mam 42 lata i staram się o dzidzię...

mam ciarki.Do sexi mamy-skoro w niku masz wiek,a 40 letnie kobiety sa wedlug Ciebie stare...to juz niedlugo-szykuj sie:) Jaki cmentarz,jaki zawal o czym Wy piszecie?? Mlodych ludzi to nie dotyczy?? Mysle ze ja osobiscie mniej wstydzilabym sie swojej "wiekowej" mamy niz sexi 32 lub28 letniej rozowo odzianej,spalonej na solarium,blond sexi mamuski.Jakimi kategoriami Wy myslicie?? Do autorki- kobieto jezeli jest Twoim marzeniem urodzic dziecko,to nie czytaj tych bezsensownych rad i opini tylko bierz sie do roboty;) Zycze Ci jak najlepiej,masz we mnie wsparcie;) Udowodnione jest tez naukowo,ze kobiety rodzace w pozniejszym wieku maja dzieci bardzej inteligetne niz mlodsze matki:)

a ja wspolczuje tym .... przecież nikt nie ma gwarancji ile lat bedzie żył. Można urodzić dziecko jako 20 latka i umrzeć młodo. Choroba nie wybiera. I wcale nie powiedziane, że 40 nie dożyje setki.

hahahahahaha! a tobie nic nie zwisa?taka jestes idealna?moze zas sobie kupic kolo i sie nim j****ć w czolo? piszesz ze jak bedziesz miala tyle lat to bedziesz miala prawie dorosle dziecko, ja mam 39lat mam dorosla 22letnia corke, poltorarocznego wnuka i za 2 miesiace bede miala synka i gdzies mam twoja opinie. Tylko jeszcze dodam ze wedle twojego mniemania i wypowiedzi to ty juz tez bylas "stary rupiec" jak rodzilas pierwsze dziecko-ale to pewno wina tego ze bylas i jestes tak sexi widac dojrzałośc starszych pań, zadziwiająca dojrzałośc, ale kobiecie starej jak sie prawde w oczy powie to zawsze sie rzuca jak wesz na kołnierzu.

i dla ciekawskich, nic mi póki co nie zwisa.Ale takiej kolo 40 to napewno grawitacja juz krzywde wyrzadzila.kazdemy predzej czy póżniej wyrządzi, ale poki co ciesze sie mlodością i pięknym ciałem.

olga, oczywiście, że śmierć, czy choroba mogą spotkać każdego, w każdym wieku, ale też kwestią bezsporną jest, że ludzki organizm się starzeje i z wiekiem to ryzyko wzrasta coraz bardziej? Skoro autorka tak pragnie dziecka, niech je sobie robi, nic mi do tego. Ale ja bym w takim wieku raczej uderzyła w rodzinę zastępczą albo coś w tym stylu. To już nie te latka, i koniec.

stare 39 letnie próchno chwali sie ze zaliczyła wpadke majac 17 lat i błyszczy, patologia kwitnie.

Uważam, że niepoważne i niedojrzałe jest obarczać 10 lub 15 letnie dziecko opieką nad samą sobą (57 lat to nie przelewki).

"Uważam, że niepoważne i niedojrzałe jest obarczać 10 lub 15 letnie dziecko opieką nad samą sobą (57 lat to nie przelewki)." zgadzam sie w 100%

Uwazam, ze urodzenie dziecka w wieku 43 lat to gruba przesada i totalny egoizm. W tej chwili myslisz tylko o sobie, o tym, aby miec cos swojego, nie o dziecko. 7 letnia dziewczynka odbiera swiat poprzez porownanie do swoich rowiesnikow i obojetnie jak dobrze bedzie sie trzymac taka 50latka, bedzie to dla niej babcia, a nie mama:O Uwazam, ze kobieta powinna "wyrobic sie z dziecmi" do 35, maks do 37 roku zycia.

nie wazne w jakim wieku ma sie dzieci, wazne co taki rodzic przekaze swojemu dziecku. Z doswiadczenia wiem, ze pozne rodzicielstwo ma w wiekszosci same zalety. Chociazby takie, ze sa to rodziny ustabilizowane i nie szarpia sie z dniem dzisiejszym. Jakos nie widzialam na tym dziale tematow zakladanych przez pozne mamy wolajacych o pomoc bo maz za malo zarabia, ze wywalili z pracy, jak zalatwic pomoc socjalna, czy wrecz: ojejku, zostalam sama bez srodkow do zycia, jak sobie poradzic. Nie oceniajcie matki, ocencie dziecko tej matki za kilkanascie lat. Czego go taka matka nauczyla, co mu wpoila i jak nauczyla zyc, nawet jesli jej zycie bylo krotkie :)

"do jestem w 40 tc Skoro mieszkasz w Holandii to chyba widzisz jacy sa tam ludzie ... mnóstwo tam inwalidow, osob chorych, zdeformowanych ;/ Kobiety wygladaja jak chłopy ... Pewnie pozne rodzicielstwo nie ponosi za to zadnej odpowiedzialnosci ... COOOOO??? HAHAH Boze, dawno sie tak nie usmialam Bylas w ogole kiedykolwiek w tym kraju? Wiesz jak tu jest, jaki jest socjal, opieka, LUDZIE, mentalnosc?? Matko...nie ma to jak polska propaganda...Jacy niektorzy ludzie sa naiwini to az glowa boli " Niedawno wrocilam z Holandii i to nie jest tak, ze pozne macierzynstwo spowodowalo mnogosc osob chorych. Jak mi powiedzial moj znajomy Holender, bylo tak dlatego, ze Holandia jest malym krajem, kiedys odizolowanym i wiele osob wiazalo sie ze swoimi dalszymi krewnymi! Dlatego teraz wola miec dzieci z obcokrajowcami niz z rodakami. Nie wiem czy tak bylo napewo, ale wkurzaja mnie teksty typu, ze chore dzieci rodza tylko matki po 40!

Ewelina, ja ci powiem tak: mieszkam w Holandii prawie 10 lat, skonczylam tu studia, pracuje w duzej firmie, moj maz jest Holendrem i ogolnie obracam sie tu wylacznie w holenderskim srodowisku i nie znam nikogo, kto bylby uposledzony, niepelnosprawny, kto ozenil sie/wyszedl za maz za kogos z rodziny i z wyzej wymionionych wzgledow wolal obcokrajowca za meza/zone itd. My jestesmy jedyna mieszana para w naszym otoczeniu. Moze to wlasnie zalezy od otoczenia danej osoby czy srodowiska w jakim sie obraca, ale ja osobiscie tego do tej pory nie zauwazylam i o tym nie slyszalam... Natomiast co do odizolowania Holandii, to co masz dokladnie na mysli? Holandia to byl kraj, ktory zawsze posiadal wiele kolonii, a flotylla byla i jest rozwinieta na najwyzszym poziomie, takze Holendrzy podrozowanie maja we krwii, poza tym tez toczyli wojny, byli pod panowaniemCesarstwa Rzymskiego, potem Hiszpanow itd. wiec nie bardzo rozumiem co masz na mysli piszac, ze byla odizolowana?