Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andrzej_30_

Czy wiązać się z dziewczyną, która w wieku 27 lat mieszka jeszcze z rodzicami?

Polecane posty

Czy tylko ja zauważyłam, że autor topiku nie odpowiedział do tej pory ani słowem? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze prowo
szkoda tylko ze takie tanie prowo pokazuje podwojne standardy u wiekszosci kobiet :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maramjaa
A co sie dziwic ze nie majom mieszkania? Licza pewnie na to, ze facet je zapewni. Ale faceci nie sa durni. Kupuja kwadraty przed slubem. Figa z makiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leserka.
faceci są coraz bardziej zaradni; intercyza to dziś podstawa g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert warszawa
ja bym się z takom nie wionzał, szkoda na takom czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytojasne
rozwala mnie hipokryzja kafeterjuszek 27-latek mieszkający z rodzicami to nieudacznik, a 27-latka mieszkająca z rodzicami to zwykła dziewczyna, bo kogo stać na własne lokum żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffuuuuuuuuuuu
pędź zarozumiały frajerze ,oczywiście w samotność , bo nie nadajesz się do założenia rodziny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaq12wsxcde34rfv
gdybym nie była z moim chłopakiem mieszkałabym dalej z roedizcami, a poniewaz jestem w trakcie studiów za które musze płacić sama pewnie jeszcze długo nie stac byłoby mnie na własne mieszkanie nie mówiąc o domu. od ponad roku nie mieszkam z rodzicami.. Jest cudownie ale coraz cześciej wracam na obiad do mamy.. samodizelność i dorosłość wcale nie jest taka słodka, kiedy ma się raty za meble, remont na głowie, opłaty za paliwo,szkołę telefon,internet i to wszystkow wieku 21 lat. Dlatego krytyka kogokolwiek za mieszkanie z rodizcami w wieku czy to 22 czy 28 lat jest moim zdaniem niezasadna. Jak ktoś nie jest samodzielny to mieszka dalej z mamą i tatą, jak ktoś nie chce samodzielności- nie szuka sobie własnego kąta. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojczeboj
jak to jest mozliwe ze kobieta w wieku 27 lat nie ma jeszcze wlasnego mieszkania? u nas w niemczech to już 20latki mają własne mieszkania!!!! - oczywiście w kredycie lub od rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co a moja kolezanka ma
29 lat i mieszka z mama. tylko ze mieszkanie jest tej dziewczyny wlasnosciowe, a ona pomaga mamie w utrzymaniu. Woli oszczedzic cos niz wynajmowac (mamie obiecala dozywocie w tym mieszkaniu). Mowi ze jak znajdzie faceta to z nim cos wynajmie. Nieudaczniczka...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22latka.
a co, mieszkanie z mamą w wieku 29 lat to powód do dumy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teem
No tak, typowe. Facet mieszkajacy z rodzicami w wieku 27 lat - niedorajda, zalosny typ, ktory nie zasluguje na dziewczyne. Kobieta mieszkajaca w wieku 27 lat z rodzicami - normalka w Polsce, w koncu mieszkania są drogie. zalosne idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co a moja kolezanka ma
do 22latka " a co, mieszkanie z mamą w wieku 29 lat to powód do dumy?" Chyba tak, jesli sie tej mamie pomaga, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teem
O i jeszcze od egoistow autora wyzywaja :D A jak nazwac kobiete (czyli prawie wszystkie z was), ktora postepuje tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teem
mialo byc: :P A jak nazwac kobiete, ktora postepuje tak samo (czyli prawie wszystkie z was)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romek z pawonkowa
można pomagać na odległość już czas odciąć pępowinę! ja bym się z taką dziewczyną nie ożenił bo miałbym obawy czy potrafi byćsamodzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa Porzeczka
"czytojasne rozwala mnie hipokryzja kafeterjuszek 27-latek mieszkający z rodzicami to nieudacznik, a 27-latka mieszkająca z rodzicami to zwykła dziewczyna, bo kogo stać na własne lokum żenada." a jak nazwiesz taką sytuację? kobieta mająca wielu facetów- dziwka, puszczalska, dupodaja facet mający wiele kobiet- doświadczony, maczo. W życiu pełno jest hipokryzji- otwórz oczy. Sam jesteś hipokrytą w wielu sytuacjach, nie znam nikogo, kto by nim nie był, więc taki argument dla mnie nie ma racji. Ps. mam 25 lat, mieszkam z rodzicami, bo jestem sama, nie miałabym nawet za co wynająć czegokolwiek i opłacić, za pensje 1400, a po za tym to mieszkanie jest dla mnie, więc chyba to nie takie dziwne, że tu mieszkam. Poza tym mieszkam w małej miejscowości- gdzie mam się wyprowadzić? ulicę dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co a moja kolezanka
romek z pawonkowa można pomagać na odległość "już czas odciąć pępowinę! ja bym się z taką dziewczyną nie ożenił bo miałbym obawy czy potrafi byćsamodzielna" No akurat kolezanka nie moze pomagac na odleglosc, bo tak sie sklada ze jej mama cala rente wydaje na lekarstwa. Gdyby sie wyprowadzila, ledwo starczaloby jej na zycie albo i nie starczalo, gdyby musiala placic rachunki za swoje mieszkanie i wynajety pokoj. Samodzielnosc? Co ma do tegosamodzielnosc? Mama tej kolezanki nie gotuje, nie sprzata, nie pierze, nie robi zakupow - chora jest. To kolezanka wszystko zalatwia. To nie jest samodzielnosc? To co nia jest? Mam kolege z kolei, nie mieszka z rodzicami, ma 40 lat. W zyciu nie mial stalej pracy. Ale owszem, nie mieszka z rodzicami. Tylko codziennie do nich przychodzi na obiad, przyniesc brudy do pralki czy wyludzic kase bo mu do czynszu brakuje. Rozumiem, ze TO jest samodzielnosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mnie czasem zastanawia poziom jaki reprezentuje wiekszosc kateriuszy :-( moim zdaniem samodzielny jest ten kto w kazdej chwili jest w stanie wyprowadzic sie od rodzicow, samodzielnie pracowac, placic rachunki, obslugiwac pralke i gotowac. jesli ktos potrafi to wszystko mieszkajac z rodzicami to nie widze problemu - dla mnie taka osoba jest samodzielna. do 22 roku zycia mieszkalam z rodzicam, gdyz tak dlugo (a moze krotko) sie uczylam. po szkole wyszlam za maz i wybylam za granice. to chyba juz szczyt samodzielnosci jak dla niektorych :-) z kolei moja siostra ma juz 24 lata, od kilku lat pracuje i ani mysli wyprowadzac sie od rodzicow. no ale po co? nawet jesli stac byloby ja na mieszkanie, to bez sensu jest mieszkac samemu. jak sie ma chlopaka to oczywiscie, wtedy kazdego ciagnie do mieszkania osobno. powiem wam ze nawet jesli mialabym full kasy i byla singlem to wolalabym mieszkac z rodzicami bo: zawsze mozna nadwyzke oszczedzic lub przekazac na dom dziecka rodzice i tak kiedys beda mieszkac sami, a poki moga to sie ciesza dziecmi czesto rodzice buduja duuuzy dom zeby dzieci ich nie zostawialy na starosc i co? olac starych i na stancje? na koniec, dla mnie facet moze mieszkac nawet do 30 lub powyzej z rodzicami, byle nie bym mamisynkiem i umial w kazdej chwili oderwac sie od cycka i zyc samodzielnie/z partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym tylko mogla
ja mam 25 lat i jeszcze 4 młodszego rodzenstwa w domu, chce sie wyniesc do miasta obok i tam cos wynajac ale facet (lat 27) twierdzi ze po co, przeciez nie mam w domu zle. sam mieszka z mamusia i tatusiem bo mu wygodnie. ba mieszkanie dla nas chce kupic drzwi w drzwi ze swoimi rodzicami zeby do mamusi na obiadki chodzic albo dziecko podrzucac. w d. mu zle ze ja bym sie chciala usamodzielnic :0 i zrobie to jak tylko znajde prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzut sumienia
Siostra mojej mamy mieszkała ze swoimi rodzicami do 40. roku życia. Całe studia pracowała i zarabiała na siebie. Po studiach pracowała i zarabiała na siebie, mieszkanie i moich dziadków, jeszcze pomagała finansowo moim rodzicom, którzy wychowywali mnie i moją siostrę. A z pensji dyrektora centrali jednego z największych banków w kraju nie miała problemu ani z tym, ani z odłożeniem pieniędzy na własny dom. Tyle, że pracowała od 7:00 do wieczora, często do północy lub później. I nie chciała wracać codziennie do pustego domu. Poza tym na kupienie/urządzenie mieszkania, czy zbudowanie domu też trzeba mieć czas. Dzisiaj ma 53 lata, kochającego męża i dom, który zbudowała własnymi siłami bez czyjejkolwiek pomocy. I osiągnęła w życiu zawodowym znacznie więcej niż przytłaczająca większość dzisiejszych mężczyzn jest w stanie sobie wymarzyć. A jej rodzice już dawno zmarli. Może ocenianie książki po okładce nie zawsze jest właściwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Fju Fju
To nie ma nic do rzeczy czy mieszka z rodzicami... No, moze byc po prostu wygodna i baaardzo leniwa. Sprawdz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psełdonimus pawonkus
na tym samym forum jest identyczny wątek założony dla prowokacji - dotyczący jednak facetów tam go potępiacie, a tu proszę... same usprawiedliwienia... Jak to się nazywa? Hipo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam się z autorem
Może nie stać jej na własne. Przecież mieszkanie kosztuje kilkaset tysięcy! Kogo zarabiającego 2000 zł na to stać! A jeśli zarabia 2000 żaden bank nie da jej kredytu. Żeby dostać kredyt teraz trzeba zarabiać min. 4000, a banki teraz w dobie kryzysu niechętnie przyznają kredyty. A wynajmowanie też drogie, jakieś 1000-1500 zł. Wolałabym mieszkać z rodzicami i odkładać tę sumę co miesiąc na własne mieszkanie, niż wciskać je w d... obcej osobie tylko dla idei, że w pewnym wieku trzeba się wyprowadzić. I skad pomysł, że ona siedzi na garnuszku? Może sama płaci za to mieszkanie, sama w domu wszystko robi. Ale dla autora topiku każdy powinien założyć własną firmę i zarabiac kokosy. Jak tak ci zależy, to weź ją do swojego mieszkania i wtedy ona przestanie mieszkać z rodzicami :) Dla mnie normalne jest również to, że facet może mieszkać z rodzicami. Skąd miałby wziąć na własne mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×