Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Salma191

PORADZCIE COS!PODOBA MI SIE MOJ INSTRUKTOR,JA JEMU TEZ...

Polecane posty

Gość ech..............
z zonatymi to sa same problemy dziewczyno jak najszybciej zmien instruktora !!! to pewnie jakis podrywacz co kazda swoja uczennice podrywa a pozniej dyma na tylnym siedzeniu auta... badz realistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Złotowłosssa,już pisałam,ale powtorze: nie chce,aby rzucał dla mnie zonę;) Jeśli juz to byłby tylko flirt,żona nie musi o niczym wiedziec,wiem,nie powinnam nawet tak myslec...Nie chcialbym w razie czego byc na miejscu tej zony.Sama to przezyłas,wiec wiesz bardzo dobrze co czuje. On jest nie tylko przystojny i pociągający,ale do tego inteligentny, dowcipny,można z nim porozmawiać. A ponadto mimo mego wieku,mam słabość do dojrzałych,z chłopakami w moim wieku nie mam zazwyczaj o czym gadac-oni poza nielicznymi wyjatkami maja pstro w głowie. A miedzy Toba i nim do czegos doszło? Moze Ty mi poradzisz, jak dawac mu znaki,ze mi tez zalezy?Tak abym sie nie musiala peszyc? Stella gori,no wlasnie pokusa jest ogromna, a ja jestem pierwszy raz w takiej sytuacji(mam namysli starszy zonaty facet). Gdyby załozmy do czegos doszło,a jego zona by się dowiedziała...Poza tym nie mieszkamy daleko od siebie,w sasiednich miejscowosciach,a wiadomo kłamstwo ma krotkie nogi...Pewnie powinnam dac sobie spokoj,tak jak piszesz,ale to b.trudne. Sorry za literowki:)pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdewq
po prostu jesteś kurwą!!!zdziro ON MA ŻONĘ I PEWNIE DZIECI!Ladacznico!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Ech...,nie zmienie Go,bo już zmieniłam poprzedniego na tego;) Obecnego polecili mi znajomi,bo świetnie uczy,nikt nie mowił,ze z niego podrywacz. Co by się nie działo,nie zmienie Go,bo zaje....uczy jezdzic,co najwyzej bede sie musila przemeczyc ze swymi uczuciami, ignorowac je i zapomniec o Nim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
fdewq, jeśli ja jestem k...,to kim wg.Ciebie jest on?Ja nawet do niego nie startuje jak na razie.Dzieci to on ma juz dorosłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klopsik11
Daj mu dupy i zobaczysz, że od razu będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz mu wprost
nieśmiała buhahaha .Masz dzieci dorosłe,żone starą .Chcę Cie moj instruktorze na dwa razy ,no góra trzy . I jak ktoś wyzej napisał ty nie patrz na znaki od niego ,tylko na znaki drogowe heheheheheh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Miałam nadzieje,ze zobacze powazne rady,odpowiedzi,a jak na razie to prawie wszyscy mnie obrazacie...Zaloze się,że wiekszosc z Was gdyby była w mojej sytuacji,skorzystałaby bez wahania,nie wiecie czy Was nie spotka kiedys cos podobnego.Ale najłatwiej jest oceniać,obrażac,nazwać zdzira,prawda?Nie prosiłam o ocene,ale też nie oczekuję,że ktos bedzie mnie popierał-nie chce usprawiedliwienia dla swych mysli;)Bo na razie sa to tylko mysli...Chciałabym raczej podpowiedzi jak okazac mu zainteresowanie,czekam tez na odpowiedz złotowłosssej i innych dziewczyn,kotre byly w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poważny_xx
Jeśli chcesz okazać mu zainteresowanie to po prostu kokietuj. Chyba umiesz to robić.Dobrze by było gdybyś np obmacała mu tor.Widać, że masz na niego ochote.nie bój się :) Daj się przelecieć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaferetiaaa
No to tak, ubierz się seksownie najlepiej jakąś mini i bluzkę z dużym dekoltem. A jak zobaczysz że na ciebie leci to np. podczas rozmowy w aucie przez przypadek dotknij jego nogi. Uśmiechaj sie zalotnie, trzepocz rzęsami. Możesz też walnąć mu jakiś komplement itd. Działaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Kafeteriaaa,dzieki za rady:) dekold to podstawa hehe A jaki komplement np.?Wiesz,nie chce zeby on głupio zabrzmiał...a tak jak juz pisałam,nie mam doświadczenia z dojrzałymi facetami.Dlatego nie wiem za bardzo co skomplementowac zeby nie wyjsc na idiotke;) Ale na pewno biore sie do działa na najblizszych jazdach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdakgjhdsjkghdsjkgj
dekolD :(:(:( żal... a co do komplementu - powiedz mu że ma ładną gałkę biegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
ze mna możesz pogadać-ja cię od kurew nie zwyzywam:) sama to już przerabiałam:) między nami do niczego nie doszło poza tym ze się zwyczajnie zakochałam:D głupota a jak potem boli:D wyzwiskami się nie przejmuj-jakby był taki "szczęśliwy" w tym swoim "związku" nie brał by się za kursantki. Proste-jak dwa metry sznurka w kieszeni. A możesz mu dawać znaki owszem. Ja robiłam same proste rzeczy patrzenie w stylu oczy-usta-oczy, dekolt-niby żenada ale działa i koniecznie szeroki uśmiech.Proś żeby ci pomagał zmieniać biegi, muskaj go przypadkiem dłonią, jak będzie jakaś nagła sytuacja na drodze udaj ze sie przestraszyłaś-złap za kolano zamiast za gałkę od biegów:)(ja tak raz zrobiłam ale naprawdę przypadkiem:D) Słuchaj z zainteresowaniem tego co on mówi,niech poczuje się dla ciebie autorytetem,praw komplementy ze chciałabyś być taka doświadczona i mądra jak on. Oni najczęściej robią sobie tylko nadzieje-wbrew pozorom myślał ze młódki nie polecą na "starych" i nic bardziej mylnego jak juz napisałaś chłopcy w naszym wieku mają pstro w głowie-oni są odpowiedzialni i czujemy się przy nich tttaaakkk bezpiecznie:D wiek tu nie gra roli:D więc zastosuj sie do moich rad:) ośmiel go, ale sama się przy tym nie zbłaźnisz:) takie delikatne zachowanie jest w sam raz:) wyzwisk nie słuchaj-jesteś mądra inteligentna osobą,umiesz opisać i odpowiednio sie zachować, mi tam zony tego mojego nie było szkoda-widziałam w jakim jest stanie przez nią...:( oby tobie się udało bo ja swoją nieśmiałością spierdoliłam sprawę:( ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Złotowłosssa jestes kochana:* dzięki za wsparcie:) Też tak sądzę,gdyby na prawdę kochał zone i byloby mu z nia dobrze,nie podrywałby młodych lasek. Raz był "temat",coś tak gadaliśmy i powiedział,że szkoda,że nie jest ze 20 lat młodszy,bo taka młoda,ładna dziewczyna nawet na niego spojrzy,że wiele by dał za ten moj uśmiech-nie dokładnie tak,ale coś w tym stylu.A ja głupia,zamiast w tym momencie dać mu do zrozumienia,że się myli,oczywiście nic nie odpowiedziałam,bo sie speszyłam...I masz Ci los;) Ale teraz biorę się w garść i do dzieła:)Wyzwiskami się nie przejmuje.Dam Ci znać po jazdach jak mi poszło,ale jeszcze mam kilka dni,aby przemyślec strategie;) Musze teraz lecieć,ale późnym wieczorem tu zajrze:) pozdrawiam Cie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Szkoda,że Tobie się nie udało,co ta nieśmiałośc robi z człowiem heh;/ Ale może jeszcze nie wszystko stracone?Masz z nim kontakt nadal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlotowłossaaa
nie ma za co:D napisz poczytam obczaje:D moze coś jeszcze wymyślimy skontaktuj sie ze mną przez maila zlotowlosa997@wp.pl ja też miałam kilka takich sytuacji jak opisujesz, oni szukają potwierdzenia lub zaprzeczenia-i tez speniałam:( kussswa:))) geniusz nie?:D trzymaj sie;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejjjjjjjhooooooo
Zrob mu loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej prosto z mostu
