Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nińsky

kto z was nie chodzi do kościoła jak długo i dlaczego ?

Polecane posty

Nie chodzę do kościoła bo jestem w 60% agnostyczką i w 40% ateistką. Poza tym nie uznaję instytucji kościoła, co do wiary nic nie mam, jak ktoś wierzy to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę, ale z przymusu, rodzice mnie na siłę ciągną. ;| Gdyby nie oni to bym nie chodziła, bo we mnie żadnej wiary nie ma.Mam swoje zdanie na temat każdej jednej religii i tego się trzymam;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chodze od 6 lat czyli dokladnie tyle ile mnie nie ma w Polsce. jestem osoba wierzaca ale uwazam ze czysta hipokryzja jest chodzic do kosciola, spowiadac sie a potem na nowo od poniedzialku grzeszyc. w Polsce jeszcze jakos aktywnie uczestniczylam w nabozenstwach z racji mojej obecnosci w chorze ale bedac za granica nie czuje zwiazku z tutejsza parafia, gdzie ksiadz zaprasza po mszy do pubu a ludzie spiewaja Happy Birthday dla koscielnego po kazaniu ;( do tej pory, chociaz nie jestem fanka kosciola, staralam sie bronic ksiezy i instytucji kosciola (tak z malej litery) gdyz znalam kilku naprawde dobrych duspasterzy i latki pedofili czy dusigroszow okradajacych wiernych do nich nie pasowaly. aczkolwiek nawet oni bez wzgledu na to jak wspanialymi ludzmi sa, musza sie podporzadkowac doktrynie plynacej z Watykanu. a co zrobil Watykan ostanio? potepil 9letnia dziewczynke, zgwalcona przej ojczyma czy wujka, za to ze chciala usunac ciaze. pozostawie to bez komentarza... z calym szacunkiem ale to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zwykłe msze nie chodzę od kilkunastu lat, na śluby i inne imprezy tam zaglądam, ostatnio 3 lata temu a teraz będę 1 sierpnia :( nie uśmiecha mi się ale to ślub rodzinny wiec nie wypada nie iść, oczywiście się nie modlę. nie chodzę bo jestem ateistką po apostazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annpolis19
mam lat 19, do kościoła nie chodzę od 6. Nie wierzę w instytucje i czarnuchów w konfesjonale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od 20 lat nie chodzę
czasem tylko na wielkie uroczystości,żeby starsi rodzice nie przypłacili to zdrowiem(na szczęście mieszkam w innym mieście),nie chodzę bo wiara w Boga to jedno,a kler i cała instytucja kościoła to inna beczka(która twierdzi,ze Bóg jest z nimi),mam męża myślącego,który doskonale zna biblię-żaden jehowy!i wszelkie próby rozmowy na ten temat z klerem kończyły się chamsko (oni chyba nie bardzo sie tu orientują),mam wujka księdza i wiem jak funkcjonuje kościół...ogólnie są zakłamani,dużo w tym władzy absolutnej,wszelkie próby samodzielnego myślenia są natychmiast tłumione w zarodku-trochę to przypomina funkcjonowanie komuny,poza tym pierwotny kościół ma się tu jak pięść do nosa-a oni się chwalą,że istnieja juz 2000 lat...i pełno tam seksualnych inaczej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diabeł Boruta
nie chodzę, bo jakos się nie moge przemóc i ta woda świecona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antykatolik96
Ja w kościele nie byłam jakieś ponad pół roku. I nie zamierzam tam chodzić, ponieważ mam wszystko gdzieś i nie interesuje mnie żadna wiara. Po co mam tam chodzić skoro niewierze w żadnego boga. Rodzice co prawda ciągle gadają mi, że jak nie będę chodzić to mam się wynieść z domu... przecież to głupie każdy ma prawo do swojej wiary i prawo by jej niemieć. Nikt mnie nie przekona, że istnieje coś czego niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzę od komunii,jakieś 25 lat z hakiem... Nie jest dla mnie żadnym autorytetem facet w spódnicy żyjący bez kobiety...To jest wynaturzenie i zboczenie w czystej formie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.p
ja tam chodzę do kościoła, nic wstydliwego w tym nie widzę, wierzę w boga i nie rozumiem ,czemu miałbym nie wierzyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salata
mam 14lat i nie chodze do koscioła chyba jak jest jakeś swieto albo mama mnie zmusi, nie chodsze bo uważam ze ksiadz chce tylko pieniądze unas w parafi kazda rodzina musi płacis 50zł miesieczbnei nw za co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kosciol a co to??? juz odpowiadam :oszusci,zlodzieje,pedofile,itp. i itd.powinni zniknac ze swiata raz na zawsze!!!Bog jest w was i wokol was a nie w budowlach z drewna i z kamienia!!!podnies kamien a bede tam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodze okolo 20 lat. W pewnym wieku czlowiek inteligentny i wrazliwy przestaje wierzyc w takie bajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Original
