Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Paulson

Jestem długo z dziewczyną, która nie chce rozpocząć współżycia.

Polecane posty

Witam, Może na początek zaznaczę, iż jestem już z dziewczyną prawie dwa lata. Poznaliśmy się w liceum, które ja w tym roku skończyłem. Oczywiście idę na studia, zaś ona - ze względu na to że jest o rok młodsza - zostaje jeszcze rok w liceum. Oboje jesteśmy oczywiście pełnoletni. Rzecz w tym, że od samego początku, gdy byliśmy ze sobą ona powtarzała, że "będzie uprawiać seks co dopiero po skończeniu liceum żeby nie było żadnych wpadek". Byłem nieco przerażony tym faktem, jednak uznałem, że z biegiem czasu zmieni zdanie na ten temat i wszystko będzie dobrze. Najgorsze jednak jest w tym wszystkim to, że od samego początku miała bardzo duże opory związane ze swoją seksualnością (jest bardzo atrakcyjna, ale niestety za mało ma w sobie pewności siebie) - dopiero po pół roku ujrzałem jej nagi biust, a po jakimś roku dolną część jej ciała. Wracając jednak do sedna: jesteśmy już prawie dwa lata i ostatnio miewamy coraz większe problemy i wynikają z tego powodu kłótnie. Jestem już zmęczony "czekaniem" na nią - rozmawialiśmy o tym setki razy i nie dość, że dziewczyna po dziś dzień bardzo rzadko daje mi zejść niżej to jeszcze powtarza mi to, że ona nie czuje, że jest na to gotowa. Poza tym zasłania się jeszcze klasą "maturalną" i mówi, że nie chce mieć "niespodzianki" w postaci dziecka. Zarówno ona jak i ja czytaliśmy i rozmawialiśmy też później o tym ile jest metod zabezpieczenia się przed ciążą i że gumki "naprawdę nie pękają", jednak ona zawsze na to odpowiada: "a co jeżeli jednak pęknie?" Żadna antykoncepcja nie wchodzi w grę - dziewczyna w porównaniu do mnie jest bardzo religijną osobą o mocnych, nieco prowincjonalnych korzeniach, które kategorycznie zabraniają jej myśleć nawet w takich kategoriach. Zwracam się z prośbą do użytkowników o pomoc w tej sprawie. Naprawdę rozmawiałem z nią o tym tak długo i tak dokładnie oboje przestudiowaliśmy ten temat, że nie ma już nic więcej do dodania. Jestem dla niej bardzo czuły, wyrozumiały i staram się robić wszystko dla niej tak żeby czuła się doceniana, kochana i zawsze spełniona. Rzecz w tym, że przez to ja nie czuję się spełniony, a przez brak seksu - czuję się także niekochany. Mówiłem jej o tym, ale ona trzyma się swojego zdania i nawet nie potrafi mi powiedzieć kiedy "przekona się do seksu". A powiem szczerze, że czekanie kolejnego roku w takiej atmosferze na nią - pomimo całej mojej cierpliwości i miłości do niej - sprawia zbyt wiele bólu. Proszę o pomoc - co mam jej powiedzieć, jak ją zachęcić, jak wytłumaczyć jej, że nigdy do tego pierwszego razu nie będzie w 100% gotowa i że musi zrobić ten jeden mały krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta któa została w ten
sposób wychowana (represyjne podejście do seksu) plus jeszcze dodatkowo ma wrodzone zerowe libido NIGDY nie będzie dobrą kochanką. Ani nawet mierną. Będzie tylko workiem do posuwania. Oczywiście nie za często. Tak raz na miesiąc żebyś nie miał za dobrze, i tylko jak będziesz grzeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nic nie musi
rozumiem, ze jest ci cięzko zyc bez seksu, zwłaszcza, ze masz dziewczynę, ktorą kochasz, ale wszelkie naciski z twojej strony mogą miec akurat skutek odwrotny. zniechęci się do ciebie tylko i tyle. widocznie nie jest jeszcze gotowa do seksu, wiem, trudno ci to zrozumiec, ale bywają jeszcze takie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alessandra21
Hmmm w zasadzie trudno powiedzieć, dlaczego atrakcyjna (jak mówisz) dziewczyna, nie chce seksu...Być może, ale to tylko spekulacje, wcale jej na tobie nie zależy i wie, że prendzej czy później ty sam ja zostawisz i wina, będzie oczywiście po twojej stronie. Może być też tak, że skoro czekała tak długo (matko kochana 2! lata) jest z nią coś nie tak...A to, że jest religijna, nie oznacza, że nie odczuwa żadnego podniecenia...ludzie wierzą w Boga ale tak szczerze powiedziawszy ROBIĄ to!!! Bo to zdrowe i normalne...a skoro nie robią...to mi przychodzi na myśl tylko jedno rozwiązanie...jest coś z nimi nie tak :) Swoją drogą, jesteś na prawdę cierpliwy, obawiam się tylko, że to czekanie, na nic ci nie przyjdzie :/ obym się myliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzecz jest jeszcze tego typu, że boję się tego co się stanie jak nawet już rozpoczniemy współżycie - czy będzie tak jak autor/autorka pierwszego tutaj wpisu napisał/-a? Ja wraz z dziewczyną jesteśmy totalnymi przeciwieństwami - od razu nas do siebie przyciągnęło, ale obawiam się, że nawet później ona nie będzie chciała kochać się ze mną. Co