Kamyskaa 0 Napisano Październik 19, 2010 Cześć tolanko :) kochana,ja nie pomogę na te bóle brzucha,nie mam pojęcia co to może być,najlepiej zadzwoń do gina. Matakusia-no domyślam się,że pewnie w praktycie jest nieco inaczej ;) ps. mam pytanie-używałaś może laktatora? ja muszę zakupić niestety elektr. zw. na uczelnię... Myślę nad medela swing...ale szkoda mi kasy,bo drogi strasznie :/ ;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matakusia 0 Napisano Październik 19, 2010 Kamsyka nalepszym laktatorem jest dziecko :) Ja uzywalam ale bardzo krotko (generalnie wtedy, kiedy musialam na 2 dni odstawic mala od piersi). Co do firmy to ja wszytsko mam Tomme Tippe i taki tez mialam laktator. Jest dobry. Naparwde. Ja mialam duzo pokarmu, i sciagalam sobie tez i zamrazalam, bo zamrozony pokarm mozesz dziecku dawac przez pol roku :) Co do taiego bolu brzucha tolanka to nie mam pojecia... :/ Nie mialam tego... Ja bym zadzownila do ginekologa... nic Ci nie zaszkodzi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tolanka 0 Napisano Październik 19, 2010 Gin podejrzewa że te bóle to przez to że dziecko duże i rozciąga macicę podczas kopania która i tak już jest napięta... :( Dziś tj. 38+1 tc mój maluszek waży 3400g :) Lekarz mówi że mogę urodzić w ciągu tygodnia :) Zobaczymy... :) Kamyskaa co do laktatora to ja mam z aventu ale zwykły nie elektryczny bardzo dobrze się go używało ( przy pierwszym dziecku) teraz nie zamierzam kupować nowego mimo że też będę weekendy na uczelni przebywać myślę że sobie poradzę, poza tym wszyscy są bardzo wyrozumiali :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Październik 20, 2010 dziewczynki ja tylko tak na szybko, bo udało mi się dorwać komputer , heheheheh U nas wszystko ok, Maja właśnie na spacerku z babcią, rozpieszczana jest bardzo, aż się boję co będziepo powrocie do domu. Powiem Wam, że już chce mi się jechać do siebie. Opowiem wszystko jak wrócę. Pozdrawiam Was Witaj Tolanka :))), ja też trzymam kciuki i napisz po porodzie co i jak, oczywiście jak odpoczniesz. Kamyskaatrzymam też kciuki za |Ciebie, bo to już końcówka, ehhhhh Buziaki dla Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matakusia 0 Napisano Październik 20, 2010 Tolanka... będziemy czekać na informację! Z niecierpliwością zresztą :) monia cieszę się bardzo, że możesz sobie trochę odpocząć :) Czekamy na Ciebie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tolanka 0 Napisano Październik 21, 2010 Na razie nic mam tylko częste skurcze Braxtona... nieraz co 8 min ale potem wszystko się rozmywa i kłucia od pachwiny straszne.... mniejszy apetyt, ale żeby miał się poród zacząć to niestety nie czuje jeszcze....... choć może się to zmienić z minuty na minutę :) wczoraj koleżanka z pracy urodziła kruszynkę bo 2580g ważyła i 51 cm długości ma :) i też nic nie wskazywało że się zacznie jeszcze rozmawiałyśmy przez tel i umawiałyśmy się na piątek :) a 15 min po rozmowie wody jej zaczęły odchodzić i nie poczekała na mnie :) ale datę ma fajną 20.10.2010 :) Dam znać jak urodzę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyskaa 0 Napisano Październik 21, 2010 cześć tolanko,monia,matakusia i reszta,która się nie odzywa :P Tolanko-to jak długo Cię nie będzie,to wiadomo...:) a duży już ten Twój synek :) Powodzenia kochana :) Moja mała waży wg usg 2300g :) i wg tego to 33 tydz az OM-32 :P Troszkę szyjka mi skróciła i muszę niestety więcej leżeć...choć lekarz powiedział,że lepiej że samoistnie się rozwiera niż miałaby być stymulowana,bo wówczas poród jest gorszy... Ja chcę el.laktator,zw na szkołę i krótkie przerwy...:/ ręcznym chyba nie dałabym rady w trymiga... Oczywiście gdybym tylko sporadycznie wychodziła to kupiłabym zwykły... