Moja żona jest zbyt wulgarna.

Nie chodzi o to, że ubiera się wyzywająco, czy że flirtuje z facetami, nie nic z tych rzeczy. Po prostu lubi mi mówić w towrzystwie na ucho różne sprosne rzeczy. Np. że "chciałaby possać mojego kutasa", albo że "ma mokrą cipkę i chce żebym ją zerżnął', przez te teksty robię się czerwony bo mam wrazenie ze wszyscy to słyszą choc mówi szeptem... przeszkadza mi to szczerze mówiąc. jak jej powiedziec zeby dała sobie spokój z tymi tekstami?

nie wiem czy większość chciałaby cos takiego usłyszec, ale ja czuję się z tym dziwnie. druga sprawa to to, że obmacuje mnie w miejscach publicznych, robi to dyskretnie ale denerwuje mnie kiedy przy ludziach ona klepie mnie w tyłek, albo niby mimochodem przesuwa ręką po moim penisie :O

Marudzisz :D

oddaj ją mnie ,toż to chodzący skarb ,jeszcze ją zepsujesz.

ona to robi publicznie i w taki właśnie sposób. I PO CO czujesz się dziwnie.

jak ona to robi to ja mysle o kolegach z pracy, myslicie ze cos nie tak z mna?

z pracy? A PO CO myślisz że jest coś z Tobą nie tak? I PO CO nie tak? A JAK? PO CO tyle myślisz?

widocznie twoja dziewczyna ma juz takie zboczenie:) powiedz jej ze ci to nie odpowiada, swoja droga dziwne ze tego nie zauwazula:))

ten do gory to podszyw

poprostu porozmawiaj z nią, ze nie podoba Ci sie to jak ona cie obmacuje i ci szepcze do ucha zbereźne rzeczy, moze ona mysli ze na Ciebie to dziala mozesz jej powiedziec ze jest bardzo atrakcyjna bez żadnych wysiłków!

Zachowanie twojej żony w języku prawniczym określa się jako "molestowanie seksualne".

Co dzięki temu zyskujesz? Obywatelu, nie pieprz bez sensu. Była taka koszulka Andrzeja Mleczko

jak zona może molestować seksualnie włąsnego męża? Myśl czerepem a nie stuleją, szczurzy ryju w takim razie jak maz moze zgwalcic wlasna zone? jestes debilem

nie widzisz różnicy między zgwałceniem żony a okazywaniem przez żonę mężowi chęci na niego? no qrwa, jesteście z florkiem tak samo zyebani w beret

jesteś pruderyjny. ja bym się cieszył (jak i większość facetów) z takiej żony. człowieku! nie wiesz co tracisz głupkowato się czerwieniąc.

"ak zona może molestować seksualnie włąsnego męża? Myśl czerepem a nie stuleją, szczurzy ryju w takim razie jak maz moze zgwalcic wlasna zone? jestes debilem" owszem żonę można zgwałcić. tak jest w polskim prawie jak byk. mąż nie może zmusić żony do stosunku, jeśli to zrobi = gwałt. zgwałcić można również prostytutkę.

ALE MOJE STOSUNKI ANALNE Z TATĄ W DZIECIŃSTWIE WCALE ALE TO WCALE NIE BYŁY GWAŁTEM MOJEJ CIASNEJ DZIURKI

ja też szepce do ucha mężowi zbereźne rzeczy i klepie go po pupci, ale jemu to nie przeszkadza. wręcz przeciwnie :) myślę, że powinieneś być zadowolony, że pociągasz swoja kobietę i że nie jest jest pruderyjną ciotką-klotką :P

moj mezus lubi takze gdy czasem w miejscu publicznym wepchne mu do odbytu kiszonego ogorasa

Ten narzeka że to, tamten ze tamto... jeśli kobieta jest przy was rozpalona, sprośna itp to wykorzystajcie to do cholewy !

Ten narzeka że to, tamten ze tamto... jeśli kobieta jest przy was rozpalona, sprośna itp to wykorzystajcie to do cholewy !

Potrafi sie super bawic dziewczyna.Pewnie ja rajcuje jak robi z ciebie sztubaka.

denny podszyw

Większość mężczyzn byłaby zachwycona takim zachowaniem ;) Ale co kto lubi. Najlepiej porozmawiaj szczerze z żoną, że czujesz się lekko zażenowany, gdy szepcze Ci na ucho takie rzeczy przy ludziach. Szczerość w związku to podstawa.

facetowi sie nie dogodzi niestety...jakby nic nie mowila,to by byla oziebla,a jak cos mowi i wykazuje inicjatywe,to jest wulgarna... Ja bym sie cieszyla,jakby moj facet tak robil:)

owszem, kretynie nie ma roznicy miedzy zgwalceniem zony przez meza a takim zachowaniem, laczy jes to ze ani taka zona ani molestowany maz sobie tego nie zycza!! koniec,kropka, smieciu druga strona powinna uszanowac wole polowki i jesli maz sobie nie zyczy takiego zachowania (ama prawo, komenty ze wiekszosc facetow by lubila mozecie sobie wsadzic) to ona nie powinna tego robic bo go molestuje, jesli nie uszanuje jego woli to ona ma prawo ja zgwalcic,bedzie sprawiedliwe

Gilbrt - jeszcze dzieciak jestes, jak dorosniesz t moze zrozumiesz...

zrobić? Podkreślić Twoje zaangażowanie, wiedzę czy też dorosłość? Czy może przekonać rozmówcę? Czy jak Ciebie ktoś zwyzywa od debili to uważasz go za autorytet i słuchasz z uwagą? Czy może uważasz za skrajnego prymitywa co nie ma innych argumentów i przestaje słuchać? PO CO zatem to robisz? Mleczko narysował kiedyś plakat: Obywatelu, nie pieprz bez sensu.