Ja w ciazy, on w dlugoletnim zwiazku, z dwojka dzieci...

zakochałaś się ... a on wykorzystał twoją naiwność i twoje uczucie ... taka jest prawda Wierzyłaś, że ciebie kocha, pewnie opowiadał bajdy, które z założenia wiedział, że nie spełni ... ty mu ufałaś ... Tak w życiu bywa Ale uczymy się na błędach, na naszych błędach więc ... wybór należy do ciebie, bo to twoje życie , ... powodzenia i zyczę szczęścia

tatiana idz sie szmać dalej ....szmato bo inaczej cie nie nazwe

Bylas mloda...Dzieki za odrobine zyczliwosci.

ja mam hamulec jak slyze, ze ktos ma kogos , a co dopiero dziecko, nie mialas hamulca, macie dziecko , tego juz sie nie zmieni, ciagle bedzie Ci o nim przypominal. Pomysl jednak gdzie on byl 8 lat temu i kgo wybral ? Idealizujesz go mocno byc moze dlatego, ze to byla pierwsza milosc, ze to tak zasadniczo na Twoje zycie wplynelo, wspolczuje Ci z jednej strony, ze musialas zyc w cieniu i samotnie wychowywać syna, a z drugiej strony zal mi Ciebie, ze na wlasne zyczenie sie w to wpakowalas.

radze Ci skupic sie na tym , co jest teraz. Licza sie ludzie, ktorzy sa przy nas a nie spierdalaja jak pojawi sie problem.

znajacasienarzeczy, nic nowego juz do topicu nie wniesiesz. A juz napewno mnie nie obrazisz. Dobranoc, zycze duzo zdrowia. Psychicznego.

Niczyja24, tak wlasnie zamierzam zrobic.

niczyja24 - tak to prawda siwete slowa liczy sie ten kto jest znami na dobre i na zle a nie jak jest zle znika w podskokach proste facet mial cie jako zabwke wybral tamta bo pewnie ja kochal ciebie nie kocha a pewnie znowu ma ochote na igraszki a ciebie pipa swedzi?? iznowu masz ochote na romans i kurwienie sie ? pomysl o dzieciach szmatławcu

idealizujesz nierozsądnie i nieodpowiedzialnie w pewnym stopniu to normalne, bo z upływem czasu idealizujemy związki stąd wielka tęsknota i żal po tym co było nieidealne, nietrwałe i się rozpadło, żyjesz mylnym wyobrażeniem a nie rzeczywistym obrazem nie znam waszej sytuacji, natomiast z tego, co piszesz, wnioskuję,że zamiast polepszyć, możesz tylko jeszcze bardziej spieprzyć swoje życie natomiast masz szansę ułożyć sobie życie i jej nie zmarnuj, wychodź na prostą

znajacasienarzeczy - popieram w 100%. Autorko jak mozna kochac kogos kto cie w dupe kopnal, teraz to powinnas nawet nie chciec na niego patrzec. Zreszta dla mnie to nie jest zadne wytlumaczenie "mialam 19 lat i bylam glupia", no sory kazdy mial kiedys 19 i nie kazdy ma bekarta. Zreszta niektore 19nastki sa madrzejsze od co niektorych 30stek, ale jak ktos sie glupi rodzi to juz glupi umrze.

Ale najbardziej to mi szkoda twojego obecnego faceta. Wzial cie z dzieciorem nie swoim i powinnas mu byc za to wdzieczna, a ty wypisujesz ze kochasz tamtego. No chyba ze twoj partner mysli, ze to jego dziecko jest... :O