Mam 25 lat nigdy nie miałem dziewczyny

Autorze ja tez z wawy wiec mozemy chociaz sobie pogadac , wieczór szybciej zleci.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4178191&start=0

Odpowiedż jest prosta dlaczego nie miałem , nauka , studia , róznego rodzaju kursy żeby tylko dobrze zarabiać w przyszłości. A teraz co mi po tym jeśli nie ma z kim się tym dzielić :( zdołowana dzisiaj___ - dobrze to ujeła sam fakt bycia samotnym jest przybijający.

" , nauka , studia , róznego rodzaju kursy żeby tylko dobrze zarabiać w przyszłości." ale wytłumaczenie :D ludzie studiują medycynę, bo podobno najwięcej czasu zjada, i majądziewczyny/facetów wiec sięda :P

brzydki niski beznadziejny - tylko że ci ludzie byli otwarci na nowe kontakty , znajomości a ja nie ma co ukrywać szara myszka która sie uczyła i nie w głowie było mi rozrywki czy zabawy.

Moze sprobuj przez internet. ja tez bylem w twojej sytuacji i znalazlem sobie w ten sposob. Tylko nie licz od razu na efekty, musisz byc cierpliwy.

nie mam 25lat ale mało mniej i też nie miałem nigdy kobiety,w zasadzie od kiedy poszedłem do średniej szkoły nie miałem kontaktu z kobietami,a teraz praca inne obowiązki i nie ma czasu żeby kogos poznać.Dodatkowo przeszkadza mi w tym nieśmiałość,kiedyś była wręcz chorobliwa ale musiałem z nią walczyć żeby,żyć w miarę normalnie w społeczeństwie.Niestety nieśmiałość do kobiet pozostała i z tym juz nic nie dam rady zrobić.Ale na pewno nie mam zamiaru z tego powodu odbierać sobie życia,to by była najgłupsze rzecz jaką można zrobić.

więc może czas się w końcu otworzyć na innych ludzi, zamiast siedzieć i narzekać, że jest się samotnym.? nie wszystko do nas w życiu samo przychodzi. a gdy człowiek siedzi z założonymi rękami, to chyba niczego nie zmienia.

muśisz w śiebie wierzyć

no to nie pisz jaki to jesteś wspaniały i wartościowy bo się uczyłeś i tylko dlatego nie masz dziewczyny :P Po ci takie kłamliwe racjonalizacje? masz aspołeczny charakter. idź do psychiatry po leki Za rok może sieodważysz jakąś poderwać ale to i tak pewnie będzie kiepsko bo przeceiż w znajomościoach damsko-męskich teżtrzeba mieć doświadczenei a ty nei masz. więc pewnie będziesz oczekiwał czegoś czego normalnie sięoczekuje przy pierwszych związkach w wieku lat 17

zgadza sie, a czesto tak jest, ze takie "zyciowe ofiary" same chcą trwac w tym swoim gównie i sie jarają tym narzekaniem. Zaproponowalam rozmowe! Ludzie wezcie sie ogarnijcie. Problem da sie zrozumiec ale tez trzeba ruszyc dupe i pokazac klase zamiast narzekac

wychodze z inicjatywa, odwazysz sie chociaz odpowiedziec?

zdolowana dzisiaj ma racje. Najlepiej sie uzalac. Zaproponujesz takiemu spotkanie, pocieszysz to i tak bedzie marudzil. To juz taki typ czlowieka.

masz racje zdołowana dzisiaj____, ja zalozylam topik i nikt sie nie odezwal:o

i to marudznie, uzalanie (pidowatość!!!) jest najwieksza wada, a nie aspolecznosc, niesmialosc i inne:o

DO MM nie dla idiotów. Ja tez jakiegos dołka dzisiaj lapie, wiec czasem jest potrzebne takie wygadanie sie komus. Ale kurcze kiedy Ktos wyciąga reke trzeba ją chwytac.... jakby mi ktos dzis zaproponowal pogawedke na spedzenie wieczoru zgodzilabym sie od razu:):):):)

aj nie wiecie co to znaczy być na prawdę nieśmiałą osobą,nie można wiedzieć jak to jest w danej sytuacji do puki się samemu sie w takiej nie znajdzie

Ale czy autorowi cos sie stanie jesliby z nami pogadal? sama zaproponowalam, tez jestem z wawy. Sa dwie chetne dziewczynki na pogawedke a on nawet nie raczy odpowiedziec tlyko dalej narzeka. To juz nie sprawa niesmialosci tylko pizdowatosci jak ujela to MM:)

mial smialosc zalozyc topik, ale juz odpowiedziec to nie:o ja tez jestesm niesmiala w kwestiach damsko-meskich, ale przeciez tu nikt nikomu nie proponuje zwiazku, tylko znajomosc interentowa, rozmowe

ta nieśmiałość jest aż taka, że przeszkadza w normalnych relacjach z ludźmi? a może poprostu w głowie masz już obraz, że zrobisz z siebie debila, itd.?

zaraz wpierdole batonika i bede sobie tyc w tej samotnosci :P

czekolada, poprawia humor.;D

fajny podszyw:D i nawet prawdziwy:P

to zaraz i ja poszukam jakiejs tabliczki czekolady:) MM dobrze mowi:) Ehh laski patrze, ze zdominowalysmy topik:)

tak to jest właśnie z takimi ludźmi, narzekają, ale żeby ruszyć dupę to już za ciężko. i tak im życie mija. : )

Nieśmiałość z czegoś wynika. Chyba jestem w najgorszej sytuacji z możliwych, jestem osobą jąkającą się. Teraz już nawet mogę w miarę mówić ale śmiałą osobą już nie będę nigdy.

też się jąkałam, nadal bywają takie sytuacje, ale im więcej się o tym myśli, tym jest gorzej.

zaczernilam sie, bo juz zaczely sie podszyw:P ale boje sie czy to nie jakis psychopata z sasiedztwa,bo wlasnie jadlam batonika:o:D to michal3, brawo za walke ze swoimi slabosciami:)

Ale poważnie jesteś typowym jąkałą? Nie o takie coś mi chodzi że jak sie zdenerwujesz to zdarza ci sie zająknąć.

1. czy jestes prawiczkiem? 2. czy sie kiedykolwiek calowales?