nieudany... pierwszy raz

a dziękuję:) ja mam 17 z kawłkiem(lat) więc też dość wcześnie się związałam i Cię rozumiem Ja poprostu lubię o tym rozmawiać pomagać innym

miło mi:) Fajnie tak pisac z kimś, kto mnie rozumie, a nie wyzywa od 'puszczających się dzieci':/

Boże, czy ja jestem taka zacofana, czy tylko dla mnie seks 15latek jest niewyobrażalny?:O Przecież to dzieci jeszcze:(

Miałam 14 lat trochę mało..A wiesz oczywiście nie zawsze jest tak kolorowo ma trudny charakter

Tak to jest dziwne..ale życie przynosi nam różne niespodzianki!!

No wiesz, nikt nie jest idealny:D Ale zawsze warto zapamiętywac te lepsze chwile:)

Ja w wieku 15 lat nie uważałam się za dziecko bo wtedy już bardzo dużo rozumiałam a teraz rozumie jeszcze wiecej. jstem pewna że w tym wieku mozna kochać prawdziwie

Boże.. nie potrafię postawić się w roli faceta niby dorosłego bo już 20 lat, który uprawia seks z dzieckiem.. Bo chcąc nie chcąc jesteś dzieckiem. Odpychające to dla mnie, jakoś kojarzy mi się z pedofilią trochę:O

Do 812: Wiesz co... w dzisiajszych czasach nie opłaca się zachowywać czystości do ślubu, bo skąd wiem czy mój przyszły mąż też tak zrobi? Nie sądzę żebym za kilka lat spotkała jakiegoś prawiczka, wybacz. A poza tym, jęsli jest się z osobą którą się naprawdę kocha, to jak dla mnie nie jest to problem i wiek nie gra zbyt wilekiej różnicy. Chociaż dzisiaj często dziewczyny tracą dziewictwo na dyskotekach czy jeszcze w gorszych warunkach, pod wpływem alkoholu. czegoś takiego ja tez nie toleruję. Ale akurat w mojej sytuacji nie widzę nic złego...

winna - nie przeczę, że nie można kochać prawdziwie, ale ta dziewczyna nawet gimnazjum jeszcze nie skończyła:O Pomyśl jakby Twoje dzieci brały się za seks w wieku 14-15 lat:O no coś jest nie halo

Popieram Cię wiNna002. Jestem w takiej samej sytuacji. Tym bardziej, że z chłopakiem znam sie o dzieciństwa praktycznie i wiem, że mogę mu ufać.

812- ja myśle, ze później będzie gorzej i dzieci bedą się za to brały jeszcze wcześniej, bo świat niestety schodzi na psy.:/

czy Ty siebie czytasz zanim klikniesz "Wyślij wypowiedź"? To co Twoje dzieci będą brały przykład z mamusi i może w wieku 10 lat będą się pieprzyły, bo w końcu mają swoją miłość:O Nie twierdzę, żeby zachowywać czystość do ślubu, ale jesteś bardzo młoda i masz czas jeszcze na seks. Co te 'redtube' i inne portale porobiły z 15 latków:O

Młoda- sądzisz, że prezerwatywa jest dobra dla kogoś kto nigdy tego nie robil i nie ma wprawy z uzywaniem gumki? A gdyby prezerwatywa sie zsunęła/ pękła to co zrobisz? Nie mam zamiaru Cie pouczac czy moralizowac, tylko po prostu nie miesci mi sie to w głowie co sie dzieje z ludźmi w Twoim wieku... Wszyscy tacy dorośli, tylko wygląd, sex i kasa się liczą.. A gdzie czas na bezttroskie dzieciństwo? Po co na siłe pchac sie do świata dorosłych, nie szkoda Wam tego ? (Wam- w sensie ogolnie, ludziom w Twoim wieku)

Każdy ma tu troche racji..Ale tak naprawdę na życie niema jednej złotej zasady postępowania każdy człowik jest inny każda sytuacja jest inna

KarminowaPanno. A co taiego pięknego jest w dzieciństwie? Laleczki, klocki? Dzieciństwo jak dla mnie, wcale nie musi trwać długo, a po drugie na swoje nie narzekam. A zreszta kiedy dzieciństwo się kończy?

812- a co to jest 'redtube'? i jest duża różnica między miłością a , jak to powiedziałaś: 'pieprzeniem' nie sądzisz?

młoda - na pewno nie w wieku 15 lat (przynajmniej nie w tym przypadku) pomyśl teraz sobie, że 10 latki biorą się za seks, czujesz niesmak prawda? Chyba, że jeszcze nie masz wyczucia, więc utwierdzasz się w mojej tezie.

