Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaja55

To teraz ja. tez jestem młoda i planuje ślub...

Polecane posty

Właśnie tego bym się na Twoim miejscu obawiała - że się zasiedzicie z rodzicami, czekając na lepszą okazję do wyprowadzki - bo szansa, że szybko się dorobicie willi z basenem, jest minimalna, a zawsze można poczekać, będzie lepsza okazja.. Może jestem mało tradycyjna, ale zamieszkanie we dwoje uznałabym w tej sytuacji za większy priorytet, niż ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
powiem wam ze myslelismy nad wynajmem ale patrzecie w ten sposób bedziemy jakas tam kwote miesiecznie płacic komus. to nie lepiej tą kwote która mamy płącic za wynajem odkladac i zbierac na własne mieszkanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja - moje 14 też było przenośnią, wynikającą z kalkulacji liczb przez Ciebie podanych. O to właśnie chodzi, o czym pisałam post wyżej - że boisz się, że ślub się przeciągnie, i żeby tego uniknąć, doprowadzisz do sytuacji, w której to wyprowadzka od rodziców się przeciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
ale wy sie nakrecacie- a ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
24 :0 skończyłam studia, mam wykształcenie i planuje ślub (taki wymarzony - huczny i nie robiony na prędce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
nie wydaje mi sie bym była stara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZie_wczy_na
mI nie zalezy na hucznum i nie wiaomo jak zbajerowanym slubie, moj wymarzony slub bylby taki by byl z moim najukochanszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci powiem tak
ale wy sie nakrecacie nie zgodze się - my w dniu slubu bedziemy miec auto, własne mieszkanie i firmę - wszystko własną ciężka pracą i cierpliwością. Będziemy mogli swobodnie życ, na włąsny rachunek i od razu myślec o dzieciach - a nie dopiero dorabiac się. akurat tu jest mało ważne w jakiej kolejnosci to zrobią, mogą wziąć ślub i sie dorabiać. ale niech to robią na swoim. wynajem nie musi byc drogi. chyba ze chcesz miec jakis niezly standard. ale uwierz, jak się chce to mozna. nas wynajem kosztowała grosze. sam czynsz i opłaty plus jakies 150 zl dla wlascicieli. stara kamienica, niewyremontowane. sprzątneliśmy i mieliśmy swoj kąt. dzis tyle samo co wtedy placimy czynszu we wlasnym mieszkaniu. placic rachunki zawsze bedziesz musiala. a jak zdecydujesz sie na kredyt to ponad 1000 zl na pewno. to ze pomieszkasz 3 lata z rodzicami nie sprawi ze za te 3 lata sie ustatkujesz w zupelnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
wiesz, ja to wiem ale chce jej pokazac że nie trzeba czekac do 35 rż aby miec to wszystko :) My dodatkowo całkiem sami płacimy za ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
do DZie_wczy_na sorry ale dla mnie Ty gadasz jak 14latka w okresie dojrzewania która naczytała sie za dużo romansideł ;) Chyba w ogóle nie znasz życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZie_wczy_na
wal sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
co za poziom:D dojrzałość do zakładania rodziny aż bije od Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZie_wczy_na
no popatrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
ale wy sie nakrecacie a kto powiedział ze mój bedzie robiony na prędce, 2 lata to chyba nie prędko.moge miec równie huczny slub jak ty, nie pochodze biednej rodziny ani ja ani mój chłopak. no wiesz jestes 5 lat starsza ode mnie, kto powiedział ze za te 5 lat nie bede miec tego co ty teraz.własne mieszkanie, auto juz mam.a bycie mezatką wcale nie bedzie mi w tym przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
dziewczyny ja widze ze wy mnie troche nie rozumiecie. ja nie mam zamiaru wziac slubu i siedziec 20 lat na garnuszku u rodziców. dlaczego uwazacie ze sie od nich nie wyprowadzimy? wyprowadzimy sie. jak juz pisałam za 5 lat tez moge miec własne mieszkanie, dobra prace, samochody... i byc 3 lata po ślubie a nie dopiero go organizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
tylko że TY opierasz to na swoich rodzicach (będę mieć huczny ślub bo nie pochodzę z biednej rodziny :D) A kiedy sie wykształcisz i za co? też z pieniędzy rodziców? Bo sorry ale bez wyższego wykształcenia to trudno jakąś prace dzis znaleźć :o a aby dostać jakis kredyt na mieszkanie to niestety obecnie trzeba wykazać sie dochodami i to nie małymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
widze ze juz nikogo nie ma na moim topiku, a szkoda:( byłam tylko wyrzucic smieci a wy sie zmyłyscie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, sama zauważyłaś, że gdybyście nie wzięli ślubu teraz, czekalibyście te przykładowe 13 lat. Tak samo może być z wyprowadzeniem się. Dlatego radzimy Ci najpierw inwestować w usamodzielnienie się, dopiero potem w ślub, żebyś na ślubie nie poprzestała. Bo chyba każdy wolałby całe życie bez ślubu, niż całe życie u rodziców - czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