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyskaa 0 Napisano Październik 21, 2010 spawdzam stopke :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tolanka 0 Napisano Październik 22, 2010 Dalej w dwupaku :) Kamyskaa moje przerwy między zajęciami wynoszą 15 min do 30 ale muszę się jeszcze przemieszczać po całym mieście... (w dodatku nie swoim :( ) Ale wykładowcy podchodzą do tego bardzo pozytywnie, na ostatnim zjeździe przynajmniej mówili że problemów robić nie będą... moze też dlatego że to lekarze.... Jakoś to będzie! przyjdzie dzień będzie rada :) jeszcze się tym nie martwię :) A mały do najmniejszych nie należy :) lekarz mówi że starszemu bratu nie ustępuje :) a Bartek przy urodzeniu ważył 4510 :) Odpoczywaj kochana bo do terminu jeszcze troszkę Ci zostało... niech te płucka się w pełni wykształcą :) ale skoro już szyjka Ci się skraca jest szansa urodzenia wcześniej.... W każdym razie powodzenia życzę! Ja chciałabym urodzić w ten weekend ale nie ode mnie to zależy.... Pogoda się straszna robi, wieje kropi albo pada szaro buro i ponuro, pewnie nie długo śnieg spadnie..... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matakusia 0 Napisano Październik 26, 2010 Dziewczyny! Obudzcie się! Spełniona? Weronika?? Halo!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyskaa 0 Napisano Październik 28, 2010 hej hej co u WAS? właśnie Weronika,Spełniona helloł :) Czyżby Tolanka zamilkła? ;) ja już całą wyprawkę mam :D teraz tylko czekamy ;) Wczoraj przyjechało łóżeczko,pościel,przewijak :) Tylko zostało pranie ciuszków,ale z tym jeszcze poczekam. Powiem Wam,że czasem czuję taki dyskomfort w środku w pochwie... Takie jakby napierania,trudno to opisać,generalnie przy chodzeniu...:/ staram się wieć ograniczyć do minimum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spelniona87 0 Napisano Październik 28, 2010 Hej:) Tolanka witam w naszym gronie:) Mam nadzieje ze juz urodzilas:) Kamyskaa za ponad miesiac córcia bedzie z Toba :) Ja to Kochana na Twoim miejscu popralabym te rzeczy i wyprasowala bo czym Pozniej to bedzie Ci o wilee ciezej wiadomo etraz tez ale koncowka to jest najgorsza. Ja pamietam jak pod koneic to tylko spalam , taka juz bylo mi ciezko cos zrobilam i musialam odpoczac bo czulam sie jkabym pracwoala godiznami a robilam cos zaledwie z 30 minut:)kamyskaa co do laktatora to mialam tak ze moja szwagierka pozyczyla mi elektryczny i reczny , ale jak elektrycznym odciagalam nic mi nie lecialo i caly czas na recznym bylam :) Mialam z aventu:) Monia jak wrocisz Koniecznie sie odezwij:) Ja niestety zapracowana , i czasem mialam ochote napisac ale nie mial sil juz powiem Wam sczzerze:) 11 zaczelam prace:) Pierwszy dzien byl spoko gorzej bylo jak mialam 6 popoludniowek jednego popoludnia jak zobaczylam male dziekco w wieku Piotrusia to musialam isc sie wyplakac do szatni tak tesknila koszmarnie. Maly zawsze trafia na te kilka godzin do babci a pozniej tata sie zajmuje:) Na poczatku nie wiedzial co sie dzieje byl taki placzek ale teraz fajnie juz to znosi:) Jak wracam z pracy to lece na skrzydlach do Piotrusia i męża:) Niestety z mezem jeden tydzine sie mijalismy On nocki ja 2 zmiany na zasadzie takiej ze ja wchodzilam a On zaledwie za dwie godziny wychodzil, a rano ja wstawalam a On spal po nocce;/ Powiem Wam ze ciezko pogodzic to wszytsko wiadomo ze sie da . wracam z pracy to wiadomo trzeba posprztac itp a pozniej wieczorem to marze tylko o łóżku o niczym innym:) Przepraszam ze sie nie odzywałam ale brak czasu , na weekend milam wolne ale co z tego jak mialam rocznice slubu pierwsza i mileismy msze i mala impreze w domu:) w sobote gotowanie i pieczenie ciast w niedziele od rana goscie:) Wiec tak Mój Piotruś ma dwa zęby:) Raczkuje na calego :) Juz nawet stoi sam jka sie przytrzyma rogowki czy nog od krzesla czego kolwiek by wstac:) SToi juz bardzo twardo, jkaby mogl to by tylko stal:) Tak mu sie to podoba:) Na facebooku moze jutro