Osoby dobre z matematyki - proszę o rozwiązanie zadania

tak, ale zobacz co napisałyśmy :) napisałyśmy zgodnie X razy, a nie ilu cyfr :) to błąd logiczny, popatrz :)

a to z rzęsą - odp. prawidłowa, ale ja i tak tego nie rozumiem :O

Po co w wakacje męczysz siebie i dziecko zadaniami z matmy ? I to jeszcze w niedzielę ?

to te niby ____zwracam honor :) ale sie zastanawiam jak to rozpatrzyc:) bo np. na stronie nr 22, uzyto jednej czy dwoch cyfr? a jesli ksiazka ma np 20 stron to uzyto cyfr 10, czy kazda cyfe policzyc jako oddzielny znak?:)

Nie rozumiesz??? To narysuj sobie kwadrat to będzie cały staw 30 dnia:) I skoro ilośc każdego dnia podwaja sie dwukrotnie to dnia poprzedniego musiało być o połowę mniej proste;]

Miło mi :) Wiesz, myślę, że jeśli np. jest strona 22, to użyto jednej cyfry i tak należałoby policzyć :) ale i tak zadanie jest nielogiczne, bo liczba przekracza zakres :) gdyby było inaczej skonstruowane, możnaby się pokusić o próbę rozwikłania zagadki ;)

jeszcze nie policzyliście tych stron? jest ich 111 bo tak: jest 9 liczb jednocyfrowych 12 - 3-cyfrowych i 90 2-cyfrowych :D

ale bez sensu z tym stawem - bo w poprzednie dni np 15 dnia było troszkę, a tu nagle 29 dnia urosło aż o połowę stawu, bez sensu :O

taka jest właściwość ciągu geometrycznego zatroskana mamo. Jest taka opowieść, o tym jak król się nabrał na sztuczkę matematyka. Matematyk coś mu pomógł i król się spytał o zapłatę. Więc matematyk wziął szachownicę, na jednym polu położył ziarenko zboża, na drugim 2 ziarenka, na trzecim cztery. I powiedział królowi, że chce tyle zboża, że na każdym kolejnym polu szachownicy będzie tego zboża 2 razy więcej niż na poprzednim. Król zaskoczony że matematych tak mało chce, szybko się zgodził. Szachownica ma 64 pola, policz sobie, ile ziaren zboża przypada na ostanie pole :) 1- jedno 2- dwa 3- cztery 4- osiem 5- szesnaście 6- trzydzieści dwa 7- sześćdziesiąt cztery ..... :)

no teraz już rozumiem, faktycznie banalne :O

heh, tylko bardziej na myślenie niż liczenie. Ale głowa do góry, zobacz nawet "wecwcc", mimo że wyzywał mnie od głąbów nie poradził sobie :D Widać, liczyć jakoś takoś umie, ale myślenie mu nie idzie.