Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Endżidżiodżia

pieprzyki-proszę o radzę

Polecane posty

Gość Endżidżiodżia

Jestem tu nowa, więc nie za bardzo wiedziałam, gdzie zamieścić ten temat dot. pieprzyków, opalania, kremu z uv itp. Otóż jadę na 2 tyg. do Turcji i martwię się mocno, bo lekarz mówił, abym się nie opalała. Wiadomo, że nie będę bo nawet nie lubię, ale będę miała tam styczność ze Słońcem, nawet dlatego, że chcę pływać itp. i zastanawiam się co Wy byście zrobili na moim miejscu... mam filtr 30 - z firmy BIELANDA, taki duży ... i pisze dla dzieci i niemowląt, ja mam 17 lat więc chyba mogłabym go użyć? i mam filtr 50+ i go chcę właśnie użyć na pieprzyki. nie jest ich aż tak dużo, ale mam chyba z 4 które są groźne to nie wiem czy lepiej byłoby zakleić je plastrem czy smarować tym filtrem 50. Co radzicie czy filtr 30 wystarczy a 50+ na pieprzyki? proszę o rady... tylko ten krem 50+ używałm już wcześniej nad morzem i nie tylko na pieprzyki ale ogólnie i używałam go z 2 tyg temu to za 2 tyg będę mogła go użyć bo śłyszałam że skutecznośc traci? o co w tym chodzi ? czy to dopiero po roku ? proszę o odpowiedź, pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam takie dwa pieprzyki. W egzotycznym słońcu filtr 30 wystarczy, o ile bedziesz go smarować np. co 40 minut tak, że kiedy jedna warstwa zacznie chronić skórę, druga już zacznie się wchłaniać. Pieprzyki filtrem 50 lub powyżej PLUS plastry. Oczywiście balsamy nie mogą być zeszłoroczne, w rocznych kosmetykach film balsamu traci swoje właściwości chroniące - filtr nadal chroni, lecz słabiej, ale jeśli masz skórę ze znamionami, bezpieczniej jest zadbać o dobrą jakoś kremu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Endżidżiodżia
Dziękuję za odpowiedź :* Chodzi mi, że te 50+ używałam w połowie lipca to chyba nie straciły bariery ochronnej? dopiero jakbym np za rok się tym smarowała, tak? plus plastry? nie rozumiem ;) tzn, że krem 50+ nie wystarczy na pieprzyki/ a i jeszcze jedno, w tym roku biorę jedno częściowy strój bo mam dużo pieprzyków np. na plecach albo koło dekoldu, co tam właśnie jest też ten pieprzyk groźny... ale ten strój to przysłania. To twoim zdaniem trzeba je i tak smarować, mimo, że strój zasłania? chyba nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od lipca na pewno nie straciły swoich właściwości, nie bój żaby :) Plastry, to znaczy, że przezorny jest ubezpieczony a czerniaka chyba nie masz w planach. Pieprzyki pod kostiumem jak najbardziej smarować! Przez mokry strój i tak przebija się groźne promieniowanie, a tym bardziej przez czarny ( jak wiadomo, jasne barwy bardziej odbijają światło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dlaczego np. te części(chodzi o ciało;P) co np. strój zasłania są białe? ;> boję się smarować kremem jednego pieprzyka, co jest na dekoldzie bo : lekarz mówi że nie jest on groźny, jest wypukły i brązowy więc jest bezpieczny, a mi się jednak wydaję że nie np. dlatego, że gdzie niegdzie bo pokach są czarne kolory gdy wezmę latarkę i poświecę na niego to widzę takie 'żółte' jakby zgrubienie i po kąpieli widzę jak się np. złuszcza, a czasem nawet zaswędzi. Używałam rok temu krem z filtrem 50 na tego pieprzyka i pod prysznicem coś jakby odpadło ja trochę pociągnęłam bo myślałam, że jest to od tego kremu wtedy ten krem był brązowy, może dlatego, że nawet był ten krem przeterminowany (bo 2 lata wstecz albo i 3 był om używany w Grecji tak samo ;/ ) . I ucieszyłam się jak znalazłam taki strój co