udostepnie filmik jak wstaje:) I jka sie cieszy:) Powiem Wam ze Piotrus lubi bardzo sie kapac :) tak pluska i staje w tej wannie raz to az wylal wode:D Taki wierci pieta:)Kochany jest teraz :) Wszedzie za mną chodzi :) Obroce sie na chwile a za chwile winnej pozycji , i w inym miejscu:) Mielismy kontrole w rehablitacji jak Pani Doktor zobaczyla ze On zaraczkowal po pilke ktora Ona pokulala :) Powiedzila ze za wczesnie i na rehablitacje nie chodzimy:) :D Ostatnio jkais nerwowy ale zabki mu wychodza na gorze;/ Wszystko wklada do buziaczka co sie da:) Powiem Wam z eteraz zaczal sie fajny okres zaluje ze pracuje eh ale niema wyjscia:) Ale powiem Wam ze najcenniejsze jest to gdy przychodze z pracy i widze jak sie cieszy , usmiecha az skacze z radosci:) Kochany moj synek :) Matakusia jak tam Budowanie domku ? Na swieta bedzie gotowy:D Jka tam Laura?:) Weronika co tam u Ciebie i Bartusia:) Trzymajcie sie cieplo :) Buziaki dla Waszych dzieciaczkow:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matakusia 0 Napisano Październik 28, 2010 Hej Kochane... Napisze moze jutro, dzis jestem padnieta, wykonczona i wszytsko co sie z tym wiaze... nie mam sily na dluza konersacje... Wszytsko w porzadku - nic zlego takze spoko :) Oto moj domek: http://picasaweb.google.pl/zibik1962/28102010NaFiniszu#5533012278346957794 Wprowadzamy sie za tydzien dokladnie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spelniona87 0 Napisano Październik 28, 2010 Matakusia domek masz piękny:)zazdroszcze :) Powodzenia!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Październik 29, 2010 cześć kochane , odpiszę napewno. Wracamy w niedzielę, więc jak czas pozwoli to skrobnę coś wieczorkiem albo w poniedziałek. Od wtorku znowu sama do weekendu, ciąg dalszy kursu Marcina. Buziale dla WAs wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyskaa 0 Napisano Październik 29, 2010 Wydaje mi się,że tolanka urodziła ;) o,cześc spełniona,no wkońcu! :) Kurcze,cięzko masz z tą pracą...ale pewnie z większym wytęsknieniem podchodzisz do Piotrusia,co? i sądzę,że czas spędzony z nim teraz jest dla Ciebie cenniejszy :) Fajnie,że mały już raczkuje,chyba szybko :) Matakusia,bidulko,odpocznij na spokojnie,zbierz siły i wówczas napisz :) Piękny dom,w środku w nowoczesnym deasingu :D super! Mam takie same płytki w kuchni,tylko ciut mniejsze :) hehe Monia-to czekamy :) Wiesz co spełniona...no tak nie bardzo mi narazie z tym praniem, bo wiadomo troszkę "zachodu" z tym jest,a zw. na tą szyjke muszę się oszczędzać...więc póki co tak do 35-36tyg. nie chciałabym się za to brać. Powiem Ci,ja dam radę,mam mały brzuszek,więc nie jest źle ;) ...a ostatnio jest strasznie napięty...nie wiem czy mała już nie ma miejsca i to przez to? Niech sobie posiedzi w brzuszku tak do 38tygodnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tolanka 0 Napisano Listopad 1, 2010 hej :) Urodziłam - dlatego mnie tak długo nie było :) Mały przyszedł na świat w 39tc - 25.10.2010 o 21:05 siłami natury ważył 3700g i miał 59 cm długości :) Dopiero wczoraj wróciłam do domu bo mały miał infekcję wrodzoną przez to moje zapalenia płuc....... :( ale wszystko jest już dobrze :) Jak będę miała chwilkę to napiszę coś więcej. Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Listopad 1, 2010 cześć kochane, my już w domku. Wyjechalismy od rodziców o 3 nad ranem w niedzielę, dojechaliśmy na 9 :) U rodziców było spoko, Maja rozpieszczana, nauczyła sie kilku rzeczy, mój tata ja nauczył pokazywać gdzie jest ucho, jak robi piesek. Z tym pieskiem to tak średnio jej t wychodzi, heheheheh. Ja tez odpoczęłam. ciesze sie że pojechałam na miesiąc. Jeszcze listopad mi został , bo Marcin kończy kurs 6 grudnia, ale będzie przyjeżdżał na weekendy, :) W przyszłym tygodniu urodzinki, prezenty Maja ma juz pokupowane przez rodzinkę.:) Odpadnie nam