do takich facetow,ktorzy oszukuja.. Poza tym po co mialby mnie oklamywac,a na boku pukac jakies inne panny?..Gdyby nic nie czul to by poprostu odszedl.. Jak z nim rozmawiam na temat tej sytuacji to wszystko co mowi wydaje sie w miare racjonalne.. Wczoraj mowil..ze wie ze nie moze mnie oszukiwac,bo sam wie jak to boli kiedy jest sie oszukiwanym i ze mam sie zastanowic czy jestem mu w stanie zaufac,bo wie ze nie ufam mu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega twojego faceta
autorka to kompletna idiotka, a te ktore ja popieraja to sa na jej poziomie! Wezcie zajmijcie sie czyms pozadnym, nie macie nic innego do roboty, niz tylko bombardowac kafeterie gdybaniami??? Autorka jest niedojrzala, w zyciu tyle problemow ja jeszcze bedzie spotykalo, i to pewnie nie pierwszy raz sie facet tak zachowal, a ona robi z tego wielka afere! szczerze mowiac gdybym byl twoim facetem i przeczytal te cala historie tutaj, od razu bym cie rzucil! A do tych ktore tak popieraja autorke, kretynki zajmijcie sie pozyteczniejszymi rzeczami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega twojego faceta
p.s Bez odbioru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
ale ja bym nic nie powiedziała, gdyby zapomniał napisać ze jest juz w domu (bo mi tez sie takie cos nie raz przytrafiło) ale wiedzac ze kom zaraz padnie - powinen ja podłączyć do ładowarki. Zreszta kiedy ja zapomne dac znac, to i tak budze sie w nocy albo nad ranem, sprawdzam komórke i ide spać dalej - przy okazji odpisujac na smsa albo dajc znac ze zasnelam i zapomnialam - choby miala to byc 5 czy 6 rano. I ta sciema ze spal o 3 do 14 to jedno wielkie klamstwo. Nie obudzil sie ani razu? mimo ze mial tyle spraw do zalatwienia? nie obudzil sie i zapomnial ze jego ukochana czeka jak zawsze na jego znak zycia?? taaa... i dziwne ze nie obudzil sie kiedy ktos walil do drzwi, skoro ta wspollokatorka jest taka nawiedzona to powinna go obudzic krzykiem, ze sie ktos dobija... zbyt wiele pytan, za malo odpowiedzi... ale wiadomo - lepiej uznac ze facet jest szczery jak male dziecko i jego łzy sa jeszcze bardziej szczere... Nastepnym razem na bank nie zapomni sie odezwac :D:D nawet podczas bzykanka z inna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
hehehe tak to jest normalne, bo w przeciwnieństwie do tych co wyciszaja, moj tego nigdy nie robi, bo woli sie obudzic i przeczytac ze jestem juz w domu, cala i zdrowa niz spac smacznie do 10 a potem panikowac co sie stało... :) poza tym czesto jest tak, ze jak sie nie odezwe to on do mnie dzwoni - i zawsze odbieram telefon :) widocznie chłopak autorki mial inne wazniejsze rzeczy niz odebranie tel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie gdyby mial kogos na boku to poprostu by odszedl.. mi tez jego zachowanie wydaje sie normalne bo jak wczesniej mowilam- sama mialam podobne sytuacje. a co do tej nieufnosci to ciebie rozumiem. bo ja swojemu nie ufam i on o tym wie. jestem chorobliwie zazdrosna i zaborcza. :( ale on na szczescie nie daje mi powodow do zazdrosci i zawsze gdy robie mu wyrzuty on mnie uspokaja. moj tez jest bardzo zazdrosny ale on nie robi zaraz klotni tylko mowi spokojnie co mu nie odpowiada.. a ty czemu dla swojego nie ufasz? od dawna tak masz czy tylko przez ta sytuacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale to bylo dziwne ze od 3 do 14 sie nie obudzil.. bo chociaz na chwilke mogl spokrzec w telefon i dac znac ze wszystko jest w porzadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