przysłania całkowicie moje pieprzyki (jedynie 3 są groźne, które muszę smarować a tak to ok ;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego? Bo promienie opalające (UVA) nie przedostają się tak łatwo przez materiały, ale rakotwórcze UVB już tak. Naprawdę mając groźne pieprzyki nie wiesz takich rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A badałaś te pieprzyki? Ja mam jeden brzydki , ale mam go od urodzenia i nie zmienia się ani nie rośnie ... Mimo wszystko boję się go. Mam go na szczęście w dobrym miejscu,które jest zawsze schowane (bardzo wysoko na nodze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moje badałam, wolałam raz się szarpnąć i tyle. Jeden niedługo będę usuwać z polecenia lekarza, o resztę mam dbać. a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endżi, jeśli lekarz powiedział Ci, że kilka jest groźnych, to nie powiedział, że groźne trzeba usunąć? ja miałam usunięte 3, na szczęscie. teraz spokojna głowa.. możesz kupić takie małe plasterki cieliste w kształce kółeczek i pozaklejać, zawsze to bezpieczniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubierają bluzki, bo nie chcą się poparzyć. Ja za moje badania płaciłam 50zł, ale mialam kompleksowe, z badaniem probek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanta - bo z groźnych chyba nie zawsze wychodzi nowotwór skóry. spisał jakie miałam wymiary tych pieprzyków i mam się zgłosić. Plastry? a nie lepsze będą filtry z 50? jak mówi pieprzykowa, to wtedy przed promieniowaniem UV bym je ochorniła a tak filtrem 50 to przed tym i tym gorszym, tak? pieprzykowa - a myślisz, że jak będę smarować te pieprzyki (nawet ten co mi się łuszczy) tym filtrem 50 to im bardziej nie zaszkodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwól, że się przedstawię - Pieprzowa jestem. Nie od pieprzyków, a od pieprzu, ale to stara historia :) Mówię Ci, stosuj to i to, przynajmniej ja tak robię. Są i zafiltrowane i ocienione, a chcesz te miejsca jak najlepiej ochronić. Pieprzykom nie szkodzi smarowanie kremem z filtrem. W jaki sposób on Ci się łuszczy? Jest nieco wystający i łuszczy się w taki sposób,jakby stara skóra schodziła i częściej po dłuższych kąpielach, gdy jest "rozmiękczony"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, no to możesz śmiało smarować filtrem, bo to, co "schodzi", do grudki łoju, bo ten typ pieprzyków tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jakby co to w ogóle kremy z filtrami nie szkodzą? dzisiaj sobie kupiłam w aptece 50+ dla dzieci i niemowląt Nivea Baby na pieprzyki może być? i jak je smarować ? tzn co ile ? i kupiłam wodoodporny więc chyba ciężko zejdzie mi ten krem :( a dla ciała to kupiłam 30 firmy bielawa i to pisze mleczko dla dzieci i niemowląt to chyba nie szkodzi jak osoba dorosła bd. używać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One z reguły są po prostu łojowe i tyle :) Usuwa się je, jeśli są duże i/lub w niebezpiecznych miejscach np tam, gdzie gumka od bielizny ociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dzięki sory że teraz odp. ale niedawno wróciłam właśnie... i wiesz co;/zmartwilam sie pieprzykiem bo urosl tzn rozciagnol sie tak jakby jest on raczej prosty, brazowy i ma dwie plamki czarne.czy musi ozn ze jest grozne czy np pod wplywem slonca :) ? aha, czy jak sa piperzyki 'grozne' to mimo ze zabezpiecza sie je itd nie wystawia na Slonce to prawie w 100 powstanie z tego nowotwór skóry? dzieki z gory za info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×