Moje życie zmieniło się o 360 stopni.

Witam, Niemal w każdym temacie widzę to sformułowanie "Moje życie zmieniło się o 360 stopni". Przyznaję, że ogromnie mnie to irytuje, żeby nie powiedzieć - wkurwia wy tłumoki -, dlatego zdecydowałem się napisać. Proszę wyobraźcie sobie okrąg. No i ma on 360 stopni. Teraz wyruszamy w podróż z punktu 0 i pokonujemy owe 360 stopni (o które rzekomo zmieniło się nasze życie), no i dokąd docieramy??? Ano do naszego punktu startowego 0 stopni. Zatem: Jak się zmieniło nasze życie? Odpowiedź: Nie zmieniło się wcale. Bowiem jesteśmy w tym samym punkcie. Konkluzja: Jeśli chcecie zaznaczyć, że życie się zmieniło bardzo, to piszecie: Moje życie zmieniło się o 180 stopni. Wtedy faktycznie uległo ono zmianie. Epilog: Tłumoki z Was. Marek

Podnoszę.

ale oni pisząc że zmieniło im się o 360 stopni to właśnie mają na mysli ( że nic się nie zmieniło ) kumasz

Bardzo mądrze.

:O

up

i w żadnym nikt tak nie pisze :/ chciał warszawiaczek błysnąć. Każdy to wie debilu nie rób z siebie einsteina kiedy prawisz o banałach.

:D jeszcze nie widziałam, żeby ktoś tak pisał :D

Ja widziałam, żeby ktos tak napisał. Przyznam nawet, że sama tak kiedys napisałam w jakimś opowiadaniu(chociaż było to ze dwa lata temu) i nigdy nie pomyslałam o tych 360 stopniach w ten sposob ;) Naprawde myslalam, ze chodzi jednak o to, ze to zycie calkowicie sie zmienia :D

Bywam tu sporadycznie i co przyjdę to widzę coś takiego. Dziś widziałem dwa razy, to po pierwsze. Po drugie błyszczenie na kafeterii pod jakimś głupim nickiem możliwe nie jest, bo to nie ja niby błyszczę a jakiś wirtualny byt. Po trzecie to jak sama napisałaś jest oczywistość więc błyszczeć tym bardziej nie ma czym. No i po czwarte - "warszawiaczek" - widzę już skąd wzięła się złość. Zupełnie niezrozumiałe i głupie, prawda? Prawda.

noo racja. ale nie każdy musi być dobry z matmy:P jak widzisz marku :D

hahaha, widzac ten temat od razu weszlam zeby cie zjebac za ten blad :D a tu prosze :D brawo dla bystrego! z tego co zauwazylam to sporo ludzi popelnia ten blad, ale da sie to przezyc. mnie najbardziej draznia bledy ortograficzne w najprostszych wyrazach :)

trzeba szerzyć poprawną polszczyznę :P

ale jestescie zalosni :O MArek tu chcial blysnac a wy go krytykujecie wstyd! Tak naprawde nikt z was tego nie wiedzial tylko wszyscy teraz udajecie madrych jak on juz to napisal! :D

lkadsfhvgldkajsfhgad to się nazywa analfabetyzm wtórny - czy ktoś do skrytykował? odpowiedź brzmi: nie! czytaj ze zrozumieniem :O

lol :D

co downie? Sam jestes analfabeta i w dodatku czytac nie umiesz ulomie :O [zgłoś do usunięcia] przejrzałam 50 topiców i w żadnym nikt tak nie pisze :/ chciał warszawiaczek błysnąć. Każdy to wie debilu nie rób z siebie einsteina kiedy prawisz o banałach.

acha i jeszcze sie naucz uzywac slow zgodnych z kontekstem zdania ktore wypowiadasz /ew piszesz. Prubujesz robic z siebie jakiegos madrego, piszac madre slowka, ktorych znaczenia nie rozumiesz :O

ja oczywiście pomijam te negatywne odpowiedzi, bo ich się nie bierze pod uwagę...

o 360 to zostało w miejscu

tesco a to to uświadom mnie, gdzie zrobiłam błąd? napisz mi, to nie będę go więcej popełniała

Brzydki Niski Beznadziejny - Ty faktycznie jesteś beznadziejny.

tesco ten down to chyba bylo do Mareczka.

a co wybierasz sobie posty ktore ci sie podobaja i na tej podstawie piszesz mi ze nikt go nie skrytykowal? Smieszna jestes. W sumie bledu nie popelnilas - analfabetyzm wtorny, oczywiscie mam rozumiec, ze chodzilo ci o siebie chyba, a nie mnie. Bo jesli o mnie, to zeczywiscei uzywasz slow, ktorych znaczenia nie rozumiesz :D

oj dajcie spokoj. buzi dajcie sobie na zgode :D

rzeczywiscie - zeby nie bylo ze mam problemy z ortografia :D

a co się nie zgadza w tym, że użyłam zwrotu analfabetyzm wtórny? gdzie jest to nieadekwatne?

--pytajnik-- to najaka cholere na wstepie wyzywa mnie od analfabetki???

tesco a to to - mogę dać buzi jedynie jak to jakiś przystojniak w przeciwnym wypadku tylko rękę podam :P

tesco dla ciebie dla rodziny - adekwatne jest oczywiscie,w stosunku do twojej osoby :D Bo tak na poczatku myslalam, ze moze chodzilo ci o mnie, ale skoro umiesz uzywac slow, to nie mam sie czym martwic :D