chwila szczerosci a wy obrzućcie mnie jajami

i tylko co mogę powiedziec to nooooo i dobranoc!

4 .... i wszyscy pili długo i szczęśliwie

Czy to juz koniec? Fajny pomysł.

Ciąg dalszy zależy od Was dodam, że w częsci 3 pojawiają się tez miłe zdarzenia, które powodują, ze cześc 4 nie może się rozpoczać wredna zołza, zaczęła odmawiać biednemu mężowi, nie tylko schabowego, on cierpiał katusze i nachodził jej łoże. Nie mogąc nic wskórać podjał sie katorżniczego wręcz czynu.W piekny niedzielny dzionek zabrał wredną zołzę i jej trzyosobową świtę nad jezioro. W zamian za poczynione łaski otrzymał posiłek przedni acz tuczący. Z niecierpliwością oczekiwał upojnej nocy, pragnął, by nadeszla jak najprędzej, bo towarzystwo wzajemnej adoracji straciło juz pewnie cały abonament telefoniczny. kurcze, tu teks jest bardzo zamazany, nie mogę odczytać kolejnych pięciu linijek bajki, sorry

żałosny ten facet z bajki, wymyślcie lepszego

Wszystko jest w Twoich czytelniku rękach! Porusz swoją wyobraźnię, a może wredna zolza będzie Twoją fanką do końca życia!

No i nic nikomu łdnego nie przychodzi do głowy?

dziwne...

to podbijamy1111111111111111111111111111

no i nic ..... wolalabym byście to Wy napisali 4 cześc, a nie zycie Uwielbiam bajki które dobrze sie kończą.

część 4 szanowny małzonek pewnego pieknego dzionka niczym Baron Munchausen ;) odleciał w kosmos, a wredna zołza machała mu białą chusteczką na pożegnanie. Nad losem osamotnionej gwałtownie zołzy nikt nie szlochał , bowiem znana ze swej niezwykłej urody,dobroci i pracowitości miała wielu cichych adoratorów..... A zapowiadająca się na dłuzszą nieobecność mężulka kusiła nowymi scenariuszami....