Mieszkając na wsi zauważyłam że chodzenie do kościoła to jest jedna wielka parada, lustrowanie kto jak jest ubrany, obgadywanie, i 'pokazanie się' przedewszystkim np.nową furą, ! W kościele jestem przy pogrzebie czy ślubie, albo mszy za zmarłego z rodziny, a tak to nie chodzę już od prawie 10 lat, sporadycznie raz na rok jak się pojawie ale tak jak pisałam ślub, pogrzeb. Wcale nie jestem z tego dumna,! Wierzę w Boga, ale nie księdza! Dla mnie to jest normalny człowiek. I podoba mi się w mieście nikt Cię nie lustruje możesz iść na mszę, tak z ulicy nie musisz urządzać rewii mody, nikt Cię nie zna, każdy zajęty swoim życiem! I można się zająć celebrowaniem mszy, głębiejszym przeżyciem, ja mam w sobie taką bojaźń bożą wiem że nie powinno się żartować z wiary i ze śmierci Dwa tematy które wzbudzają we mnie takie dziwne uczucie strachu i wzdrygają do głębiejszych przemyśleń !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JESTEM PO 50 I TEZ NIE CHODZE DO KOSCIOŁA BO KREW MNIE ZALEWA ,ZE JEST PRZYZWOLENIE BY NISZCZYC INNYCH idzie taki do koscioła po ciasteczko do herbatki czy kawy i przychodzi rozgrzeszony i przy kawce zaczyna nadawac na innych Inna żona siedzi i mysli jak tu by znalesc wymyslona wine na męża by odebrac nie tylko mu majątek ale by nastawic przeciw niemu dzieci by znienawidziły ojca A co ciekawe KSIĄDZ i PSYCHOLOG jej w tym pomagaj a ci wszyscy sa katolikami wierza w Boga a ta żona przysiegała męzowi a teraz go nienawidzi nie za to ,ze pijak bandyta a za to ,ze jak mówi budował dom a nie zajmował sie nia ,bo ona musiała w tym czasie opiekowac sie dziecmi i to było cięzkie bo domu nie chciała A le teraz juz chce nie dom ale wszystki majątek do ktorego powstania mąż przyczynił sie Maz che sprawiedliwie po połowie Ona wszystko w zemscie ze przeciwstawił sie jej i budowal a ona nie chciala wolala stary i wymeldowala meza ze swego jak mowi mimo ,ze stary tez wspolny I ZŁOZYŁA POZEW by tylko zabrac majatek probujac z meza zrobic nienormalnego A wiecie dlaczego bo w małzenstwie zrobiła studia psychologi by wiedziec jak niszczyc i niszczy mówie wam skutecznie ze mąz musial szukac ratunku by miec bezstronnego swiadka Bo znam taki przypadek jak sasiadka podarła na sobie spudnice krzycząc mąż chciał mnie zgwałcic i zabrali go a ona hahahaha to sa katolickie zony i ksieza jeszcze im podpowiadaja jak zniszczyc meza fałsz a nie kosciól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria348
Ja jestem wierząca i chodze do koscioła nie dla księzy tylko dla Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodze ,bo ilez mozna sluchac w ciaz tego samego powtarzac wciaz to samo dwa, nie lubie ksiezy trzy, zeby sie modlic nie potrzebuje swiatyn ksieza je stworzyli po to aby ludzie dawali im datki na ich utrzymanie tak bylo od zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę do kościoła w każdą niedzielę, często na adorację i czasami na Mszę w dzień powszedni. A księdza o skłonnosciach pedofilskich w życiu nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już długo nie byłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CHodze do kosciola i nie wyobrazam sobie zeby nie isc na niedzielna msze sw> ...zycie WAS nie doswiadczylo,a jak da Wam w dooope to zrozumiecie.JAK TRWOGA TO DO BOGA.BOG JEST MILOSCIA.....WIEM I CZUJE,ZE TAK JEST!!k55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria348
Ja chodze do koscioła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od 34 lat, mam 40 jak zobaczyłam - teraz juz wiem, że była to gablota z abortowanymi płodami- babcia mnie odciągnęła od tej" witrynki" na murze kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym chodził do kościoła, to przestałbym po 1 aferze pedofilskiej w Bostonie z kardynałem Law a były i Irandia, i Wesołowski, i Dominikana, i Paetz i wiele innych. Z pedofilami nie zamierzam utrzymywać Zadnych kontaktów. Z ludzmi TOLERUJĄCYMI LATAMI pedofilów we własnych szeregach równiez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie i nie mam zamiaru! bierzmowania tez nie mam. W pewnym wieku człowiek wyrasta( o ile umie samodzielnie myslec)i przestaje w to wierzyc, tak samo jak nie wierzy w sw mikolaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamietam kiedy byłam w kosciele.... najpewniej rok temu - chrzciny chrześniaka , wtedy też pierwszy raz od kilku długich lat spowiedź. Nie chodzę bo - nie chce mi sie, ksieża to złodzieje, w domu też można się pomodlic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie chodze od 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×