Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zbuntowana mama

Wyjeżdżacie na wakacje z małymi dziećmi?

Polecane posty

Gość zbuntowana mama
Moi rodzice właśnie chcą żeby mała przyjechała do nich. Gdybyśmy nawet nie wyjeżdżali to na pewno by chcieli by ich odwiedziła na kilka dni. Mieszkają od nas 200km i nie mogą jak teściowie tak często wnusi widywać. Dziecko miało już swoje wakacje z nami w dodatku bardzo udane, ale my z mężem od zawsze uwielbialiśmy jeździć w różne miejsca i zwiedzać, interesujemy się zabytkami i architekturą. Dlatego pomyśleliśmy, że możemy pojechać we dwójka a córka będzie miała dodatkowe wakacje na wsi na czystym powietrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssskkk
zbuntowna mamo ale po co tak dyskusja?wykupilaś wczasy,masz wszystko zaplanowane,wyrzutów sumienia też nie więc jedź:)Każdy czuje inaczej i zrobiłby inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcgjcgkvhkgi
wiem co to praca fizyczna i umysłowa (psychiczna :P) prowadzę z rodzicami oraz mężem firmę oprócz tego gospodarstwo więc więcej już nic pisać nie trzeba. Dodatkowo dzieciaki więc cóż więcej pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem swiat sie dziecku nei zawali jak bedzie z dziadkami pzrze 2 tygodnie :D i nie otrzymalam odpowiedzi po co dziecku jest konieczna matka pzrze te 2 tygodnie? czego nie moze mu dac / zrobic babcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana mama
teraz to mam mętlik już totalny w głowie. Najpierw siostra potem przyjaciółka a teraz jeszcze niektóre kobiety tutaj. Chociaż co do siostry to wiem, wyładowuje na mnie swoją frustrację, ale mogłaby chociaż okazać odrobinę empatii a nie mówic tak przykre słowa tylko dlatego że nie siedzę w domu z trójką dzieci jak ona i nie mam takich jak ona problemów finansowych. Ale jak widzę tutaj też mało ludzi mnie rozumie. Pozostaje więc raz jeszcze rozmowa z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssskk
myszsza jak masz dobry kontakt ze swoim dzieckiem to nikt ciebie nie zastąpi.To jest malutkie dziecko,nie pięciolatek.Jak jest źle,uderzy sie,skaleczy to do kogo idzie?do ciebie czy sąsiadki czy babci?bo moje do mnie.W nocy jak się budzi to woła mama albo tata,nie babcia czy zosia.Ja nie jestem zdania,że dziecko ponad wszystko.Mozna wyjechać na weekedn czy 2 dni,wyjsc do kina czu teatru,na impreze czy klubu,ale 2 tygodnie to dla mnie za dużo.Sama bym o niczym innym nie myslała niż co z mom dzieckiem a po 5 dniach chiała wracać.Teraz jest czas dla mojego dziecka,chociaż czasami padam na ryj.Ale ten czas nie wróci,za 5 lat moje dziecko będzie wolało jechać na kolonie niż ze mną.I wtedy będzie czas dla nas,na zwiedzanie i podróże.Jak tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaKonwalijka
przypomniała mi się wypowiedź jednego dzieciaka : "mnie urodziła chyba babcia bo mama ciągle zajęta. Przyszedłem do mamusi, chciałem się do niej przytulić i troszkę pobawić a mama : "synu teraz z tatą chcemy wypocząć" puenta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana mama
MałaKonwalijka twoja puenta(?) akurat nie odnosi się do mnie ani mojego dziecka. Bo moje dziecko mimo, że pracuje ma dobry kontakt ze mną i nigdy bym jej nie powiedziala że ma odejść bo chcę wypocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jcgjcgkvhkgi - no to teraz rozumiem dlaczego tak holdujesz tym pracujacym na roli :-D... i zeby nie bylo : uwazam ze praca na roli to ciezki kawalek chleba, ale twierdzenie ze osoby pracujace umyslowo nie maja po czym odpoczywac jest zenujace :-O zbuntowana mama - jesli wiesz ze przez te 2 tygodnie naprawde odpoczniesz i nie bedziesz non stop myslec o dziecku to jedz... nie zwracaj uwagi na glupie gadanie bo jak zwykle w takim przypadku, ile ludzi tyle opinii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaKonwalijka
tak tylko ogólnie to napisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgfgfgfgfgf
"Mamy dzieci więc powinniśmy być z nimi jak tylko się da - nawet na urlopie." Gówno prawda, dziecko skończy 14, 15 lat i już nie będzie chciało jechać z rodzicami :P I wychodzi na to, że wy się poświęcaliście a na starość i tak będziecie sami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz kazdy ma inne podejcie, rozne dzieci... moje dziecko nie budzi sie w nocy :) jak sie uderzy przytula sie chociazby do pzrechodnia :D zwykle mnie nei ma wiec... co muz a roznica czy mama czy ciocia w zlobku czy tata, pzrze ostatni rok tata byl tylko 2 dni w tygodniu i nie robilo mu to wielkeij roznicy :D mial kontakt pzrze tel :D zasypia sam, jesc je od wszystkich, jets towarzyski i lubi zostac z dziadkeim, w zlobku mnie wygania i do domu nie cchce wychodzic wiec nei maialbym oporow go zostawic :D niestety ja nei mama takich mozliwosci i nikt z nim nie zostanei na tydzien ani na 2 dni a chetnie bym gdzies pojechala z mezem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czerwcu tez pojechaliśmy sami bez dziecka w góry na 6 dni, mała była u cioci (w innym mieście)i miała dobrą opiekę. Tęskniliśmy oczywiście, ale małej nic się nie stało. Po prostu jeszcze jest za mała na wyprawy w góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcgjcgkvhkgi
Tylko jakbym miała do wyboru to oczywiście sama bym wybrała jedną z tych prac ale muszę pracować i tu i tu. I mimo tyrania nie wyobrażam sobie zostawić dzieci. Jak któraś pani napisała, że wakacje trzeba dostosować do wieku dziecka a jeżeli nie ma na to możliwości to najlepiej poczekać z tymi super mega wypasionymi wakacjami kilka lat aż dzieciak podrośnie i pojedzie na kolonie. Dla chcącego nic trudnego. Można super spędzić wakacje nad jeziorem, kemping itd oczywiście wszystko ze swoimi pociechami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana mama
myszsza no moja prawie taka sama jak Twój synek:D Nie budzi się w nocy, kontaktowa strasznie, jak ją ktoś pogłaszcze to już się usmiecha tuli:) Co prawda jak wracam z pracy to biegnie do mnie z krzykiem mama mama i cieszy się, ale jak mnie nie ma to też nie płacze i nie rozpacza. A za moimi rodzicami to wręcz przepada, a raczej za ich zwierzątkami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssskkkkk
"no coz kazdy ma inne podejcie, rozne dzieci... moje dziecko nie budzi sie w nocy jak sie uderzy przytula sie chociazby do pzrechodnia zwykle mnie nei ma wiec... co muz a roznica czy mama czy ciocia w zlobku czy tata, pzrze ostatni rok tata byl tylko 2 dni w tygodniu i nie robilo mu to wielkeij roznicy mial kontakt pzrze tel zasypia sam, jesc je od wszystkich, jets towarzyski i lubi zostac z dziadkeim, w zlobku mnie wygania i do domu nie cchce wychodzic wiec nei maialbym oporow go zostawic niestety ja nei mama takich mozliwosci i nikt z nim nie zostanei na tydzien ani na 2 dni a chetnie bym gdzies pojechala z mezem " to miało być zabawne,czy fajne?dla mnie to smutne,ze twoje dziecko przytuli sie do przechodnia a z ojcem ma "świetny" kontakt przez tel:oKażdy układa swoje życie jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam w domu 12 latka
Skoro tak jest to jedz i sie nie przejmuj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana mama
jcgjcgkvhkgi ja już miałam mało aktywny wypoczynek nad morzem. Nie każdy lubi siedzieć nad jeziorem opalać się i wolno spacerować. Ja lubię aktywnie wypoczywać i dlatego jeden tydzień był dla córci a teraz chcemy mieć czas na nasze pasje. Mam czekać 7 lat żeby spędzić wakacje jakie lubie, bo chyba nie wyobrażasz sobie by ciagnąć dziecko do tropikalnych krajów i męczyć je wycieczkami? Dziecko ma swoje wakacje w lipcu z nami a teraz my chcemy spędzić czas jak lubimy i oddać się swoim pasjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaKonwalijka
po prostu są takie co i na pół roku wyjechały bez swoich dzieci a są też takie co nie wyobrażają sobie ani chwili bez swojego dziecka.... i jedne drugim oczywiście będą do gardeł naskakiwać. Oto realizm na "kafe" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie umiałabym odpoczywać przez dwa tygodnie ,zostawiając dzieci u dziadków.Kilkudnowy wypad - to co innego ,ale to tylko moje zdanie .Nieładnie tylko brzmi ,kiedy piszesz ,że córka "by nas ograniczała " Jak już ma się dzieci , to często się zdarza ,że czegoś zrobić już nie możemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcgjcgkvhkgi
ja nie pisałam, żeby ciągnąć dziecko do tropikalnych krajów... najpierw radzę nauczyć się czytać ze zrozumieniem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie sie tak uklada a nei ja zycie ukladam, ja bym chciala zebysmy wszysyc byli caly zcas razem ale to neimozliwe, tzreba pracowac zeby miec co zjesc, teraz maz ma prace na miejscu ale wraca o 19,30 i tez niewiele ma z zabawy z dzieckeim... ja sie ciesze ze nie mam dziecka wiszacego na spodnicy i o wszystko lecacego do mamy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana mama
