Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość single seniorita*

Czemu jestesmy samotni

Polecane posty

Gość single seniorita*

Tak sie nad tym zastanawialam, ja mam 24 lata, jestem normalna, fajna dziewczyna, z poczuciem humoru, mam swoje zasady, cenie szczerosc i uczciwosc. A mimo to jestem samotna. Nie wiem z czego to wynika ale byc moze z mojej przeszlosci. Zawsze bylam malo pewna siebie i " balam sie ludzi" Tak samo z mezczyznami. Trudno mi spotkac jakiegos porzadnego. Za czesto nie wychodze, a w barach i pubach sa tacy ktorzy marza tylko o jednym. A wy czemu jestescie samotni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz jak wiele tutejszych kobiet ... załozyc pare kont na fotka.pl, randki.pl, nk ... twoje życie sie odmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mam swoje zasady, cenie szczerosc i uczciwosc" Masz tendencję do powtarzania pustych frazesów. Przez neta znajdź sobie kogoś. I najważniejsze, przestań się użalać nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem czuję się samotna. Mam niewiele koleżanek bo dziewczyny zazwyczaj mnie nie lubią. Chłopaki mnie lubią ale nie jak koleżankę niestety... A narzeczony w innym mieście mieszka i widzimy się co tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawowa panienka
a ja mam męża, znajomych, dziecko i straszną pustkę w srodku. Samotność to stan umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kon_
"Samotność to stan umysłu." Ten typ samotności nie pozostawia większych nadziei na zmianę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem samotny, mam dość ludzi, dla mnie mógłbym istnieć ja sam i czułbym się wtedy naprawdę sam, co mi się baaardzo podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sru ---> naprawdę sądzisz, że długo miałbyś z tego frajdę ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiam być sam, kompletnie sam, po prostu to lubię, ludzie wpływają na mnie źle, sama ich obecność mnie drażni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiać zawsze można ze sobą samym, pisząc na kafe rozmawiam jakby ze sobą o stu obliczach, to jest niesłychanie wziągające, choć momentami mam tych "inkarnacji" siebie samego kompletnie dość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy piję doznaję zaburzeń postrzegania, które nie są przecież niczym ciekawym, tak jak wiatr we włosach czeszący poszczególne włosy w róznych kierunkach, sens jest ten sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kafe nie ma ludzi. Rozmawiasz z nickami. Ludzie są w pobliskiej knajpie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najciekawsze jest to że moje ciało dokładnie umie przekazać co uważam, i ludzie mnie unikają, idą sobie, czmychają, nie zostają na dłużej, nie rozmawiają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kafe sa ludzie, pod nickami, ale każdym z nich mógłbym być ja, przy pewnym zbiegu okoliczności byłbym nimi, każdym z kolei :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymi z knajpy też mógłbyś być. Nic z tego nie wynika, poza tym, że gadając z nimi twarzą w twarz dowiedziałłbyś się o nich czegoś więcej, niż tylko to co chcą, żebyś wiedział :) Oto różnica. Oczywiście to działa w obie strony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupełnie nie obchodzi mnie ic hżycie, jedyne dlaczego mógłbym ich słuchać to może z nudów, ale nie wiem, nigdy nie czułem potrzeby wysłuchiwac ludzi. sam też za dużo nie mówię o sobie, bo to przecież bezcelowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak samo jak sensu nie ma istnienie świata, tak samo istnienie zycia także jest bezcelowe, jest to jedna wielka "hucpa", pełna chaosu, gdzie porządek walczy o przetrwanie i znika bez śladu, pod gradem ciągłego bombardowania faktami, cząsteczkami, promieniowaniem, i tym w co wglądu jeszcze nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×