gorsza: jak już będzie chciała mieć dzieci to zrobimy sobie dziecko, bądź też dwójkę, a później nie będzie chciała ze mną współżyć. Tego się też obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liceum, bla, ble... :O może i ciekawa ta historyjka ale jej nie przeczytałem do końca. Przepraszam autorze bo widać włożyłeś w to sporo pracy. Jak to mówiła moja babcia jeszcze się tego chleba najesz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tez moze byc i musisz byc na to przygotowany jezeli ja kochasz. ale nie ma co gdybac. ja mysle ze musisz cierpliwie poczekac na ten pierwszy raz. moze ona rzeczywiscie nie jest gotowa. po pierwszym razie sam bedziesz widzial czy jej sie to podobalo i dopiero wtedy bedziesz mogl powiedziec cos wiecej. moze bedzie tak ze obudzi sie w niej jakis demon seksu i nie bedzie chciala cie z lozka wypuszczac, ale moze byc tez tak jak ktos napisal wczesniej - ze ona bedzie tylko workiem na sperme i nic wiecej. bedziesz musial ja bacznie obserwowac. wiesz, to zadna frajda kochac sie z kims raz w miesiacu tylko w celu zrobienia dzieciaka, przy zgaszonym swietle, w jednej pozycji i pod dwiema koldrami. na razie jej odpusc, nie naciskaj. jej argument ze nie jest gotowa jest kluczowy, nie mozna zmuszac kogos do czegos wbrew woli tej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arooo
no to niezłą wtope chlopie zaliczyłeś. Mówią- " seks nie jest najważniejszy w związku" ... ...sratatata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nowego
po co informujesz tego nieszczesnika i nas, ze nie przeczytales bo za dlugie itd. jak nie masz nic do powiedzenia w temacie to moze lepiej zamilcz niz dodajesz jakas krotka wypowiedz nie majaca zwiazku z tematem, bez sensu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze jestes dupkiem skoro kochasz to poczekasz proste!!! a ona jak nie jest gotowa to nie jest koles nie mysl twoim malym fiutkiem jestes CIU.lem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@mysia8520 Jeżeli nie masz zamiaru pisać nic na temat to proszę Cię nie wypowiadaj się tutaj. Pytam całkowicie na poważnie, a nie potrzebuję jakiejś siedzącej w kącie "myszki", która wyładowuje swoją agresję na rodzaju męskim. A oprócz opcji z "czekaniem" i mówienia mi w jak tragicznej sytuacji jestem macie jeszcze jakieś propozycje? Naprawdę jest mi ciężko =/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noook
pykaj babki na boku, a swoją oszczędzaj. Miałem kiedyś taką, czekałem dłużej niż Ty; jak się potem zdecydowała to po krótkim kursie tak się wprawiła, że do dziś nie miałem lepszej. A mówiąc mniej prymitywnie?- jeśli kochasz, to czekaj nawet 10 lat. To takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ranyy
dwa lata z chłopakiem bez sexu ? to nienormalne jest ..ja bym nie wytrzymała .. moze ona cie nie kocha ?skoro nie chce si kochac z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ranyy
dwa lata z chłopakiem bez sexu ? to nienormalne jest ..ja bym nie wytrzymała .. moze ona cie nie kocha ?skoro nie chce si kochac z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ranyy
dwa lata z chłopakiem bez sexu ? to nienormalne jest ..ja bym nie wytrzymała .. moze ona cie nie kocha ?skoro nie chce si kochac z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noook
I najważniejsze: ta moja, co to na nią czekałem, jak się już zdecydowała, to zrobiła to po raz pierwszy nie ze mną, tylko z innym. Tak jej jakoś wyszło. Gorąco później zapewniała, jak mocno żałuje. K..wa! omal nie umarłem z bólu. Zmieniam zdanie: spieprzaj od niej natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam coś do powiedzena. Skończyłeś szkołę ona jeszcze nie, pewnie oboje macie jakieś plany związane ze studiami czy pracą. Z twojej strony widzę gadanie o antykoncepcji, o tym że ty chcesz ale co zrobicie jesli jednak sie ta wpadka zdarzy. Kobieta potrzebuje poczucia bezpieczeństwa a nie wykładu o antykoncepcji. Co z tego że ty jej mówisz że gumka nie pęknie skoro ona się martwi co będzie jesli pęknie co ty wtedy zrobisz jeśli ona zajdzie w ciążę i czy dacie sobie rade z dzieckiem. Poza tym jest wychowana po katolicku i pewnie liczy sie z tym jakby jej rodzina zareagowała na ewentualną ciążę albo zwyczajnie jakby się dowiedzieli że ją rozdziewiczyłeś. Jest osoba która się uczy i jednak musi się liczyć ze zdaniem rodziców, bo chyba ty jej do siebie nie przygarnąłeś jeszcze i mieszka z nimi i jest na ich utrzymaniu. Miałam znajomego który przez to że się dobrał do córeczki przed ślubem to do tej pory teściowie mu dają to poczuć (2 lata po slubie) ale to już jest chore. Ale są takie chore rodzinki. Jesli dziewczyna też ma wyrzuty sumienia to niestety seks może jej nie sprawiać przyjemności a jedynie być presją i wywoływać poczucie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Misiek_
