Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Demeter1980

miesięczne wydatki

Polecane posty

Gość Demeter1980

Witam wszystkich, mam pytanie ile wydajecie pieniędzy miesięcznie, mam na myśli jedzenie, chemię i małe 2 letnie dziecko, które sika jeszcze do pieluch i oczywiście pije mleko modyfikowane,serki jogurty , słodycze itp. Wydatki na jedzenie to śniadania do pracy, obiady i kolacje ,oprócz tego chemia, kosmetyki itp. Nie licząc stałych opłat jak mieszkanie,paliwo, prąd , gaz.... Mi miesięcznie musi na to wszystko starczyć 900PLN,czy jest to realne przy 3 osobowej rodzinie z 2 letnim dzieckiem? Podzielcie się doświadczeniami ile miesięcznie tracicie pieniedzy na jedzenie?......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelito
Wydaje okolo 4-5 tys zl miesiecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nierealne oczywiście, można chodzić pieszo, jeść ryż z jabłkami, używać tetrowaych pieluch i prać je w szarym mydle itd., ale mieszkania, 3 osób i samochodu za 900 zł nie utrzymasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter1980
Nie mam sie co porównywać, dodam tylko że mieszkamy na Ślasku a zakupy robimy a marketach albo hipermarketach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter1980
Do Ewa 33, właśnie nie chodzi mi o wydatki na auto i mieszkanie (opłaty stałe) tylko na jedzenie dla naszej trójki plus chemia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowpopow
ja na siebie sama wydaje wiecej niz zarabiam, wiec zawsze musze sie zapozyczac. A moje miesiaczne wydatki to ok 3500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter1980
struśka mała to faktycznie sobie radzisz, ja próbuję z miesiąca na miesiąc żeby mi starczyło, ale nie potrafię dziecku kupić zwykłego soczku wszystko kupuję z opinia Instytutu Matki i Dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli tylko na bieżące opłaty, bez stałych wydatków... nie wiem, ile dziecko kosztuje, nas jest troje plus dwa koty i ok. 1000-1200 wystarcza, ale bez żadnych szaleństw (ok, kupuję tylko drogie proszki, ale to jedno, co używam z wyższej półki) nie liczę tu ubrań, butów, lepszych kosmetyków/perfum, usług samo jedzenie i chemia/higiena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter1980
Ewa 33, własnie o to mi chodziło, jak juz wspomniałam dziecko ma 2 latka i zaczynamy sadzać ją na nocnik ale póki co korzysta z pieluch miesięcznie ok 120 PLn na to idzie , plus soczki, serki,jogurty herbatki z Hippa itp i oczywiście obiady śniadania i kolacje dla nas ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiem ze łątwo jest ale naprawde tzrba ja z dolnegoslaska jestem. Ale jak dziecko 2latka ma to mozesz mu kupować już nie te NAJdroższe soczki itp, ciezko jest niestety;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najtaniej i najzdrowiej byłoby mu robić soki w domu, za pomocą sokowirówki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter1980
tu już nie chodzi tylko o soczki ale o całe miesięczne wyżywienie, utrzymanie rodziny z wyjątkiem opłat stałych ,po prostu 900 PLN nie starcza mi i nie wiem czy robię coś źle .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
wiesz, wydaje mi sie, ze dwulatkowi mozna podawac juz normalne jedzenie i picie nie mowie o coli i czipsach, po prostu to, co sama dla siebie uznasz za zdrowe jesli caly czas dziecko bedzie na "ostroznych" artykulach, to kiedy zetknie sie z rzeczywistoscia, to okaze sie, ze niczego nie toleruje, za rok, moze dwa poslesz dzieciaczka do przedszkola, a tam nie bedzie wszystko z opinia instytutu matki i dziecka pomysl o tym, by stopniowo podawac malej "normalne" jedzonko jesli mala nauczy sie siadac na nocnik, to razem do kupy zaoszczedzisz okolo 200 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter1980
