Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lumpercicaa

reinkarnacja

Polecane posty

Gość lumpercicaa

Wierzycie w dawne wcielenia ? Chcecie w to wierzyc czy nie ? Wolicie po śmierci spotkac się w królestwie Bożym ze zmarłymi bliskimi czy ,,byc kims innym " w następnym wcieleniu ? Szczerze to ja boje się reinkarnacji.Nie wyobrażam sobie,że juz nigdy nie zobaczę mojej zmarłej babci albo kuzyna...A jak wy myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrfgvdfgfd
ja tam wierze w reinkarnacje.. jestem numerologiczna 33 a to oznacza ze miałam juz duzo wcielen i przez to doszłam do tak jakby doskonałosci duchowej (?) .. nie jest powiedziane ze po smierci nie zobaczysz swoich bliskich zmarłych , bo możesz ich spotkac a proces reinkarnacji jest bardziej skomplikowany i nie reinkarnujesz sie odrazu po smierci .. najpierw dązysz do absolutu i dopiero wtedy naradzasz sie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpercicaa
Ale słyszałam też,że samemu można wybrac po śmierci czy chce się zostac czy wrócic na ziemię,to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wierzę. To jedyne wytlumaczenie dlaczego jedni mają wszystko ,a inni nic...Jeśli nie istnieje reinkarnacja to życie jest bardzo niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffffff
Wg mnie uczucie deja vu mogloby byc dowodem reinkarnacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reinkarnacja jest logiczna, wyjaśnia cierpienie i niesprawiedliwości. Poza tym, dziwne by kilkudziesięcioletnim żywotem zasłużyć sobie na wieczną szczęśliwość. Myślę, że zarówno nagroda, jak i kara - muszą być proporcjonalne do czynów. Stąd też odrzucam wieczne potepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy temat ktoś założyłJa jednak nie wierzę w reinkarnację"Tylko jeden raz odwiedzamy świat"Deja vu to wg mnie jest spowodowane tym, że jakaś identyczna lub podobna sytuacja mogła nam się przyśnić a potem się wydarzyła stąd wrazenie,że to miało miejsce.Istnieją teorię ,ze za pomocą hipnozy można poznać swoje wcześniejsze wcielenia.Dla mnie jest to bardziej kwestia wyobrazni.Z różnych zrodeł w ciągu całego zycia dowiadujemy się o czasach minionych i w trakcie takiego snu umiejscawiamy się w jakims odległym czasie czy przestrzeni,mając wrazenie ,ze byliśmy jakims człowiekiem ,który wtedy żył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpercicaa
Zgadzam się ze Scarlet.Ludzka wyobraźnia potrafi wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghhbgfg
nie koniecznie we wczesniejszych wcieleniach bylismy ludzmi ..mi jakis czas temu pewien znachor powiedział ze w jedym z moich wcielen byłam sową. spojrzał tylko na mnie porozmawiał chwile i po tym poznał jakim wcieleniem byłam wczesniej. czesciowo poznał po cechach wygladu a czesciowo po tym jak sie zachowuje.. niewiem ale chyba cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpercicaa
A z resztą nigdzie nie jest napisane,że świat musi byc sprawiedliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie jest napisane, ale jeśli istnieje życie po śmierci i każdy jest potem rozliczany ze swoich grzechów to powinno byc sprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
ja jako ateistka powiem ze też coś w tym jest.... hipnoza wydobywa wspomnienia jako że jazn nie ginie. Ja byłam prawdopodobnie wężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpercicaa
Ale co mają grzechy do luksusowego albo biednego życia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że rozwinięta dusza, osiągnąwszy stan człowieczeństwa, nie mogłaby się cofnąć do stanu zwierząt. Człowiek, nawet jeśli nie może pochwalić się wielkim intelektem i moralnością, zawsze stoi pod tym względem ponad zwierzętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lumpercicaa, wydaje mi się, że jeśli ktoś był złym panem i bił chłopów, to w następnym wcieleniu, w ramach próby i odkupienia, może wcielić się w środowisku chłopów, by poznawszy trud takiego życia, rozwinąć się przez cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czerze to ja boje się reinkarnacji.Nie wyobrażam sobie,że juz nigdy nie zobaczę mojej zmarłej babci albo kuzyna...A jak wy myslicie?" przecież po hipotetycznej reinkarnacji nie będziesz pamiętac babci z poprzedniego wcielenia :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m nmmn