Mój przypadek był podobny, z tym że byłem nieco starszy od Ciebie a ta dziewczyna nie była dla mnie pierwszą. Orzekła że "ona jest taka że sex dopiero po ślubie" no to ja po uszy zakochany przystałem na to i rzec jasna to był wielki błąd. No bo cóż potem? Potem to miałem w łóżku kłodę, która nie wiedziała tak naprawdę czego ma tam oczekiwać a więc czułem się jakbym się kochał z manekinem. To w sumie trwało rok i 2 dni a po latach jestem szczęśliwy że już z nią nie jestem i że udało mi się potem założyć prawdziwą rodzinę a dzieci już mam dorosłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
Generalnie jej zachowanie może być związane z wpływem matki. Nic nie zrobisz, jak chcesz to musisz czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddasdaa
A czy wy coś w ogóle robicie, w sensie, oprócz seksu dosłownie... Mam na myśli takie tam inne kizi mizi? Czy też niiic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już w innym temacie wspomniałem - tak. Oralnie nie ma tutaj żadnego problemu (jedynie kiedy ja chcę zejść niżej to ona okropnie się wstydzi, więc na palcach jednej ręki mogę powiedzieć ile razy ja zszedłem - ona zaś nie widzi w tym niczego złego żeby zejść na dół do mnie, więc często to robi). Poza tym jeżeli chodzi o takie właśnie mizianie to generalnie dziewczyna jest niesamowita i nie boję się o jej seksualność. Tyle, że jak na mój temperament to trochę zbyt rzadko to robimy. Jej wystarczy raz, góra dwa razy w tygodniu, czasem w ogóle nie chce. Ja mógłbym praktycznie codziennie, ale nie narzekam - jak już coś robimy to jest super. Tyle, że nie można cały czas na tym jechać. I stąd ten problem. Oczywiście kocham ją i jeżeli będzie taka potrzeba - będę czekał, ale jest mi przykro w tym wszystkim, każde z nas ma inne spojrzenie na ten temat i ciężko to pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź nie świruj
to młoda dziewczyna,na czas :o ja czekałam do 22 roku życia bo chciałam być pewna że kocham może ona też chce to wiedzieć, ty idzesz na studia ona zostaje,może chce sprawdzic czy to cos zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak chcesz seksu to
nagle skończ ten temat nic nie mów, nie pytaj to w końca ona sama nie wytrzyma i postanowi zrobić ci niespodzienkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjrdrfnkjrd
Ja jestem ze swoim 3 lata i tez bez seksu żyjemy.Moj nie naciska (czeka na moją inicjatywe, ale jej nie dostanie, bo ja chce, zeby on ją przejąl), a ja sie przyzwyczaiłam. Jakieś tam pieszczoty są raz na kilka miesięcy. Ale ja długo bylam niedostępna na początku z powodu, ze nie chcialam wpadki, nie bylam gotowa i w ogole. Potem nabralam duzo komplesków związanych z moim cialem i tez bylam niedostepna. Facet chyba sie zrazil troche nie wiem, no bo nie naciska, ale dalej czeka. Poza tym nie mamy za duzo dorych warunków do tego. No i jescze on mnie za bardzo nie pociąga. Ale twoja dziewczyna jest jescze mloda, dopiero w klasie mATURALnej, chlopie daj na luz. Ja jescze wtedy za bardzo nie orientowalam sie w tych sprawach. Niech ona sie na studia dostanie najpierw, bo tak to by sie tylko co miesiac martwila czy w ciazy nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i git. Taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje ;). Kimkolwiek jesteś: wielkie dzięki i miłego dnia życzę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sensie chodziło mi o @up, z tą "niespodzianką". Ale dziękuję też koleżance wyżej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolinaa
mądra dziwczyna!!!!!!:)wreszcie jakaś normalna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje dziewczyna
to mądra dziewuszka! Widać że ma poukładane w głowie. A skoro ją tak kochasz to poczekanie kolejnego roku chyba nie powinno być problemem? Nie wszyscy musze się bzykać kiedy tylko znajdą sobie chłopaka. Lepiej się ciesz że masz taką zamiast znajdowac problemy. Wolałbyś 18 latkę która miała już 20 facetów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś chyba kręcisz, bo wcześniej pisałeś że obawiasz się że będzie tak jak autor pierwszego postu pisze a teraz że się nie obawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ją rozumiem
Dziewczyna jest odpowiedzialna, szanuje się i mysli o swojej przyszłości. A Ty małolacie nie masz prawa jej do niczego zmuszać. Jeśli mówi, że jest niegotowa to tak widocznie jest a Tobie pozostaje to zaakceptować albo najnormalniej zjeżdżac jej z oczu i nie zatruwac życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×