Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jasnowidzacz

Moj facet nie dba o siebie.

Polecane posty

Gość dfds
a w ogóle jak to czytam to nie chce mi się wierzyć, że takie sytuacje naprawdę się zdarzają :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To go olej
Ja wierzę, choć ni ctakiego mnie nie spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzacz
Powiedzialam mu ostatnio w formie zartu ze na koniec miesiaca wystawie mu rachunek.On tylko sie usmiechnal i pwoiedzial dobrze.Nawet ostatnio zaproponowalam mu ze ja i tak codzinnie robie dla sieie obiad wiecej moze sie dolozyc i bede robila obiady dla nas dwoje.Nic niepowiedzial.A wiem ze czasami chodzi glodny,bo jak wraca z pracy to obiadu jeszcze niema( bo mam dopiero co wrcaa z pracy i obiad zrobi) a on po pracy jedzie do domu na chiwle i zaraz przyjezdza do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie nawyki wynosi sie z domu
i bardzo ciezko ci bedzie go nauczyc dbania o higiene, porozmawiaj i pilnuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znasz to stare polskie przysłowie: Czego Jaś się nie nauczył,tego Jan nie będzie umiał? Pogoń tego Jasia bo się niedobrze robi od tego,co opisujesz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielbicielka Piotrusia
oj znam ten temat (chodzi o gratisowe pomieszkiwanie ,nie o higienę na szczęście),wytrzymałam dwa miesiące...to i tak za dużo jak na mnie...pogoń pasożyta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzacz
On od rodzicow pieniedzy nie pozycza.A najlepsze jest to ze jego mama wszystko pierze recznie( NAWET jego majtki i skarpetki) i tylko posicel w pralce.Nawet u mnie nie sprzata po sobie.Nie umyje kupka , nie zetrze stolika jak rozsypie kawe.Przyjezdza do mnie po pracy i rozwala sie na lozku.Juz mu mowilam ze jak jej zmeczony to niech zostanie w domu i sie polozy a nie przyjezdza do mnie i cche spac.Nawet niedawno do mnie dzwonil i mowil ze po pracy do mnie przyjedzie.Nie mam ochoty go dzis widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek_853
wygąda na pasożyta ja bym sobie odpuściła taki związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridzi_2009
Skoro nie masz ochoty go dzisiaj widzieć to weź go zostaw. Z Twojego opisu wynika, że się męczysz w tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzacz
Ja tez mysle ze sie mecze w tym zwiazku.Ma dobry charakter, zawsze ejst gdy go potrzebyje, pomocny.Nie cche byc sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jecz i tyle
matko nigdy nie zrozumiem takich bab , niewazne jaki byle by był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridzi_2009
Na pewno kogoś znajdziesz a lepiej być przez jakiś czas samej niż się męczyć. Widzę jednak że ci zależ na ty związku. Weź może na początek z nim porozmawiaj tak na spokojnie. Powiedz mu tak delikatnie o co ci chodzi. A dopiero potem podejmij jaką kol wiek decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzacz
Mimo tych jego niedoskonalosci to jest mi z nim dobrze.Lubie go, fajnie spedzamy razem czas.I szkoda mi jest z tego powodu zrywac znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridzi_2009
To spróbuj z nim porozmawiać. I w tedy będziesz wiedziała czy to ma dalej sens. Zawsze możecie zostać przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzacz
Ale jak mam mu to powiedziec.Mysle i nie moge wymyslec.Zeby go nie urazic.Help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridzi_2009
A to zależy od tego co ci tak na prawdę w nim przeszkadza, czy to, że ciągle chodzi w tych samych ciuchach czy to, że nie dorzuca się do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzacz
Najbardziej ze ciagle chodzi w tych samych ciuchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej ze ciagle chodzi w tych samych ciuchach" no nie mów że masz jednorazowe spódniczki i żakiety ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziec masz prosto
i wrecz łopatologicznie. Dokładasz sie tyle i tyle... I to wyegzekwowac. Nie ma pieniędzy , nie ma obiadów. No sorki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridzi_2009
To może powiedz tak jak radzono wcześniej: Wyprzedaże się kończą. Może byśmy po okazyjnej cenie coś kupili? Chciałabym iść z tobą na zakupy. Może przy okazji kupimy ci jakąś fajną koszulkę? chętnie zobaczyłabym cię w innej niż ta - chyba ulubiona, prawda, Skarbie. I poczeka zobaczysz co ci odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzacz
Wiem ze on powie ze nie ma kasy.Bo musi ubezpieczyc samochod i malo mu zostanie.Juz mu tak mowilam i nic niedalo.Bo trzeba zyc caly miesiac.Juz jest koniec miesiaca a on juz kasy niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridzi_2009
Rozumiem. Nie bardzo wiem co ci poradzić… A może tak w żartach zapytaj czy to jego ulubiona koszulka??? A może go po prostu nie stać na kupno innych ciuchów??? Może faktycznie jak opłaci auto to nie ma kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziec masz prosto
no nie stac go, na jedzenie tez go nie stac. Niech kobieta go utrzymuje skoro ma tyle uroku osobistego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnowidzacz
Obecnie u niego krucha z kasa.Po obcieli mu pensje o 600zł.Ale mowi ze juz niedlugo w pracy zacznie sie sezon i wiecej kasy mu zostanie.Wtedy moze cos sobie kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridzi_2009
A czy ja napisałam, że ona ma go utrzymywać??? Mniejsza o to. Pogadaj z nim i to najlepiej tak na poważnie i nie owijaj w bawełnę. Powiedz mu, że ci na nim zależy ale widzisz w nim kilka wad. Wymień mu je. Pogadajcie tak na spokojnie. Jedynie to tu jakoś może pomóc… Może dojdziecie do jakiegoś porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, że ci to przeszkadza. Fuj jak to się całować z takim oddechem. A to jest zwykły leń, bo mu się nie chce iść do sklepu i ciuchy kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
jak by sytuacja byla w druga strone pewnie nie bylo by tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×