No dobra, z tymi 10latkami to może lekka przesada. Więc jaki jest odpowiedni wiek?

młoda - mylisz pojęcia seks i miłość, jest kolosalna różnica między seksem, a miłością. Widzisz i teraz jestem w 99,9 % przekonana, że DZIECI w twoim wieku biorą się za seks. Ja rozumiem, że może być jakaś 15 latka doroślejsza pod względem emocjonalnym od niejednej 20 latki, ale to nie jest powód, żeby rozpocząć swoje życie seksualne i popieram post Karminowej.

Dzieciństwo to nie tylko laleczki, to czas kiedy jeszcze nei masz obowiązków, kiedy odpowiadają za Ciebie rodzice, kiedy jeszcze nie jestes dojrzaly psychicznie i emocjonalnie by zrozumiec o co chodzi w doroslym swiecie. Sex jest dla ludzi świadomych, dojrzałych, umiejących sie odnaleźć. Co wie 15 latek o życiu? Niewiele. A co jeśli w wyniku sexu "storzy" nowe Życie? To wtedy mamy patologie. Jak wejdziesz w dorosłośc to juz nei ma odwrotu. Nie bedzie słodkiego lenistwa, długich wakacji i beztroskiego życia. Bedzie praca i obowiązki, bedzie myśl o tym, ze trzeba samemu postarać sie o to, by sie utrzymac. Bedzie sie samemu odpowiadało za siebie, juz nei bedzie mamy ktora ugotuje, posprzata i wybawi z kłopotów. Tak by sie stało z Twoim życiem gdybys np. zaszła teraz w niechcianą ciążę. Widzisz teraz o co mi chodzi z dzieciństwem i światem dorosłych? Dostrzegasz różnice?

młoda - no i widzisz z 10 latkami przesada dla Ciebie, a dla mnie jest przesadą 15latki kochające się.

812- ok, teraz się z tobą zgadzam:) Myślimy inaczej i już....

Bardz dobrze wam idzie to 'nawracanie', moje drogie;)

Dla mnie tez jest nie do pojęcia seks 15-latki... Ale nie prawcie jej morałów, bo i tak zrobi co bedzie chciała, czyli jak chlopak nastepnym razem do niej przyjdzie to sie z nim przespi. Zreszta, Twoja sprawa młodaa... Prezerwatywa to nie najgorsze rozwiazanie, ale faktycznie dla kogos kto ma wprawe, a nie jest dodatkowo zestresowany pierwszym razem. Chociaz i tak nie dostaniesz tabletek, wiec to chyba jedyne rozwiaznie. Zreszta jak bys posżła do lekarza to najprawdopodobniej by Ci powiedział ze to za wczesnie.

Mówilam Ci, ze nie chce Cie nawracać. Chce tylko uświadomić Ci cos, czego byc moze sama nie dostzregasz lub nei chcesz dostrzec. Nie odpowiedzialas mi na to co napisalam wcześniej, tzn. czy myslalas nad ew. ciążą? Czy sądzisz, że prezerwatywa jest w stanie Was zabezpieczyc? A tak btw. byłas juz u ginekologa?

ja też nie mam zamiaru prawić kazań, tylko może jakoś przegadać Ci, ale nie wyszło, cóż:) Być może jak będziesz kiedyś żałowała to sobie powiesz "mogłam posłuchać tych, co mi odradzali" ale rób co chcesz Twoje życie i tyle

No, u ginekologa nie byłam, bo nie jestem typem dziecka, który idzie do mamusi i mówi: "Mamo, chodź ze mną do gine, bo chciałabym kochać się z chłopakiem". Myślicie, ze by się ucieszyła? Nie sądzę. Nad ciążą nie myślałam, ale nawet mam kol w moim wieku, która urodziła w swoje 15 urodziny. Fakt, nie chciałabym być w takiej sytuacji, ale chyba nie od razu zachodzi sie w ciążę, nie? Najlepiej mieć kilka zabezpieczeń...

"ale chyba nie od razu zachodzi sie w ciążę, nie? " DZIECKO IDŹ POCZYTAĆ LEKTURY DO NASTĘPNEJ KLASY! Boże ręce opadają!:(

"Nad ciążą nie myślałam, ale nawet mam kol w moim wieku, która urodziła w swoje 15 urodziny." - a wiesz czemu zaszła w ciążę? Bo miała takie myslenie jak ty, czyli "Przeciez sie kochamy, jestesmy juz długo, nie od razu zachodzi sie w ciaze". No i urodziła w swoje 15-ste urodziny, dlatego Ty myslisz - "Czyli jednak można życ z dzieckiem urodzonym w wieku 15-stu lat"