jcgjcgkvhkgi wiem, że tego nie napisałaś. Dlatego ci napisałam, że nie każdy lubi leżeć nad jeziorem i, że mam czekać tyle lat by spedzić ulubione wakacje z mężem, bo trzeba czekac aż dziecko podrośnie skoro teraz może mieć świetną opiekę i tak czy siak pojechałoby do dziadków tylko może na krócej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko masz rację jadąc bez dziecka na wakacje. dziecku u dziadków nic się nie stanie przez 2 tyg !!! przecież nie zrzekasz się praw rodzicielskich a jak słyszę pier..... w stylu po co ci było dziecko to mi się nóż w kieszeni otwiera :O jak ktoś lubi być z dzieckiem 24h 365 dni w roku to wolna wola. Tobie też wolno wypocząć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lachudra
ja sobie nie wyobrażam jechac bez dziecka, moglabym je zostawić na 3 dni, tyle wystarczyłoby mi żeby odpocząc, ale i tak bym strasznie tęsknila :) no ale ja taka jestem. wydaje mi się, że dla dziecka 2 tygodnie bez mamy to baaardzo długo, obojetnie jak fajnie będzie u dziadków i jak bardzo ja kochają, to 2 tygodnie to za długo wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana mama
naprawdę czasami odnoszę wrażenie, że wy chyba nie opuszczacie swoich dzieci na chwilę nawet, a potem macie pretensje że dwulatek do toalety wam nie da samej wyjść:P Moja córka nie jest uzależniona aż tak ode mnie, ja po macierzyńskim wróciłam do pracy ona została z opiekunką i jest juz przyzwyczajona do tego że mamy czasami nie ma. Na Sylwestra wyjechaliśmy na 5 dni też została z babcią, a rok temu nawet bylismy na urlopie, ale krótkim bo tylko tygodniowym i też została z moimi rodzicami. Nie mam obaw co do zostawienia jej pod taką opieką, rozmawiałam z mężem i stwierdził, że nic naszemu dziecku się nie stanie. Tak więc wyjeżdżamy sami bez małej i jestem pewna, że ona zarówno jak i my przyjemnie spędzi ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnuuuuuuuuuuuun
wspólnie z mężem zawsze zabieraliśmy dzieci na wakacje. Na początku, pierwszy raz pojechaliśmy z półroczną córką, teraz z biegiem czasu wyjeżdżamy z czwórką córek (w tym 11 miesięczne bliźniaczki!) i wszystko udaje nam się ogarnąć tak że spędzamy z dziećmi czas a jednocześnie korzystamy z życia. W wakacje zapewniamy im też inne rozrywki, więc całej czwórki nie mamy jednocześnie cały czas w domu (kolonie dla najstarszej dziewięciolatki, półkolonie dla 4 latki, wyjazd do babci jednej z córek, opiekunka na kilka godzin do bliźniaczek..) ale jeśli chodzi o wyjazdy nie wyobrażamy sobie, żeby komuś oddawać dzieci na 2 tyg podczas gdy my np. mamy "tylko nasz" czas nad morzem.. To egoizm. W tym roku spędziliśmy razem 2 tygodnie, teraz patrzę na szczęśliwe zdjęcia, słucham i słucham o tym wyjeździe kiedy dziewczynki zasypijają.. i wiem że to był świetny czas. Bliźniaczki postawiły w czasie tych 2 tyg pierwsze kroki, powiedziały kilka słów więcej, pływały w morzu, raczkowały między kocami na plaży.,.. warto było przy tym być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektorzy to chyba maja dzieci za kare :O a jedz sobie chocby w kosmos na 100 lat, bo nie daj Boze cos "cie ograniczy" :O powiedzialo sie "A", trzeba powiedziec "B", a nie jeczec, ze nagle dziecko w czyms przeszkadza. 1,5 roczne dziecko jest za male, zeby zostawiac je na 2 tygodnie, i nie ma znaczenia, czy jest bardzo przywiazane do rodzicow, czy tyle, co do przechodnia na ulicy (czym bezmyslnie szczyci sie jedna z matek). takie sa prawidla rozwoju dziecka i tyle. jak sie chce wozic dupe na kanary bez zadnych "zmarwtien i ograniczen", to trzeba bylo nie decydowac sie na dziecko, a jak juz to dziecko jest, to trzeba zacisnac zeby i poniesc konsekwencje. poza tym, skoro dzieckiem zajmuje sie przez caly rok opiekunka czy dziadkowie, to chyba dwa tygodnie, przez ktore zajelaby sie nim wreszcie mamusia, az tak strasznie by jej nie wymeczyly, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego w was tyle jadu
???? to ze jedzie na wakacje NAPRAWDE znaczy ze jest wyrodna maciora? kupe ludzi tak robi nawet z tego forum tyle ze sie NIE PRZYZNAJE. jestescie zazdrosne ze wy nie macie takiej mozliwosci, jestem przekonana ze byscie pojechaly i to z miejsca jak byscie mialy z kim dzieci zosatwic. rodzice tez musza odpoczącm, macierzynstwo to nie wiezienie, chyba ze u was jest inaczej, a to mi was bardzo zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×