plan dnia - SLUB O 19.00

mam problem z zaplanowaniem calego dnia slubu. Slub w kosciele jest o 19.00. o Ktorej fryzjer, makijazystka, fotograf? w jakiej kolejnosci? jak to wszytsko zgrac?

co ja mam powiedzieć jak mam ślub o 14, na 13 muszę być gotowa! Masz mnóstwo czasu

potem makijaż potem fotograf potem kościół. Chociaż zdjęcia przed kościołem... no nie wiem, jeśłi macie w plenerze to troche ryzykowne. Ale pomysł ze zdjęciami po kościele a przed przyjęciem jest beznadziejny, ni ema nic gorszego niż czekanie gości na parę młodą, która robi sobie zdjęcia!

jak uwazacie dobrze wszystko: 7 - pobudka pozniej prysznic jakies sniadanko, kawka z mamusią :) przed 10 wyjscie do fryzjera 10,15 - fryzjer 12- wizazystka po 13 powrót do domu będę czesac córeczkę, siostrę i bratanice męża... wszystkim loki pokręce i poupinam szczypczykami, pomoge sie im poubierac, po ok 15 przyjdzie kamerzysta nagrac przygotowania, pozniej zostanie mi czekanie do ok 16 - 16,20 przyjazd mlodego i blogoslawienstwo wyjazd do kosciola ok 16,30 17,00 - msza po 18,00 - koniec ceremonii, zyczenia, wyjazd na sale ok 18,40 - przywitanie pod salą, obiad ok 19,30 pierwszy taniec pozniej zabawa, ok 20,30 wymkniemy sie z imprezy na zdjecia w studiu pozniej o 24 oczepiny tort plener w poniedzialek wszystko dobrze czy cos zmienic

dobrze rozplanowane :) jak ślub jest o 19 to nie ma się czym martwić, ponad pół dnia na przygotowania :D

bedziesz robic im wszystkim fryz to sie umeczysz, upocisz i twoja fryzura na tym ucierpi? moze najpierw ich poczesz a potem idz do fryzjera? albo niech mama uczesze siostre i vice versa? a ty coreczke? zawsze mniej obowiazkow jak dla ciebie na ten dzien.

Zgadzam się z osobą nade mną nie powinnaś wszystkich czesać w dniu swojego ślubu.

wiesz to małe główki sa (córeczka - 2latka, siostra - 6lat) więc im to tylko lokowko pare loczków szczypczykami pospinac i juz:) a poza tym i tak przez ok 2 godz nie bede miala co robic:P

a bratanice meza jeszcze neiwiem czy ona przyjdzie ale to tez dziewczynka (11lat) no ją moze sobie odpuszcze ale moja siostra czy córeczka to naprawde dla mnie zaden problem :)

nie za pozno wstajesz??

nie lepiej by ci bylo sie porzadnie wyspac, zamiast leciec do fryzjera z samego rana a potem sie nudzic? od 7 do 17 bedziesz juz 10 godzin na nogach, po slubie jak opadna emocje to poczujesz zmeczenie, zwlaszcza ze moge sie zalozyc ze dzien wczesniej nie bedziesz mogla z emocji zasnac.

nie dam rady pozniej wstac, no dobra moze max do 8 ale i tak o 7 sie przebudze i bede tylko lezec do 8:P a poza tym i tak corka mnie obudzi:P a fryzjera nie dam rady pozniej mialam na 14 to wszyscy krzyczeli ze sie nie wyrobie i zeby zmienic to zmienilam na 10

ja mialalam slub o 11 i dalalam rade wiec spoko, jeszcze mialalm wolne pol godziny kiedy dopadl mnie stres z bezczynnosci wiec do wieczora to bym chyba padla na serce :)

my tez mamy slub o 11 i nie weim czym ty dziewczyno sei stresujesz. po co tak wczesnie wstajesz???ja mam o 8 fryzjera na 8:45 jade do makijazyskti. o 10 przyjedzie mlody

to juz nie ma innej opcji tylko 10 albo 14? zmien na 13, potem wizazystka i sie wyrobisz, a dzieci ktos inny niech czesze.

fryzjera i wizazystke zamowilam jzu dawno temu w tej chwili to wszystkie godz mają pozajmowane a pozatym musze meic czas zeby corke wyszykowac, kamerzysta bedzie nagrywal przygotowania o 15

pozno wstaje. ja odkąd pracuję i od pn do pt wstaje ok 6 to juz nawet w weekendy max do 8 spie. Dluzej nie daje rady i potem zle sie czuje. a kiedys do 12 potrafiłam spać. Więc nie namawiajcie jej na dluzsze spanie skoro nie potrzebuje :P