no nie wiem czemu nie dal znaku zycia .. narazie wole chyba wierzyc w to ze poprostu zasnal,chociaz chcial pogadac ze mna ...Rano poprostu nie spojrzal w telefon i tyle..?!?! Trudno mi zaufac.. po poprzednim zwiazku .. Zreszta on podobno ma tak samo jak ja .. chociaz wczoraj powiedzial,ze wie ze mi moze zaufac..i wierzy we mnie chociaz ja w niego nie .. Jest jeszcze jedna bardzo wazna kwestia ..ale mozne narazie nie bede o tym pisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no napisz prosze. moze cos sie tu rozwiaze . moze cos doradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
tzn ..ON mysli ze ja nadal kocham mohego eksa.. Dwa tygodnie temu sama mu to powiedzialam ..pewnie mnie zaraz zbiczujecie .. No , ale mysle ze to jest dosc wazne .. Bo wie o tym , a jednak jest nadal przy mnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale naprawdę kochasz eksa czy specjalnie w czasie kłotni tak powiedziałaś? On Cię bardzo kocha skoro wie o tym a jednak jest z Tobą. Może specjalnie tak się zachował i się nie odezwał żebyś ty poczuła się nieprzyjemnie? a tak wogóle to ile jesteś czasu z tym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu? Bo dlatego, że ponieważ. Daj spokój, szkoda zdrowia i Twoich nerwów. Oni tacy są. "No i co się stało?" - głównie taką mają odpowiedź na nasze "szaleństwa", albo "o co takie wielkie halo?". Dajcie spokój dziewczyny, to są drobiazgi. Wiecie same doskonale, że oni są z innej planety. No już niestety tacy są.. Ale są i tacy, którzy kochają swoją kobietę i nie dają jej żeby się martwiła i denerwowała. A ci którzy się zachowują podobnie jak facet autorki to chyba nie dorośli do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
a czy ja gdzies napisałam jak zachowuje sie mij facet ?:D nie dopowiadaj sobie :D moj jest w porzadku, czasem zasnie przed tv i nie napisze smsa na dobranoc ale jak tylko sie w nocy obudzi to daje znac, ja tak samo jak wracam z imprezy napisze jak tylko dam rade, wiadomo - nie biegne do domu tylko po to by napisac smsa ale budze sie srednio 3 razy w nocy i zawsze spojrze na tel zeby sprawdzic ktora h :) ja nie mam zadnych zastrzezen co do mojego zwiazku :) moj facet mieszka sam - kiedys szukal wspołlolatora, trafiła sie jakas kobita ale stwierdził, ze nie chce z nia mieszkac. Tak wiec moj jest swiety w porównaniu do faceta autorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Nie wiem ..czy mnie az tak kocha, ze jest ze mna .. Czy ja tez sluze mu jako zapomnienie po bylej ..?! Mowi,ze Kocha .. ale..ile w tym prawdy .. to tylko on wie .. Nie jestesmy dlugo ze soba .. ale jestesmy do siebie strasznie podobni..wydaje mi sie ze bardzo blisko siebie .. Powiedzialam,ze kocham bylego .. bo sam spytal..sam widzi,jak mowie o bylym, jak sie usmiecham wspominajac o nim,a nie bede go przeciez oklamywac..Chociaz moje uczucia ostatnio .. hmm .. sama nie wiem ..Chyba przez ta sytuacje, wiele zrozumialam.. Ale te moje szukanie dziury w calym ..jest meczace i dla mnie i dla niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Prawda jest taka ze nigdy nikomu nie mozna ufac do konca... mnie np.. taka nie ufnosc.. zawsze przyciagala,ze facet ma swoje zycie itp.Taka niewiadoma czy jest szczery czy klamie ?..Mamy 50% na to by uwierzyc i na to by nie uwierzyc .... a co do mojego faceta :)..to chyba nie mam co na niego narzekac,bo ktory facet bylby z kobieta,wiedzac ze ona kocha bylego? Poza tym nie mam latwego charakterku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
nie bede sie z Toba spierac ktorzy zdradzaja a ktorzy nie :D wiem jedno - moj mi powodow do zazdrosci nie daje... i nie musze sie o niego tak martwic :) mam go przy sobie niemal kazdego dnia - mieszkamy razem i nie musze sie mattwic czy zasnąl czy gdzies baluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×