ja pierdykam, nie wiem czy masz dziecko ale 1,1 za pudełko soku to nie dożo a oszczędność 40 gr na sztuce to żadna oszczędność nie zamierzam dziecku dawać byle czego ..............zresztą nie to było tematem wątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
tak, mam dziecko, jest juz 8latkiem nigdy nie dawalam mu "smieci", nigdy nie byl jakos wyjatkowo chory... po prostu jest ok chcialam tylko pomoc, przepraszam, jesli urazilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj z nim szczerze
Weź mnie nie zniechęcaj do powrotu do Polski. Też mam dwuletnie dziecko i nie wyobrażam sobie przeżyć z nią i mężem za 900 pln miesięcznie. Przecież to niewykonalne. Jeśli nie toniesz jeszcze w długach po uszy, jesteś wielka. Ja nie umiałabym dobrze gospodarować taką kwotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter1980
faktycznie potrzeby dwulatka a ośmiolatką są rożne natomiast nie mam przekonania do taniej żywności tym bardziej dla małej dziewczynki faktycznie może mam jakiegoś chopla na tym punkcie ale w dzisiejszych czasach co sie nie chwyci do reki to same konserwanty, barwniki itp. Tu akurat nie chce szukać oszczędności. Ale dzięki za podpowiedź ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajt
dla ciebie 40 gr roznicy nie ma znaczenia, gdyby miało udawało by ci sie zmiescic w tej kwocie. bo to bylo by wlasnie oszczedzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my= 2 dzieci. Na jedzenie wystarcza nam 1000- 1200 zł. Bez szaleństw, ale tez nie oszczędzamy jakos strasznie. po prostu nie marnujemy jedzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 groszy... Jak to było swoejgo zcasu w reklamie IDEi "grosz do grosza, a bedzie kokosza" ;) Moje młodsze dziecko ma 2 latka, teraz juz sika na nocnik, pieluchy tylko do spania, mleka ostatnio nie chce pić, je to co my ( nie jemy smieci) Gotuje kompoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demeter1980
eeee,uczepiliście sie soczków dla małego dziecka,a to kropla w morzu. Ja naprawdę staram sie kupować tanio i zwracam szczególną uwagę na ceny ale czy 900PLN (i tu będę sie powtarzać ) na obiady dziennie śniadania do pracy dla 2 osób i kolacje a do tego szampony, proszki, pasty do zębów, płyny i wszystkie niezbędne detergenty + pieluchy i inne rzeczy dla 2-latka czy to jest kwota za którą idzie wyżyć bez stresu co miesiąc przed 10-tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demeter1980
Tematu c.d. czekam na wypowiedzi doświadczonych kobiet...... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie warto oszczędzać na jedzeniu tylko kupować jak najmniej było chemii w jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dflkldkf
No wiec teraz jest lato to mozecie jesc wiecej warzyw i owocow, ktore sa tanie jak barszcz. Wydaje ci sie, ze 40 groszy na sztuce to nie jest oszczednosc ale jesli kupujesz codziennie to masz z tego 12 zlotych oszczednosci. Zreszta moglabys przestac kupowac to drogie gowno i robic dziecku jedzenie sama. Ja kiedys jako studentka pracowalam w jednej firmie co robi jedzenie dla dzieci i szczecze to wlasnemu dziecku nie dalabym nawet gdyby mi za darmo pod dom przywozili. To nie jest tak, ze oni tam specjalnie sortuja marchewki zeby byly ladne. Wrzuca sie wszystko jak leci, przewaznie tylko umyte i i z grubsza posortowane. Te firmy sa nastawione na zysk i zadna nie bedzie sie narazala na strate wyrzucajac nadgnile marchewki. Lepiej zrobisz jak dziecku kupisz na bazarze warzywa i sama zmiksujesz co zajmuje 5 minut. Proste. koncowy produkt ma zwyczajnie spelniac normy wiec jak pelsni jest ponizej jakiegos procentu to jest ok i nikt sie nie czepia. Dziecko zaczelas poznoc sadzac na nocnik, jak skonczylo poltora roku trzeba bylo zaczac uzywac tetry ii juz dzisiaj na bank siadaloby samo na nocnik. 700 zlotych wydaja na jedzenie moi rodzice i 19 letnia siostra. Tyle ze nie kupuja soczkow ani pampersow. Za 900 mozna to wszystko kupic ale warto sie zastanaowic nad tymi soczkami. Aha, naklejka instytuty matki i dziecka tez nie jest wskaznikiem, ze jakis produkt jest lepszy niz inny. po prostu insteytut na tym zarabia ale ludz sie, ze oni robia jakies specjalne badania. zarcie dla dzieci jest drogie bo wiadomo, ze kazdy najpierw kupi dziecku a potem sobie. melko modyfikowane tez nie jest niezbedne w jadlospiscie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megawat
