Zmierzch- wasze opinie

na temat książki i filmu :)

Opinie na temat książki zmierzch znajdziesz na www.Nasza-czytelnia.pl

książki nie czytałam film jest żenujący pod względem akcji, ale ma dobrą ścieżkę dźwiękową i ładne zdjęcia

zarówno książka, jak i film

Czytałam pierwszą część, obejrzałam też film. Z ciekawości tylko i wyłącznie czym się tak tłumy podniecają. No i jedyny wniosek jaki mnie naszedł to kto nazwał autorkę tej książki pisarka? Moja 15-letnia siostra pisze z większym polotem...

książka to dno totalne, dno dna

mi tam podobają się wszystkie części, a najbardziej ostatnia "Przed świtem "

widziałam ten film jakiś czas temu książki nie czytałam nie wiem nic na temat sagi. Na pudelki pojawiły się jakieś fotki z drugiej serii... i jest tam jakiś gang z tatuazami: http://www.pudelek.pl/artykul/18861/nowe_plakaty_ksiezyca_w_nowiu/ Kto to jest? I czy grali w pierwszej cześci bo chyba coś straciłam.

To są wilkołaki. Jednym z nich jest Jacob z pierwszej części.

To Jacob Black i jego wataha ludzi-wilków:D Nie wiem co Meyers ćpała...

także tego 2, a Ty jaką książkę polecisz na samotne wieczory?

A co lubisz czytać?

a był ten Jackob w części pierwszej czy oni się pojawiają dopiero w 2?

Był, był... Plaża La Push i te klimaty:D

Mnie się podobala bardziej książka niż film, choć film widzialam pierwszy. w filmie jest duzo "urozmaiceń" jakich nie ma w książce. Polecam cala sagę do przeczytania-ciekawa. Film jest ciekawy ze względu na rolę Edwarda:)

chyba wiem... ej, to jest ten chłopak z długimi włosami co na początku auto przynosi?????????? że niby on jest wilkołakiem?

praktycznie wszystko, oprócz fantastyki.

Mandaryna - dokładnie ten sam :)

Też mnie interesują upodobania ten tego 2

tak myślałam, że nic nie wymyślisz. Krytykować potrafisz, ale sama pewnie nic sensownego nie czytałaś od baaaaardzo dawna :)

Zgadłaś:) Nie czytałam nic od bardzo dawna. Spalę się ze wstydu, ale ostatnio "Anioły i demony". Ale książki Meyers są pisane angielszyczną na poziomie 10-letniego dziecka i nie da się tego ukryć. Spójrz na powtarzające się ciągle epitety, na nierealne dialogi, na nudne opisy z których ciągle można wyczytać cokolwiek tylko o zieleni i wilgoci. Pominę temat fabuły, bo to oczywiście kwestia indywidualna, co się komu podoba... Ale sam sposób napisania sagi jest do bani...

kass, a coś Ty taka nerwowa ?

eee tam, mnie się tam podoba a nie mam 15 lat, sposob napięcia między nimi i tej tajemniczości, jedynie w ostatnim tomi w "Wyspa Esme" dodalabym wiecej szczegołow :)

No ale ja tu nie mówie o fabule, bo ja się na tym nie znam, literatura dla nastolatek jest mi totalnie obca, bo nigdy mnie nie fascynował mnie ten dział literatury. Mówię tylko i wyłącznie o braku polotu pani Meyers, która po prostu wielkim szczęściem trafiła w czuły punkt kobiet tzn. marzenie o mężczyźnie idealnym.

Nie MEYERS lytko MEYER specjalistko od języków

no i na tym sie ta saga opiera i pozwól im wszytkim "zamarzyć" :)

Hehe, teraz to mnie rozbawiłaś ten tego. Wampir - mężczyzna idealny? Chyba nie :)

lub oderwac się od rzeczywistości:)-

Nie jestem specjalistką od języków, ależ nie:D:D Po prostu czytałam pare książek w życiu i kiedy zabrałam się za "Zmierzch" (czytałam go w wersji anglojęzycznej) przeszkadzał mi styl tejże autorki (przepraszam za pomyłkę w jej nazwisku).

dla mnie mężczyzna, ktory przeciwstawai sie swojej naturze aby być z kobietą, która wzbudza w nim "pożądanie" w dwojakim znaczeniu