my cie rozumiemy i niestety znamy troche realia - w 3 lata nie odłożysz na mieszkanie :o a czekając na dobrą okazję i oszczednosci/kredyt będziesz z rodzicami mieszkac i mieszkac ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
słuchaj nawet jakbysmy mieli wziac ten slub za 10 lat to i tak wyprawia nam go rodzice bo u nas poprostu tak jest. mojego chłopaka rodzice wyprawili juz 3 sluby swoim dzieciom. moi rodzice jeszcze zadnego ale tez są zdania ze wyłoza na to pieniadze. ty wyprawiasz sama. ok. tak chcesz, masz na to pieniadze, fajnie. ale nie mów ze wyprawie wesela równa sie z ciagłym opieraniem na rodzicach.przeciez jesli bedziemy pracowac to bedziemy miec swoje pieniadze i nie bedziemy ciągnac od nich "na zycie" te verde no tak napisałam w przenosni bo czesto jest tak ze ludzie odkładaja slub latami bo a to nie mają tego a to nie mają tamtego, bo to chcą mieszkanie bo to chcą lepszą prace, a pozniej jeszcze lepszą i wtedy tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
dziewczyny musze zniknąc na 10min, jak wróce to wejde:) papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci powiem tak
ale nikt tu ci nie ma za złe że rodzina wyprawia ci wesele. mi też. bo też jest taka tradycja u nas i rodzice inaczej tego nie widza. poza tym to oni chcieli male wesele a m i wystarczał tylko ślub. Ale nie o tym rozmawiamy. Zauważyłam, że zależy ci na latach ślubu. wolisz być 3 lata po ślubie niż to dopiero planować. przepraszam a co to zmieni? to że dłużej jesteście małżeństwem? jak jesteście sobie pisani to całe życie ze sobą spędzicie i te 3 lata to czy we w to nie ma większego znaczenia. ważny jest czas spędzony razem a czy to ze ślubem czy bez, to chyba tylko dzieciom zależy by liczyć lata małżeństwa. Pewnie, bierzcie ślbu ale wciąż nie rozumiem podejścia: zamieszkamy u rodziców, oni nam pomogą, z czasem coś sobie kupimy.te z czasem moze trwać nawet 40 lat. uważam, że jeśli decydujecie sie na slub i na życie razem to na swoim, nie ważne gdzie. nawet pod mostem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
mi bardziej chodziło o wskazanie Twojego punktu widzenia a nie o to kto robi wesele (chociaż nasi tez chcieli nam opłacić ale przecież jesteśmy dorośli i mamy byc rodziną wiec chyba jesteśmy na tyle samodzielni by zorganizować wesele sami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
ja ci powiem tak zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
juz jestem:) kurcze ciagle piszecie ze bedziemy mieszkac u rodziców po 10, 20 lat.nie wiem czemu jestescie takimi pesymistami ja znam pełno par co zaczynaly od mieszkania u rodzico a teraz po kilku latach malzenstwa mają swoje super mieszkania i wszystko czego potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
ja też znam pary co mieszkały z rodzicami - albo nie są razem albo uciekały stamtąd w popłochu ;) ale znam tez kilka osób co miały mieszkac z rodzicami na chwile aby cos odłożyć itd i nadal mieszkają bo wygodniej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślimy tak z tego samego powodu, z którego Ty myślisz, że będziecie odkładać ślub. Zawsze jest jakieś 'ale'. Również w temacie przeprowadzki. Swoją drogą, ciekawe, jak rodziców cieszy pomysł, żebyście mieszkali u nich. Ale oczywiście - zrobisz jak będziesz wolała. Żebyś tylko potem nie żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapryśna kryśka
ja znam pary, które mieszkają wiele lat z rodzicami i jest git. Niby stać ich na mieszkanie albo dom budują ale nie spieszą się z wyprowadzką bo z rodzicami wygodnie w wielu kwestiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem ci tak
to skoro tak chcecie czekac z wlasnym M to czemu nie poczekacie ze slubem? nasi przyjaciele tez zaplanowali slub na jakies poltora roku przed, mieszkają osobno i odkladają kasę na wlasne M, by miec co dorzucic do kredytu. Argument? pod zadnym względem nie chcą mieszkać z teściami/rodzicami choć mogą nawet przed ślubem. Wolą poodkładać osobno i zacząć się za czymś rozglądać by po ślubie lub tuż przed nim wprowadzić się do własnego kąta. I nie uważają by coś tracili na tym, że nie są jeszcze małżeństwem. Mają po 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja55
no widzisz ale nie jest powiedziane ze ja do nich bede nalezała. dobra koncze juz temat i dzieki za odzew. nie wiem jeszcze jak zrobimy moze, tak jak pisałam, moze przez te 2 lata do slubu zarobimy pare groszy i cos wynajmiemy,moze jesli bedziemy mieli pieniadze wezmiemy kredyt,znaczy rodzice wezma a my bedziemy go spłacac, choc pewnie tez zaraz skrytykujecie ten pomysł bo jak to rodzice.ale w tym przypadku rodzice tylko podpisuja papiery i nie ponosza zadnych kosztów, płacimy my. a moze odlozymy slub ewentualnie o rok, chociaz ta opcja jest ostatnia z mozliwych pa🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×