tylko chrzestny z żoną, bo dla niego to wielki problem przyjechać z Warszawy na urodziny chrześnicy, ehhh szkoda gadać. :( Kamyska to juz końcóweczka, ja juz nie moge sie doczekać jak urodzisz. Napewno teraz cię wszystko boli, ale wytrzymaj kochana jeszce troszkę. Spełniona kurcze Ty juz w pracy, napewno początki ciężkie bez Piotrusia, ale przyzwyczaisz się. Pewnie po pracy lecisz żeby choć troszke się z nim povbawić. Powiem Ci, że ja nie wiem jak bym sobie dała radę jakbym miała wrócic do pracy, pewnie cały czas to bym myślała co Maja robi i czy wszystko w porządku. Matakusia domek śliczny, wprowadzajcie sie szybciutko :) Tolanka gratuluję!!!!! Powiem ci , że Maja jak sie urodziła miała zapalenie płuc też wrodzone, siedziałyśmy tydzien w szpitalu. Brała antybiotyki, ale też póxniej było wszystko ok. Weronika mam nadziję że u Was wszystko ok i Bartuś zdrowiutki jest. Dzis Marcin jedzie znowu do Wrocławia, wię ckomputer będę miała w weekend, odezwe się pod koniec tygodnia. Miłego poniedziałku Wam życzę. Tolanka bolało bardzo przy porodzie??, miałaś znieczulenie? Jaka miałas opiekę przy porodzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyskaa 0 Napisano Listopad 2, 2010 Cześć :) Tolanko-ogromne gratulacje ;) Super,cieszę się bardzo,że już urodziłaś i co najważniejsze,że z małym już wszystko dobrze :) Czyli czekamy na dalsze relacje :) ps. swoją drogą mały całkiem sporawy :P Duży,silny chłopak będzie :) Monia,cieszę się że wypoczęłaś :) zawsze inaczej,trochę między ludźmi :) Jejku,czyli niedługo Maja będzie obchodziła swoje pierwsze urodziny :) Ale ten czas leci! Mi już ten czas się strasznie dłuży... jeszcze przed urodzeniem mam mieć jakiś egz. na uczelni :/ gdzie kompletnie teraz nie mam do tego głowy...myślę już tylko,żeby urodzić! :P ...swoją drogą oprócz puchnięcia nóg chyba zaczęły mi troszkę puchnąć dłonie, bo czuje,że są jakby zdrętwiałe i wiecznie gorące...noi widzę,że są jakby spuchnięte :( Dziewczyny,jak się czułyście ze swoimi ciałami po porodzie? Pytam,bo generalnie ja jakoś specjlanie się nie roztyłam-na szczęsćie,ale jednak widzę,że ciało jest trochę inne...i przez piersi i brzuch noi trochę przez to puchnięcie... Mam nadzieję,że jak urodzę to wszystko wróci do normy-oczywiście nie od razu-wiadomo :) Buziaczki Wam ślę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Listopad 6, 2010 czesc kochane ja juz mam komputer, heheheh napisze wieczorkiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamyskaa 0 Napisano Listopad 10, 2010 ale cisza :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Listopad 11, 2010 Jestem, teraz będę tak pisać do grudnia na raty, niestety. :( Co u Was kobietki słychac??? U nas po staremu, Maja szaleje, raczkuje po całym domu, krzyczy mamamama, nieeee, dej i śpiewa po swojejmu jak usłyszy muzykę, ehhehe Roczek w końcu robimy w domu, bo 3 osoby nam odpadły, niestety. Goście przyjeżdżaja w sobotę, więc juttro mam troche pracy w kuchni. A co u Was?? Matakusia jak się mieszka? Oj i idą święta, w sklepach już dają to odczuć świątecznymi ozdobami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Listopad 11, 2010 Kamyska ja przytyłam 25kg, więc dla mnie to dużo, chociaż schudłam bardzo szybko 22kg, to powiem Ci , że brzucha nie mam ładnego. Pozostały mi rozstepy, oczywiście są juz mniejsze i bledsze, ale są niestety i skóra na brzucha brzydka jest. Ogólnie nie czuję sie dobrze do tej pory. W wakacje byłam w kostiumie jednoczęściowym i nie wiem kiedy założę dwuczęściowy :(, nawet jak nie będzie tak widać rozstępów to ta skóra okropna... Tolanka jak tam??