Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzifkkkaa

ja ja jestem beznadziajnaaa aż żal

Polecane posty

Gość dzifkkkaa

wsze muszę żyć przeszłością.nie potrafie cieszyć się z teraźniejszości tylko zawsze coś rozpamiętuję..Najpierw sytuacja sprzed 5 lat,(zostałam zgwałcona)Bałam się seksu i unikałam facetów jak ognia... potem pjawił sie Jarek..Jaruś pare minut temu potrafił wyznawać mi miłość na kanapie a jak nie chciałam się z nim przespać w ciągu sekundy ze mną zerwał…Parę godzin potem posuwał już swoją sprzątaczkę 40letnią babę bezzębów imieniem Karolina. Która na drugi dzień jak szłam na uczelnie z tym swoim pijackim uśmiechem na ryju mi to zakomunikowała. Dobrze się stało jak się stało.. Jarek teraz siedzi za napad z nożem w ręku, Karolina zachlała się i spaliła niedopałkiem papierosa w swoim fotelu..(żeby było zabawniej niedawno dzwonił pytać jakby nic co tam słychać,pewnie nei ma kto mu paczek do paki przesyłać,bo Karolina już gryzie ziemie, kazałam mu oczywiście wypierdalać) Niezle lokuje uczucia nie?:Wtedy jeszcze byłam z siebie dumna bo nie dałam się oszukac i nic nie straciłam.. Hardcor zaczął się potem oddałam siebie całą i pozwoliłam robić ze sobą wszystko facetowi dla którego byłam tylko jedną z wielu młodych kurewek w łóżku.A tak długo się trzymałam..byłąm taka ostrożna itd..Zupełnie mi odbiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziffkaaaa
Nie byliśmy razem…ale wpadłam do niego pozmywałam, zrobiłam mu zrobiłam loda( jakże..)…za minute pytam gdzie wszystkie gumki a on do mnie że „w pralni w kurtce zostały ”( z uroczym cynicznym uśmiechem)potem nie chciał mnie już nigdy oglądać..Albo lepiej..zapraszam go do siebie(jak skończona debilka) wstaje rano kupić mu ciasto,sok i tosty,cieszę się że do mnie przyjdzie..A on wita mnie słowami „ale tu syf nie będę jadł w tym syfie..umyj ręce i weź tego kota to może Cię dotknę(i to nie był element erotycznej gry ale po prostu życie).Nie musze chyba pisać że jak na typową debilkę i nieszanującą się szmatę przystało się z nim pierdoliłam(przecież byłam taka zakochana..nie ma dla mnie ratunku)odrzucałam wartościowych ludzi,nie dałąm sobie nic wytłumaczyć…na koniec „spierdalaj”możesz się zażygać na śmierć kurwo” i inne takie „czułości”.ni Ema dla mnie ratunku coś ze mną nie jest tak że tak lokuje uczucia….a co będzie za 10,20,30 lat skoro ja w tak młodym wieku mając tak mało w sumie związków za sobą mam już takie doświadczenia.Moje dotychczasowe związki były z samymi kurwiarzami,degeneratami i psycholami a żeby było zabawniej nie dlatego że „nic lepszego się nie trafiało”bo wielu wartościowych ludzi los postawił na mojej drodzę..oni mi się wydawli tacy „inni oryginalni,silni”zawsze wstydziłąm się słabości,nie cierpie taka być,taka wylewna histeryczka…ale nieraz po prostu nie potrafie…Oni byli inni niż ja…tacy silni….i to mi imponowało…Jestem zerem.Boję się pomyśleć co mnie jeszcze spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzifkkkaa
przysięgam to nei bajki to życiee moja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym się powiesiła
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzifffkaa
niech ktoś mnie pocieszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×