Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość /***/

Życie po ROZWODZIE cz.2

Polecane posty

Gość /***/

Zapraszam tu na topik, bo tam jest za dużo wpisów. pprzemo carmelinka zofiara onablue ruda-ruda wolny_ptak papryczka orchidea 111 i pozostali................................. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /***/
Jest za dużo wpisów i topik pada......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje ......sie tylko pytanie czy inni nas tu znajda;) zaraz zobaczymy czy mnie sklonuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tylo chcesz to mozesz byc:) Za tydzien i jak sie czujesz? ja jeszcze nie wiem,powiedzialam ze ja nie skladam.Ale znajac zycie on sie bedzie bawil ,ja bede siedziala grzecznie,jemu papiery do szczescia nie sa potrzebne, a ja bede dygac zeby pozniej nie powiedzial w sadzie ze to moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze jak potrzebujesz porady/pytania jakies to pisz ;P sadze ze w tej kwesti moge pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CzasNaNoweZycie mozesz robic co chcesz i nic mu do tego...wg prawa przy orzekaniu winy nie bierze sie pod uwage to co sie dzieje po kogos wyprowadzeniu sie:) to jest skutek a nie przyczyna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pprzemo ale my niby chcemy bez orzekania, ale pewnie skonczy sie inaczej, bo cos czuje ze bedzie walka.:(:( M mi dzisiaj wyjechal z tekstem ze nie ma kasy na zycie i pasuje mu jakas wyplata.itp:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy jaka sprawa, czy obecnosc obowiazkowa itp... W takim pismie musi byc pouczenie o skutkach niestawiennictwa;) jezeli nie bedzie to sprawa karna to mozesz wnioskowac o przeprowadzenie rozprawy pod twoja nieobecnosc ~200 art kpc :) przy obecnosci adokata i uzasadnienie:P Zgodnie z art. 428 § 1 kpc „rozprawa odbywa się bez względu na niestawiennictwo jednej ze stron. Jednakże w razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa powoda na pierwsze posiedzenie sądowe wyznaczone w celu przeprowadzenia rozprawy, postępowanie ulega zawieszeniu, chyba że prokurator popiera żądanie unieważnienia albo ustalenia istnienia lub nieistnienia małżeństwa”. Oznacza to, że jedynie niestawiennictwo powoda na pierwszej rozprawie może sparaliżować postępowanie a nawet w końcowym efekcie doprowadzić do umorzenia zgodnie z §2 wskazanego artykułu. W przypadku, gdy to strona pozwana nie stawia się na rozprawę powstają warunki do wydania wyroku zaocznego. Pod nieobecność pozwanego przeprowadzone zostanie normalne postępowanie dowodowe i z tego względu dla osoby nieobecnej jest to niekorzystne. Efektem niestawiennictwa jest najczęściej przedłużenie postępowania tym niemniej nie w ”nieskończoność”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak twoj m chce wojny to pisz a my cos wymyslimy ,Carmelina jest obcykana w kodeksach a ja w poradach i korzystaniu z zasobow dostepnych w necie wiec razem cos wydumamy;) badz spokojna bedzie dobrze:) i nie daj sie sprowokowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto z was składa pozew? Jeśli powód/powódka zaproponuje w pozwie rozwód bez orzekania o winie a druga strona w odpowiedzi na pozew się na to zgodzi to na rozprawie masz prawo się tego trzymać. Na rozprawę lepiej przyjdź żeby czasem nie orzekli zaocznie. No chyba że chcesz odwlekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podaje swój mail. Dajcie mi też namiary na siebie na nk niech was poznam.Dziewczyny jestescie super i tak trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaoczny wyrok może być dla ciebie niekorzystne bo po pierwsze może być zgodny z zadaniem pozwu a po drugie obciąża cię kosztami całego postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chce zeby to poszlo bardzo szybko i bez wojny, ale cos czuje ze tak nie bedzie, niby mamy uzgodnione ze bez orzekania, ale jak on juz zaczyna chciec kase i umywa rece od kredytu, do tego zalatwil sobie rewelacyjna adwokat (ktora zrobi wszystko zeby mnie totalnie zgnoic) (a umowieni jestesmy ze bez adwokatow). Ja juz nie wiem co mam robic i myslec. Nie znam sie na tym, nie mam nigdy mnie to nie interesowalo, on moze duzo wyciagnac wiec spodziewam sie wszystkiego z jego strony.Ja nie chce byc na sprawie bo obawiam sie ze nie dam rady,a nie chce sluchac,plakac itp.Ja wiem jak i co on potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alimenty placi osoba winna rozpadowi zwiazku...niech on nie kombinuje bo mu adwokat nie pomoze.... on wzial adwokata bo sie boi placic alimenty na dzieci... umowmy sie tak ze jak dostaniesz pozew to sie bedziemy martwic:) narazie to zgadywanie pozew jego powie nam co dalej i co on chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×