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tolanka 0 Napisano Listopad 12, 2010 monia 1312 zanm ten ból mi po pierwszej ciąży gdzie przytyłam 26 kilo też rozstępy się porobiły i niestety :( kicha teraz mi nie doszły nowe ale brzuch straszny :( zaczęłam ćwiczyć mam nadzieję że coś pomoże ... w tej ciąży przytyłam 20 kilo, na razie zjechałam tylko 10 - w tym dzidzia wody itp więc jeszcze sporo do zrzucenia zostało :( niestety nie mieszczę się jeszcze w swoje spodnie sprzed ciąży nad czym ubolewam najbardziej......ale jestem dopiero 18 dni po porodzie więc mam nadzieję że to za szybko by zgubić te zbędne kilogramy!!! Kamyskaaa jak u Ciebie? Mała szykuje się na świat już czy jeszcze nie? Pozdrawiam wszystkie mamusie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Listopad 14, 2010 hej, My juz po urodzinkacch, oj ile bylo radości :). Maja cieszyła się prezentami, oglądała wszystkie. Dzis wszyscy się rozjechali. :) Czekamy teraz na nastepne urodzinki, hehehhe A co u Was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Listopad 15, 2010 kochane odezwę sie w weekend, bo znowu dziś Marcin wyjeżdża, buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Listopad 15, 2010 Weronika co u Was? Matakusia jak Laurka? Kamyska jak się czujesz? kiedy masz ostatnie usg? Wszystko juz masz kupione?? :) Tolanka jak dzidzia?? JAk ma na imię dzidzia? Karmisz piersią? Spelniona co u Was? Jak Piotruś??? Zdrowy? My jutro na szczepienia, odra , świnka, różyczka , ehhhhh już sie boję. Podobno sa powikłania po tej szczepionce. Zobaczymy jak będzie, jeszce zostaje z Mają sama i same idziemy na szczepienia. buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monia1312 0 Napisano Listopad 15, 2010 sprawdzam stopkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matakusia 0 Napisano Listopad 16, 2010 Hej dziewczynki... Przepraszam, że tak mnie wcale nie ma, ale wciąż czekam, aż będę miała internet u siebie w domku... Za jakieś 2 dni powinien być - wtedy wrócę już do Was na dobre :) http://picasaweb.google.com/zibik1962 - tu są zdjęcia mojego taty - tam macie i dom i Laurkę :) Mieszka się fantastycznie! Na swoim.. spokojnie... normlanie ach i och :D Laurka w nowym domku odnalazła się w sumie od razu - bez żadnych ekscesów :) Monia, jak po tych urodzinach? Powiedz nam co Maja dostała (przyda mi się, bo u mnie wszyscy się pytają co kupić Laurce, a ja nie mam pojęcia:P). Jak ona z tyloma gości sobie poradziła? ;) No jakieś zdjęcia czy cuś fajnie by było zobaczyć ;) Kamyska? Jak u Ciebie? Jeszcze końcóweczka Ci została... jak ją znosisz? Jejku... pamiętam jak dopiero co mówiłaś, że chyba Ci się udało i jest w Tobie maleńka fasolka, a tu już wielka dzidzia heheh Szok! A jak Bartuś? Jak Piotruś? Moja Laurka jest już chyba za mądra :P heheh Kombinuje, że hej! Zrobi sama czasem jak się ją "przymusi" jeden krok, ale tylko jeden. No i sama też stanie, ale jeszcze nie pewnie - jest BARDZO ostrożna. Zobaczymy czy do roczku sama będzie chodzić... myślę, że tak, ale zobaczymy. A jak pod tym względem Maja?? No i wyszły już górne jedynki (tzn jedna już jest na fest, a druga już widoczna jest)... straciła przez to trochę apetyt, ale spoko - daję radę :P Ej? Monia? A jakie pieluszki używasz dla Mai? Ja kupowałam zwykłe Pampersy 4. A przedwczoraj kupiłam jej te specjalnie dla dziewczynek. Zaczynają się od 4-ki i to jest od 9-ciu kilo. Fantastyczne!!! Ale nie jak pampersy papresy tylko są majtowe. Ale fantastyczne! Używałaś ich? Tolanka jak Maleństwo?? Jak karmienie? Dobra laseczki, czekam na odpowiedzi a Wy czekajcie, aż mi internet zrobią ;P Całuję Was wszytskie mooooocno :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matakusia 0 Napisano Listopad 16, 2010 ...a co do szczepienia to ja na ta szczepionkę NIE BĘDĘ szczepiła Laurki... monia jesteś pewna, żeby zaszczepić Maję na nią? Ja napisałam deklarację, że nie wyrażam zgody na to szczepienie i już. ... tym bardziej, że ta szczepionka nie chroni dziecka przed tymi chorobami (zresztą jak każda inna). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach