Jak zaskoczyć pozytywnie dziewczynę?

rany - ludzie, ale jesteście powazni i dorosli :p komplement ma być przede wszystkim SKUTECZNY Powiedzcie, czy da się w ogóle o uczciach mówić nieinfantylnie?:) Każde słowo można wyśmiać, każde może być miałkie. wszystko zależy od kontekstu

Jesli chodzi o tyłek - mój był i jest wychwalany pod niebosa, uzyskał nawet w pewnym prywatnym rankingu tytuł Tyłeczka Wszechaczasów ;p To o zapachu i smaku, to były tylko przykłady, troszkę wyobraźni :p

A co myślicie o takim czymś: założę bluzę, bo dzisiaj chłodno u mnie, kupię (lub zerwę ;) ) kwiatka i schowam go pod bluzę, pójdziemy na jakiś spacer i po jakimś czasie powiem, że mnie coś uwiera i go wyjmę ;)

prywatnym rankingu tytuł Tyłeczka Wszechaczasów ;p " szkoda ze nie widziałas mojego :P

Regres - naprawdę głęboko nad tym ubolewam :D

Możecie wrzucić fotki tyłeczków ;p

liberal girl moja dziewczyna , ma wyłączność :D

a ja już obsliniłam monitor :p (nikt Cię nie rwie, możesz odetchnąć)

Romantyczna kolacja we dwoje, najlepiej w jakimś nietypowym miejscu.Kiedyś byłam na takiej w ruinach zamku, było bosko, ale to kwestia gustu.

rozkminiacz - wracając do tematu: z tym kwiatkiem ok - tylko go nie pognieć A nie lepiej wręczyć od razu zamiast chować pod bluzą?

Moim zdaniem lepiej później, większe zaskoczenie ;P Jeszcze rozważam, że jak będę chciał dać to powiem, że mi gorąco i ściągam bluzę (lub że muszę zawiązać buta) i wyjmę go i powiem "potrzymaj". Lepiej?

bedzie zaskoczona

Mamę se przeleć, będzie szczęśliwa.

wg mni kiszka z tym : potrzymaj potrzymaj i co później - oddaj?:) ps - chyba żebyś wyjął coś innego spod ubrania... :P

liberal girl, aż tak to nie ;p Powiem, że może se go wziąć, bo w sumie już mi nie potrzebny ;D

Powiem, że może se go wziąć, bo w sumie już mi nie potrzebny mnie by taki tekst załamał. W ogóle kiepski pomysł z tym chowaniem kwiatka pod bluzą. Już lepiej by było, gdybyś wręczył jej kwiatka od razu, albo będąc na spacerze (możesz ją chyba zabrać do jakiegoś lasku, czy parku) przy niej nazrywał i jej dał. Albo kup jej jakiegoś maleńkiego misia (np takie maskotki do kluczy) i jej daj mówiąc cos czułego.

Z tym małym misiem to dobry pomysł, ale ile by taki mógł kosztować? Bo chciałbym to zrobić dzisiaj, a mam mało kasy.

Nie gniewajcie się, ale kwiatki, misie to standard. Mnie na przykład by coś takiego nie zaskoczyło.

"założę bluzę, bo dzisiaj chłodno u mnie, kupię (lub zerwę ) kwiatka i schowam go pod bluzę, pójdziemy na jakiś spacer i po jakimś czasie powiem, że mnie coś uwiera i go wyjmę" słabe strasznie

wydaje mi się, że autorowi chodzi raczej o sprawienie drobnej przyjemności, niż wielkiego zaskoku (o jaki zreszta trudno nie mając do dyspozycji kasy). a takie misie są tanie. W empiku chociażby za jakies 15 pn (choć przy braku kasy to pojęcie względne)

Jakie ta młodzież ma słodkie dylematy. :D (Może zabierz ja w jakieś ładne miejsce, powygłupiajcie się np. na trawce, możesz ją przenieść na plecach przez jakiś strumyczek itp. Ale i tak najlepszy by był zabawny, a jednocześnie w miarę bystry dialog ...)

Np. jaki dialog?;)

Gadacie to co wszyscy i gówno się można dowiedzieć!!