Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chciałam być Jego

NIE POWINNAM GO KOCHAĆ

Polecane posty

Gość chciałam być Jego

Poznaliśmy się w dziwnym miejscu, byłam praktykantką w ośrodku, gdzie On się leczył - nawet nie wiem kiedy to się stało, ale nie umiałam i wciąż nie umiem poradzić sobie, gdy nie ma Go obok. PRZECIEŻ TO NIE MA SZANS - JA TERAPEUTA, ON PACJENT - w dodatku dzieli nas 8 lat, a na domiar złego - przecież ja jestem szczęśliwa w swoim kilkuletnim związku. CHYBA JESTEM SZCZĘŚLIWA. Nie wiem co robić, nie umiem znaleźć miejsca, tak bardzo chciałabym znów móc z Nim porozmawiać, albo przestać o Nim myśleć - żyć jak jeszcze kilka tygodni temu żyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz stały ciepły związek a poza tym tak cię swędzi, że latasz za innym. Ty się nie pogubiłaś, ty nie chcesz przyznać, że cię ta cała sytuacja kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham jutro...
..rzeczywiscie..tragedia..,bo CHYBA rzeczywiscie jestes szczęsliwa....wspolczuje..🖐️.. PS. szalone kafeterianki..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
Bezedury - za nikim nie latam - po prostu dużo rozmawialiśmy, jest innym człowiekiem niż mój partner - dużo cieplejszym. Nie "kręci" mnie Jego fizyczność czy aparycja - wspaniale mi się z Nim rozmawia i czuję jakbym znała Go od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznieżNieszczesliwieZakochana
znam ten ból tylko ze to On jest w zwiazku a w dodatku za niecały miesiac bierze slub.. poznalismy sie 3 miesiace t5emu , spotykamy sie kochamy jest człowiekiem ktory w najpiekniejszych snach mi sie nie snił, to on zabiega o te spotkania probowałam to zakonczyc przed tygodniem by nie płakac w poduszke ze kolejny facet i kolejna pomyłka, przekonał mnie bym tego nie robiła, mowi ze watpi w to co planował przed poznaniem mnie... niechciałabytm budowac szczescia na nieszczesciu innej osoby ale czy ja zawsze musze liczyc sie z innymi a reszta na mnie nie zwraca uwagi tylko kłody pod nogi rzuca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta, a świstak siedzi i zawija w sreberka ;) Jesteś terapeutką - zapewne po psychologii ?? Jeżeli tak, to dla mnie wszystko jasne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznieżNieszczesliwieZakochana
bezdury czasem niechodzi o to ze kogos cos swedzi tylko potrzebuje kontaktów z innymi ludzmi ktorzy inaczej patrza na zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bezdury czasem niechodzi o to ze kogos cos swedzi tylko potrzebuje kontaktów z innymi ludzmi ktorzy inaczej patrza na zycie..." Tak ale takie kontakty kończą zawsze tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznieżNieszczesliwieZakochana
niby tak ale to ludzka rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
Nie zależy mi na bliskości cielesnej w stopniu o jakim piszesz, nic mnie nie swędzi, może prócz ugryzień komarów - seks nie jest dla mnie priorytetem i szczerze mówiąc, ważniejszym jest dla mnie poczucie bezpieczeństwa, jakie On mi daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkie
Jak naprawdę Cię pokochał to nie weźmie ślubu. Jak nie jest jeszcze pewny to niech chociaż przełoży ten ślub. Może tylko chce jeszcze jakieś szaleństwo przed ślubem. Nie trafisz za facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkie
to było do.............. roznieżNieszczesliwieZakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyleta1985
chcesz szybko zarobić? wystarczy wejść na tę stronę www.polski-bux.pl/?r=nowamary i si zalogować. codziennie 25 reklam do klikania. zarobek gwarantowany a na początek dostajesz 6zł. naprawdę warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
No dobra, już sie przyznam, on ma 7 cm większego niż mój chłop i bardzo dobrze nim operuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jaki sposob czlowiek chory moze dawac \"poczucie bezpieczenstwa\" ? On ma klopoty ze soba, a w zwiazku na pewno nie poradzi sobie. Chyba, ze zostaniesz jego prywatna \"terapeutka\", co jak wiesz jest niemozliwe jako ze terapeuta nie moze byc partnerem chorego. Wszelkie angazowanie sie terapeuty w pomoc\" pacjenta \"sa raczej niewskazane i dziwne, ze o tym nie wiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa sa ale gdzie
majkie tez do konca nie moge go rozgryzc ale wiem ze teraz juz za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
Daje na lewo i prawo a w tym jednym akurat sie zakochałam. Czy życie nie jest parszywe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
Nie jest to osoba zaburzona czy chora psychicznie, wręcz mam czasem wrażenie, że ma stabilniejszą osobowość niż wielu "normalnych", nieleczących się ludzi, wiem, że taki związek nie ma szans - całe życie bałabym się, że jestem tylko prywatną terapeutką lub co gorsza nie umiałabym skupić się ani na życiu zawodowym, ani prywatnym, wciąż czując strach o Niego. JA TO WSZYSTKO WIEM - TYLKO JAK TERAZ WCIELIĆ TO W CZYN? JAK NIE MYŚLEĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oreore - tyle, że ci terapeuci sami mają ze sobą często poważne problemy - więc mnie nie dziwi postawa autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzialas go raptem pare razy, wiec nie przesadzaj, na pewno nie zakochalas sie jeszcze w nim, to tylko "slodkie" iluzje. :) Dziwi mnie Twoja postawa osoby zajmujacej sie "pacjentami", ze do tego stopnia nie mozesz poradzic sobie z wlasnym problemem. To Twoje "wrazenie" jest niewatpliwie lekko zaburzone ;) poniewaz sie w nim zauroczylas. Nie tylko czula bys "strach o niego" ale jeszcze czula bys strach o siebie bo co poczac z kims, jesli nie mozna zapanowac nad swoimi emocjami. Marna z Ciebie "terapeutka" i sadze, ze tym razem sama potrzebujesz porady :) A ona jest taka, zebys potrafila odroznic realia od mrzonek. Bezedury -> masz racje ale tylko slabi/e terapeutki. Ten zawod wymusza panowanie nad soba jesli chce sie rzeczywiscie komus pomoc. Tu nie ma mowy o osobistym angazowaniu sie. W wypadku autorki - czytaj jak napisalam wyzej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
Bezedury - nie życzę Ci, byś kiedyś znalazła się w podobnej sytuacji. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy, że będę mogła być dla Niego dobrym specjalistą. Chcę żyć jak kiedyś, być pewną swoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
oreore - nigdzie nie napisałam, że jestem w Nim zakochana, nigdy też nie zdarzyło mi się coś podobnego i mam nadzieję, że szybko minie - dla dobra nas obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
dziękuję za uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby faktycznie mial taka mocna psychike to nie potrzebowalby porady terapeuty. Podzielam zdanie przedmowcow. Jesli na takim etapie nie potrafisz nad soba zapanowac to co potem bedzie? W tym zawodzie masz doczynienia z ludzmi, takich \"cudownych\" facetow mozesz poznac jeszcze setki. Musisz sie przede wszystkim nauczyc podchodzic do tego z dystansem. To ma byc Twoj pacjent,klient a nie przyjaciel!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urwalo mi tekst, wiec sprobuje dokonczyc : i to, ze "chcialabys byc jego" ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałam być Jego
to, że nie umiem przestać o Nim myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×