Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qeeeeev3

mam 39 lat, 8 miesiecy i 25 dni i nigdy nie mialem kobiety

Polecane posty

Gość iskra miłości
nie nie chodziło mi o to ze np jestes brzydki beznadziejny a przeciez to można zmienic, a to ze jestes niski to zaakceptuj wszstko sie da wierz mi, nikt z nas ideałem nie jest, ale każdy z nas dąży do tego by być tym kim marzymy byśmy byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma lekarstwa na beznadziejność i żadne pseudofilozoficzne bzdury typu "uwierz w siebie" tego nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra miłości
brzydki niski beznadziejny uwierz w siebie i będzie wszytko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latte_
Glinka dobrze mówi. To jest klucz do sukcesu.. Zaakceptowac, pokochac siebie. Jesli nie jestesmy szczesliwi sami ze sobą.. nie jestesmy w stanie dac nikomu szczęscia... Brzmi złudnie i banalnie.. Byc może, ale ot i cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra miłości
korjonos właśnie z Tobą się nie zgodze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja znam
brzydkiego, beznadziejnego, niskiego, nudnego kolesia z nadwaga, który ma narzeczona dazacą do ślubu - brzydka, niska, beznadziejna, z nadwaga i bez zainteresowan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latte_
heh, ja też się nie zgodzę. Zgadza się - beznadziejnosc nachodzi każdego. ja też czuję się zraniona, oczukana, siedzę w gównie po uczy ale nie widzę sensu żeby sama dołowac się jeszcze bardziej. daje sobie czas na płacz w poduszkę i mam nadzieję że niedługo znów się uśmiechnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że sie nie zgodzisz bo nie jesteś w temacie. Rozmowa z dziewczynami na temat wiekowych prawiczków przypomina dyskusję ze ślepym o kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bzdury typu "uwierz w siebie" tego nie zmienią." bo niby jak mają zmienić jak jesteś beznadziejny? takie redy mogąbyć ok dla osób z przewagą cech pozytywnych które pod wpływem np.: rozpadniętego związku straciły pewność siebie wpier trzeba sobą reprezentować jakieś wartości bo wierzenie w siebie gdy się nic pozytywnego nie reprezentuje nic nie da jaka kobieta/facet na kogośtakiego poleci? czy wy przypadkiem nie nazywacie takich pustakami? (pewnych siebie a nie mających na to pokrycia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latte_
hehe to my rozmawiamy o prawiczkach czy o samotnosci :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejrzewam że o starych 2X+ którzy nigdy nikogo nie mieli i że dzieciecy optymizm w stosunku do takich jest bez sensu bo przecież tak ich nikt nei zechce bo inaczej nei byli by 2X+ bez związku na koncie... nawet tygodniowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A samotnosć to problem? Jestem sam, zawsze byłem sam i zawsze będę. Nie znam innego stanu więc nie przeszkadza mi on zbytnio - kwestia przyzwyczajenia. Lepiej jest nie wiedzieć co sie traci, niż mieć coś i stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latte_
rozwalasz mnie :D argumentów brakk. albo inaczej - argumenty są, ale facet zawsze wie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latte_
korjonos. nie uwierze, że nie ma momentów w których po prostu chciałbys.. kogos przytulis? Naprawde to takie babskie? Powiem Ci szczerze, że sama przez 20-pare lat byłam totalnie anty-faceci. sama sama sama wszytsko sama. Po czym zakochałam sie, byłam totalnie szczęśliwa i... straciłam. i wiesz co? te pare miesięcy to najpiękniejsze co mi się w życiu trafiło.. nadal tak uważam mimo tak piekielnego psycho-fizycznego bólu, ze ciężko z tym życ. nie zniemiłabym nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha no to
rozumiem ze pozostało Ci siedziec w domu, i paść sie jak swinia i zdychac jak swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisałem - łatwiej jest nie wiedzieć co sie traci. Twój przykład tylko potwierdza tą tezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latte_
i tym sposobem mija Cię życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskra miłości
cztery ściany dom kochana, makto co za ludzie uparci jak osły, mam nadzieje ze jak ja bede juz stara to ze nie starace swego skromnego mózgu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latte_
ok, powodzenia. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"że nie ma momentów w których po prostu chciałbys.." tylko jakie to ma znaczenie czy on by chciał czy nie ? przecież z tego co wiemy to i tak żadna na niego nie "poleci" 🖐️ Znajomy Ktos idź na redakcyjne i zgłoś że temat pada 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×