netia telemarketing

ktoś ma jakieś doświadczenia z tą pracą? jakie warunki, atmosfera, wynagrodzenie itp?

ee nikt nic nie wie? jak to tak?

sama prowizja, wiec nie warto wchodzić w umowę z ta firmą

sama prowizja? tzn?, nie kumam, złożyłam tam dziś CV będę też wdzięczna za jakieś info

sama prowizja czyli ile uda ci się sprzedać tyle zarobisz

powinna być jakaś podstawa

jak bylam na rozmowie w neti to zaproponowali prowizję, była też opcja z podstawową pensja ale takową otrzymam jesli sprzedam określoną ilość + prowizja znacznie mniejsza niż w pierwszej opcji

no czyli wychodzi na to samo....jak nie sprzedasz, nie zarobisz...

a jakie są mniej więcej stawki? ile można zarobić?

nie pamiętam dokładnie ale około 30 zł od sprzedażny, ale ciężko jest to wcisnąć, wiec góra jedno na dzień idzie sprzedać, nie wiem w jakim mieście starasz sie o prace, mi tak proponowali w katowicach, ale gdzie indziej może byc inaczej.

w rzeszowie - czyli stawka będzie na pewno niższa.

zostałam zaproszona na rozmowę na jutro, więc wszystko będzie jasne, dam znać co i jak

jestem już po 1 etapie rekrutacji, byłam 1 raz na takim czymś, no ale dopiero 2 miesiące szukam pracy, było nas 7, w pokoju, weneckie lustro, kamera, przemiła pani zadawała pytania, kazała rozwiązać zadanie, hm, nic nie można stwierdzić czy dobrze było czy źle, jeszcze dziś mają dać znać co dalej, ciekawe.....o samej firmie ani słowa :(

przeszłam dalej :)

i jak tam sprawa wygląda ze stawkami ??, tak w ogóle gratulacje :D

wogóle ani słowa o firmie, nic, mam nadzieję że na następnym etapie coś powiedzą, w poniedziałek idę, dam cynk

a za gratulacje nie dziękuję żeby nie zapeszyć :) :)

na 2 etapie rekrutacji, czego można tam się spodziewać, mam spotkanie w poniedziałek

bedzie pewnie do sprzedania coś dziwnego np: samochód bez kółek, albo sprzedać lód Eskimosowi

już na 1 miałyśmy sprzedać jakąś rzecz z pomieszczenia w którym byłyśmy, a pani strasznie wymyślała, może jest ktoś kto był na 2 etapie???

a jak w koncu z tymi stawkami, jest jakas podstawa czy sama prowizja ???

podziwiam was że startujecie do takiej pracy ale rozumiem że z pracą krucho... wg mnie jeśli w ogóle płacą podstawe to bardzo małą żeby trzeba było się starac w sprzedaży by wyjśc na swoje. jedyny plus z takiej pracy to chyba "obycie się" w kontaktach z klientem

zawsze można w miedzy czasie czegoś nowego szukać :D

podstawy nie ma, dostajesz 1200 brutto jeśli podpiszesz 18 umów, jesli nie to tylko po 50 zł br. za umowę, jeżeli powyżej 18, to dodatkowo 50 za kazdą następną umowę, fajnie??? co wy na to

dno kompletne , jeśli w ciągu miesiąca bedzie mało umów to nasiedzisz się w pracy po 8 godzin a dostyaniesz np. 500 zł . jak dla mnie żenada że nie ma podstawy chocby symbolicznej

ogolenie netia sie xle sprzedaje, ludzie sie przywiązali do tp, tak wiec sprzedaż okoła 2 umowy na tydzien czyli 8 na miesiac , wychodzi 400 brutto, nie opłaca sie , szukaja naiwnych, puki ludzie bedą sie godzić na tekie warunki nic sie w tym kraju nie zmieni

no to strata czasu . tyle godzin wciskania kitu ludziom i 400 brutto ? toz to żenada do kwadratu. co to netii nie stac na traktowanie ludzi z szacunkiem ? powinna byc podstawa tak około 400 netto .

nas 40 a dziś tylko ok 10 a podejrzewam że jutro będzie jeszcze mniej bo dali dziś umowy do domu do przejrzenia, matko kochana, żadnych podstaw a jakie kary !!!