Jesli rzeczywiscie startuje do Ciebie to byc moze nie układa mu sie z zona,moze planuja sie rozstac?przeciez nie wiesz tego...wiec na co czekasz?kokietuj go itp.albo wal wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Taaak,najprościej nazwać szmatą...A czy to moja wina,że trafiłam akurat na Niego?Czy to moja wina,że się zakochałam?Nie chodzi tylko o to,że jest przystojny,nie chodzi o seks,zdałam sobie sprawę,że sie zakochałam ehh Wystarczyłby mi zwykły pocałunek:) Ale z drugiej storny boje się okazac mu zainteresowanie...Ciezka sprawa;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella gori nie obstawiał bym raczej tej wersji nie zna żony instruktora tak tak nie zna tez jego matki, babki, wujka, ojca itd to jaka jest twoja rada?" stella gori nie zrozumiałaś ironi :P :D a jak żona okaże sie instruktorką z 5 danem w kjokuszin : :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie czaje
Regres co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka_88
jak czytam Twoja historie to bardzo wiele mamy wspolnego.. bo tez po nieudanym zwiazku olewalam facetow jak tylko sie dalo.. i w ogole nie spodziewalam sie ze ktokolwiek zwroci moja uwage.. a jednak. tyle ze roznica jest taka ze ON nie jest instruktorem a lekarzem... i tez ciagle chce zeby cos zrobil, a jak juz widze wyraznie ze dąży do czegos to sie wycofuje ze strachu, z powodu wyrzutow sumienia... potem troche spokoju i historia znow sie powtarza.. ma ze mna taka glupia zabawe w kotka i myszke.. bo ja ciagle mowie sobie "nie" a serce i tak ciagnie.. i taka durna walka samej ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Lenka,no to też masz nieciekawie...;/ A wy pracujecie razem?Jak się poznaliście?Jest duzo straszy,zonaty?Powinnas olac wyrzuty sumienia i nie przegapic tego uczucia.Tak...ja Ci radzę,a sama nie potrafię tego zrobic-trudna sprawa,ale mysle,ze warto,aby potem nie załowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salma191
Osobiscie zdecydowałam się wziac sprawe w swoje rece przy najblizszej okazji,czyli w czwartek :D Obiecałam sobie,ze nie spier....sprawy,tak jak dotychczas. W koncu raz sie zyje;) Powiem Ci,że gdyby tylko pociagał mnie fizycznie,a nie byłabym zakochana,olalabym sprawę,bo przeciez nie jestem zwierzeciem i potrafie pohamować swe popedy;PTyle,ze tu nie chodzi o czysto fizyczne sprawy...Także,jesli Ty takze kochasz,to radze Ci-nie zaprzepasc tej szansy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle ze roznica jest taka ze ON nie jest instruktorem a lekarzem..." pewnie patrzy ci głęboko w oczy :) ale okuliści tak mają :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salma191 Sabadinka,jeszcze nic wprost mi nie zaproponował,ale daje rozne sygnały,komplementuje,przytula.Widze,że on tak jakby mnie sprawdza ,czeka na moją rekację" przytula cię na rondzie?czy może na równoległym skrzyżowaniu ? a może w zaciemnionym tunelu pod trakcją kolejową ? :P oj, Salma,Salma .... gdzie takie naiwniary jak ty sie chowają ? powiedz ... może ostrzeżemy inne dziewczyny by w twoich rejonach nie zdawały na prawko :P ... po co pozniej maja robic sobie jazdy emocjonalne z powodu przechyłu instruktora na zakrecie, tudzież łapania ich za ręke podczas naocznej i dotykowej nauki zmiany biegów ;) szkoda mi ciebie , bo skoro zdajesz na prawko to jednak jestes już duża dziewczynką , jestes zdrowo zamotana , co w niedalekiej przyszłosci przyniesie jakies efekty ... oby to nie był płacz krokodylimi łzami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabadinka :) oczywiscie ze zrobi co zechce :) jej życie :) niech sie uczy ... dostawania po dupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×