Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdemoralizowanaalicja

Będę świadkową na ślubie...mojego kochanka

Polecane posty

Gość zdemoralizowanaalicja

Sprawa wygląda tak: ja i Ąśka kumplujemy się od początku studiów. Przyjaźń to może za duże słowo - po prostu kumpelstwo. Na 3 roku poznała Jaśka. Kibicowałam im wtedy bardzo. Sama byłam wtedy w związku, który zresztą rozpadł się rok później. Niemal od razu, gdy rozstałam się z facetem - zaczęłam sypiać z Jaśkiem. Po prostu zajebisty seks. Nie ma w tym uczucia, zaangażowania. Spotykamy się po prostu na seks, mimo iż ja też już od pól roku jestem w związku. Wczoraj Aśka poprosiła, bym była świadkową na ich ślubie. Prędzej bym się diabła spodziewała! Nie byłyśmy aż tak blisko. Jestem najmniej odpowiednią osoba do pełnienia tej roli - nie bardzo wiem, jak się wykręcić. Głupia sytuacja - oni pod ołtarzem ślubują sobie miłość- ja krok za nimi i ukradkowe spojrzenia Jaśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdemoralizowanaalicja
Ja zachowalibyście się w mojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominik100
4/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz koleżance , że nie możesz- bo sypiasz z jaśkiem i głupio by było w tej sytuacji być świadkową- na pewno to zrozumie i znajdzie innego świadka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
skoro przyjęłaś zaproszenie... to co się głupio pytasz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jakbys wymyslila fajniejsze imiona, lepiejby sie czytalo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakatam
wymyśliłabym coś lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdemoralizowanaalicja
to nie prowokacja. naprawdę mam rebus, bo jak by nie było ślub to coś bardzo podniosłego i funkcja świadkowej też jest wyjątkowa. wiem, co jej robię dlatego resztki wyrzutów sumienia, przyzwoitości czy jak to tam nazwać nie pozwalają mi na ten wygłup przed ołtarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakatam
acha, i nie oglądaj już tych seriali więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDZ IDZ IDZ
Idz, ale najpierw pogadaj o tym z tym całym Jaskiem. O połnocy jak zdejmie muche, wyprowadz go z ali i zrób mu soczystego loda. Na pewno sie ucieszy. Co za róznica zy zonaty czy zajęty, dla Ciebie przeciez zadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdemoralizowanaalicja
imiona niestety autentyczne:p nie przyjęłam propozycji, po prostu głupio się uśmiechnęłam dopijając kawkę i zalałam ją tysiącem pytań o suknię i te inne babskie bzdety - może ona zrozumiała, że się zgadzam, choć ode mnie nie padło potwierdzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"naprawde mam rebus" :D a ja dwa, w tym jeden kolowy o poczatkowych literach: H. W. D. P. :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdemoralizowanaalicja
wiem, ze po ślubie nic się nie zmieni i dalej będziemy się spotykać ukradkiem. powiedział mi kiedyś, że tak zajebistego seksu, mimo swojego sporego doświadczenia, jeszcze nie miał..po prostu pasujemy do siebie pod tym względem. do tego dochodzi fakt, że Joaśka jest mało temperamentna i cienka w te klocki. Powtarzam - wiem co robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdemoralizowanaalicja
więc jak się od tego zgrabnie wykręcić? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko- ale rozumiem, że noc poślubną sobie odpuścisz ??:D i spędzi ją razem z żoną ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc jak się od tego zgrabnie wykręcić? najpierw wykrecasz sie lewa noga w prawo a nastepnie prawa noga w lewo, rece nad glowa, piers do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdemoralizowanaalicja
wyczuwam kpiny i w sumie spodziewałam się tego. jasne - noc poślubna jest dla nich;) nie wiem, może pomóżcie mi wymyślić jakąś zgrabną wymówkę co do tego świadkowania, bo naprawdę kiepsko bym się czuła - i nie tylko ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdemoralizowanaalicja
a może powiem, że mam mdleję gdy stoję z przodu w kościele? będzie dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz, że nie możesz być na ślubie bo w tym samym czasie będziesz odbywać terapię dla osób uzależnionych od seksu- bo bzykasz się z kim popadnie i potem spójrz na nią takim znaczącym spojrzeniem zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebus13
Prawdopodobnie kiedyś wszystko się wyda, więc gdy laska dowie się kogo poprosiła na świadka, będzie bardzo ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro "wiesz co robisz" to po co pytasz o radę? Nawarzyłaś piwa, to teraz... smacznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co on się z nią żeni
cienka w łóżku,ślepa i głupia. a ty żałosna btw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoruj babcia do kolejki
na twoim miejscu nie pokazywałabym się w kościele, co by mnie tknął karcący palec Boży! Ty ......(bardzo brzydkie określenie ciebie)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×