Słuchaj Demeter :) możesz wierzyć tym powyżej ale to Twoja sprawa. Ja ma 2 dzieci i męża. Wydatki miesięczne- moje 2 letnie dziecki od lipca nie sika w pieluchy więc wydatek się skończył. Ale do tej pory używałam pieluch bella happy lub dada komfort. Kupowałam mega paczki w biedronce :) 54 szt 29.99 lub bella 72 szt 35 zł . Tych dada starczało na miesiąc 1- 1,5 paczki. Bella 1/ paczka na m-c. serki, jogurty to tak mniej więcej dla tego jednego dziecka 1zł na dzień - dziecko nie je serka codziennie. Kaszki nie kupowałam bo moje dziecko wymiotowało po wszystkich specyfikach typu gerbery czy inne słoiczki więc sama gotowałam kaszkę. Starałam się dawać dziecku to co my jemy i pijemy - po co przepłacać a poza tym zaraz ją czyściło. Nie wiem czy wiesz ale w tych słoiczkach też jest chemia :O niestety. Więc świeże jabłka tarłam na tarce- teraz sa,ma pogryza jabłka sama. Zupki naturalne czasem miksowałam a teraz tylko widelcem rozdrabniam te większe kawałki. Niech sama gryzie. Mysło babbino lub bobas lub nasze palmoliwe . Szampon i płyn do kąpieli w jednym - starcza na bardzo długo więc nie kupuję go co m-c to jakieś 10 zł. My 4 osobową rodzinką przejadamy na miesiąc- 600 zł + chemia czyli żel do golenia dla męża 15 zł pasty do zębów 10 zł mydło 10 zł pap. toal 10 zł proszek do prania vizir color , vizir biel 35zł/szt 5 kg mam na 6 miesięcy. Podpaski always 2 paczki na/m-c 2,29 jedna Krem do twarzy około 10 zł mam go 2 m-c , balsam do ciała 15 zł też mam na 2 m-c. Perfumy to kupujemy oryginalna 50 ml/120 zł ale to jest wydatek jednorazowy na 4-3 miesiące. Myślę że jak będziesz dobrze gospodarować i nie kupować drogich kosmetyków ( bo to najdroższe) to śmiało 900 ci starczy. My mamy 2 samochody i 600 co miesiąc dajemy na paliwo + opłaty za media , telefony i życie w/w - musimy się zmieścić w mojej jednej pensji 1800 a pensja męża idzie na remont domu :) Ps. dodam że jakbyśmy chcieli to jego pensję też przejemy. Wystarczy kilka razy wyskoczyć na dyskotekę i jakiejś restauracji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megawat
moja poprzedniczka ma rację co to gotowych dań dla dziecka. z resztą sama też to napisałam. Kobieto - kochasz dziecko - to go nie truj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megawat
ja oduczyłam małą sikania w pieluch w dwa dni. Po prostu jak była pogoda to puściłam ją do ogródka w samych majteczkach i zlała się ze 3 razy i potem zaczęła wołać. Mamusia mam sisiu i buty mokre. Po 2 dniach zaczęła wołać przed sikaniem i zdażyła na nocnik. Teraz już śpi bez pieluchy całą noc i rano ładnie siku do nocnika zrobi . I sama jest z tego dumna. Musisz ją pochwalić za każdym razem jak zdąży na nocnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demeter1980
więc tak od kiedy moja córeczka skończyła rok gotuję dla niej obiadki sama, je chleb z sekiem, pomidorem, dźemem , bardzo lubi płatki ryżowe z jabłkiem, lub bananem i jak gotuje dla nas to również dla niej tylko mniej przyprawione, kupuje dla niej serki homogenizowane, danonki, jogurty i soki czyli nic nadzwyczajnego to co dziecko powinno mieć , a co do siusiana na nocnik niestety nie jestem w domu od rana do wieczora z dzieckiem bo ptracuję czas dla niej mam dopiero ok 18 a teściowa nie wyraża specjalnych chęci by dziecko nauczyć siusiac do nocnika, kosmetyki faktycznie dla dziecka na długo starczają, megawat dzięki za rozpiskę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demeter1980
pieluchy i chusteczki kupuję Dady a cena od niedawna to 27 PLN :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×