albo może stać się krową chłopa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llumpercicaa
Czyli można powiedziec,że nie wierzysz w królestwo Boże i ,,królestwo Diabła " , tak jak nakazuje chrześcijaństwo.Ja sama nie wiem w co mam wierzyc,bo z jednej strony ta reinkarnacja wydaje mi się taka oklepana.OObemaniacy twierdzą,iż można wybrac po śmierci czy chce się zostac w królestwie czy wrócic na ziemię.Ale wtedy żadna religia nie byłaby prawdziwa,bo trochę z tej,trochę z tej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpercicaa
brzydki,niski,beznadziejny : Źle mnie zrozumiales.Chodziło mi o tęsknotę ,,tam u góry " za nimi a nie w następnym wcieleniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkotpiesczywilk
ja bardzo lubie ser wiec pewnie bylam mysza, a moja siostra czesto lubi mnie ugryzc wiec podejrzewam ze byla wcielona w kota a tatus czesto warczy. Zastanawiamy sie czy byl psem czy wilkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że ludziom brak perspektywy. Przyjmując reinkarnację, nie zastanawiają się na przykład nad tym, że okres między wcieleniami moze trwać setki a nawet tysiące lat. Stoję na stanowisku, że duch cłowieka, uwolniwszy się od ograniczeń materii, ma wgląd w swoje poprzednie żywoty. Może ocenić, co robił źle, a co dobrze - i stosownie do tego wybrać następny żywot, by rozwijać się dalej. Przyjaźnie między Duchami mogą trwać wiekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpercicaa
Czyli śmierc kliniczna wcale nie wyklucza reinkarnacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciwnie, że nie wyklucza. Badania R. Moody'ego potwierdzają, że istnieje coś takiego jak kronika życia. Ludzie umierając przyglądaja się swojemu postępowaniu w danym życiu. Są też relacje, według których po drugiej stronie oczekują nas nasi bliscy, którzy odeszli przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpercicaa
Hmm...A można poprzez OOBE dowiedziec się czegoś o przeszłych wcieleniach czy tylko przez hipnozę ? ( bo widzę,że jesteś w temacie ;] )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, ze relacje o widzianych zmarłych bliskich osobach to kwesta emocji,tego ze się ich kochało, miało więzi emocjonale oraz wiary w to ,że ich spotka się po śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez hipnozę najprawdopodobniej tak, aczkolwiek nie skupiałbym się za bardzy na takiej wiedzy, gdyż zapomnienie o przeszłości jest wyrazem mądrości Boga. Dobrzy ludzie mogliby niepotrzebnie popadać w pychę znając swoje dobre uczynki. Pamięć o złu wyrządzonych bliźnim sprawiłaby, że niechęć do kogoś przenosiłaby się na następne wcielenia i utrudniała naprawę krzywd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpercicaa
Ale skąd wiadomo ,co robiliśmy źle w poprzednich wcieleniach i jak to naprawic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówiłem, w okresie między wcieleniami, gdy przestajemy być ograniczeni materią, możemy dostrzec ciąg naszych poprzednich żywotów, wyrządzonego dobra, odkupionych i jeszcze nie naprawionych win. Stosownie do tej wiedzy, która się przed nami roztacza, dokonujemy wyboru następnego wcielenia. Wcieliwszy się juz w następne ciało, posiadamy intuicję i podświadome skłonności, które stanowią reminiscencje dawnych doświadczeń. Posiadamy też sumienie, które naznaczone jest chęcią do nie popełniania ponownie tych samych błędów. Te skłonności można porównać do prostej sprawy - człowie osiągnąwszy już pewną wiedzę na temat kuchni, nie jada już surowego mięsa, ale je gotuje albo piecze. Wynika to z faktu, że uznaje pieczone mięso za lepsze dla niego:) Pojawia się naturalne dążenie do przyrządzania posiłków, a nie zjadania jak popadnie:). Podobnie jest z rozwojem moralnym. Człowiek doświadczający dobra i dający dobro innym, po prostu z czasem skłania się w tę stronę, zupełnie naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpericaa
A skąd tylko wiesz na ten temat ? Interesujesz się tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×