mam 24 lata, moj pierwszy facet mial 36...wyprawial ze mna niestworzone rzeczy.

bylam swiezynka, nie umialam nic, nauczyl mnie na swoja modle, wychowalam, a ze salm lubil ostre rzeczy, przeniosl to na mnie. przez 2 lata, przerobilam z nim cala kamasutre, umiem glebokie gardlo, polykam sperme, uwielbiam seks analny + wibrator w ciipeczce, seks w dziwnych miejsach, gadzety, wulgaryzmy, pieszczenie prostaty itp. zaobserwowalam, ze teraz tylko szalony, bezpruderyjny, wyuzdany seks mnie podnieca. niestety kazdy nastepny (do te pory 2och po nim) - to klasyczni faceci, uprawiajacy klasyczny seks bez wyobrazni...moje rozmowy nic tu nie daja i zastanawiam sie, czy ten pierwszy nie wyrzadzil mi krzywdy, ze zrobil ze mnie od razu SUCZ???

Jakbym czytała o sobie, tylko, że mój facet miała 30 lat i otworzył mi oczy. Dla mnie sex ograniczał się do miziania a potem pozycji klasycznej, ewentulanie od tyłu lub na jeźdźca. A przy nim poznałam w końcu co to pożądanie i podniecenie. Teraz szukam tego i żadne facet mu nie dorówna. Niestety:(

nic tylko z toba do burdelu albo na ulice .....

ile za godzinę bierzesz

Biedne dziecko !

e-lady dobrze ze nie jestem sama. moze to tez nasza natura...? ja probowalam klasycznie, spokojnie, bez udziwnien, to nie dla mmnie. ponownie chce czuc te emmocje, ciezka atmosfere, nie umiec przewidziec co bedziej dalej. eh,

że pierwszy facet ma duży wpływ na całe nasze życie seksualne

głupia idiotko,chwalisz się czy żalisz? Kogo to interesuje że masz cipę rozjebaną jak studnia a dupę jak wiadro!

Wiedziałem że reemisja "Seksu w wielkim mieście" zaowocuje wynurzeniami jak to. :)

ani sie nie chwale, ani sie nie zale, bo chwile z nim byly cudowne, jedynie, nieziemsko przyjemne. zastanawiam sie, czy sa inne podobne do mnie kobiety, czy to na zawsze, czy moze tylko przejsciowe. mam problem, wiec licze na cokolwiek, jakas sensowna refleksje, a nie na ublizanie mmi

nie ogladam tego filmu, a problem jest prawdziwy.

pełno jest takich ogierów. Wystarczy poszukać i mieć obopólną satysfakcję.

ja mam 23 lata, ale też lubię ostry seks... w sumie wszystko co wymieniłaś + parę innych rzeczy. Niestety napotkane przeze mnie kobiety chyba uważają mnie za jakiegoś zboka... i większość moich fantazji i pragnień pozostaje tylko w mojej głowie ;( bo kobiety boją się w to "wejść" i spróbować

Jak to jest ze ja jak poznaje kobiete to wszytkie to sa takie przyzwoitki kurwa nawet palca w dupe nie wsadzi a to na kafeteri same extremy . Pozdrawiam was panie gdzie sie tak chowacie :*

mam to samo. mając 18 lat poznałam 29 letniego faceta...byłam zakochana chyba... to była ohyda on np. chodził z gołym fiutkiem po parku, gadał o sikaniu na Biblię ...teraz przez niego zniszczyłam mój związek z normalnym chłopakiem, bo mówię takie obrzydliwe sprośności że nawet jemu jest głupio. Czuję się jak szmata...najchętniej tamtemu urwalabym jaja :/ :o i na powrót była mentalną dziewicą :D

Bierzesz niedoświadczonego faceta i uczysz go na swoją modłę. :)

babole dla których rozwalenie odnóży tylnych na bok to całe życie "erotyczne" a do autorki - może teraz ty się zabaw w nauczycielkę? myślę że faceta by to kręciło jak się za niego weźmie taka ognista laska. chyba że on sam też jakiś niewydarzony jak te co się tak tutaj oburzyły.